Piłkarz Atalanty bliski powrotu do Premier League
Fabrizio Romano poinformował, że beniaminek Premier League Ipswich Town prowadzi rozmowy z Atalantą ws. wypożyczenia Bena Godfreya. Anglik piłkarzem klubu z Bergamo jest dopiero od pół roku. W pierwszej części tego sezonu na boisku spędził niecałe… 100 minut. Jego najdłuższy występ nie potrwał nawet pół godziny.
Niewypał transferowy Atalanty
Ben Godfrey do Atalanty dołączył latem 2024 roku, tuż po historycznym wygraniu przez ”La Deę” Ligi Europy. Klub z Bergamo zapłacił za niego Evertonowi 12 mln euro (wg portalu „Transfermarkt”). ”The Toffees” bez żalu pożegnali wychowanka York City, bowiem w poprzednim sezonie wystąpił tylko w 16 z 45 meczów, a pozostałe 29 przesiedział na ławce rezerwowych. Z kolei dużą część sezonu 2022/23 stracił z powodu urazów. Podczas pobytu w Atalancie przez urazy opuścił trzy mecze, a aż 17 meczów przesiedział na ławce.
W barwach ”La Dei” wystąpił tylko pięć razy, ale za każdym razem wchodził z ławki. Łącznie zaliczył w tym sezonie… 93 minuty. Jego najdłuższy występ potrwał zaś 28 minut i miało to miejsce w jego debiucie – w przegranym 0:2 na Stadionie Narodowym w Warszawie Superpucharze UEFA z Realem Madryt. W tym sezonie szkoleniowiec Atalanty Gian Piero Gasperini skorzystał z 30 piłkarzy, a Godfrey pod względem liczby rozegranych minut zajmuje 22. miejsce. Ostatnio nie został uwzględniony nawet w kadrze Atalanty na Superpuchar Włoch.
Here is the Atalanta matchday squad to face Inter in the Supercoppa Semi Final.
Good luck lads, Forza Atalanta! 💪💙🖤 pic.twitter.com/IRpH58RPDn
— Atalanta BC News (@AtalantaBC_News) January 1, 2025
Powrót do Premier League już po pół roku?
Ex aequo z Raoulem Bellanovą jest najdłużej związany kontraktem, bowiem jego umowa obowiązuje aż do końca sezonu 2028/29. Jednak już po pół roku Atalanta postawiła na nim krzyżyk. Jak informował Fabrizio Romano, 26-latek nie jest już kluczowy w projekcie klubu. Niedługo później poinformował on, że Anglik znalazł się na liście transferowej, a negocjacje ws. jego wypożyczenia rozpoczął beniaminek Premier League Ipswich Town. Wcześniej mówiło się także o zainteresowaniu Leicester, Tottenhamu i Wolverhampton.
✅🚜 Ben Godfrey has already given his initial green light to Ipswich Town loan move.
Deal on, as exclusively revealed today. ⤵️ https://t.co/PTYn0n42sp
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 3, 2025
Piłkarz miał już otrzymać zielone światło do opuszczenia Bergamo. Będzie to wypożyczenie bez opcji wykupu, a jego długość wyniesie tylko pół roku, bowiem Ipswich jest poważnie zagrożone spadkiem z Premier League. Na półmetku sezonu podopieczni Kierana McKenny z dorobkiem 15 punktów otwierają strefę spadkową, choć do bezpiecznej części tabeli tracą tylko jedno oczko. Godfrey może więc zaliczyć drugi w karierze spadek do Championship – w sezonie 2019/20 takowy zanotował w barwach Norwich City, po czym odszedł do Evertonu.
W Evertonie w pierwszym sezonie grał bardzo dużo, bo ufał mu Carlo Ancelotti. Później nie był już elementem pierwszego składu. Za to najbardziej zasłynął… zdenerwowaniem Erlinga Haalanda. Już na początku meczu popisał się chamskim faulem, który mógł się dla Norwega skończyć tragicznie. Panowie cały czas w trakcie spotkania prowadzili między sobą tzw. „trash talk”. Napastnik City był wyjątkowo wściekły, niemal w każdej akcji odgrywał się obrońcy, faulował go, pyskował i odpychał. Anglik zaszedł mu za skórę i umiał wyprowadzić z równowagi.
If Ben Godfrey does leave Everton, I will be forever grateful for this moment of comedy gold.
Erling Haaland still sees this every time he closes his eyes 👀
— Lea (@Lea_EFC) June 27, 2024
fot. PressFocus