Jakub Kamiński kontuzjowany. Ominie go wielki hit

Napisane przez Gabriel Stach, 16 stycznia 2025
Jakub Kamiński

Jakub Kamiński nie ma za sobą udanego czasu w karierze… Po tym jak reprezentant Polski stracił najpierw miejsce w wyjściowej jedenastce Wolfsburga, jakiś czas później złamał palec podczas treningu z kolegami. Jakby tego było mało, pod koniec roku borykał się jeszcze z urazem mięśniowym. Kiedy wydawało się, że wszystko wraca do normy, los ponownie zakpił z naszego rodaka – w minionej kolejce doznał on kontuzji w wygranym 5:1 starciu z Borussią M’Gladbach.

Kamiński znów ma pecha

W minionej 17. kolejce niemieckiej Bundesligi Jakub Kamiński otrzymał wielką szansę – trener Ralph Hasenhuettl nagrodził go za ciężką pracę na treningach miejscem w wyjściowej jedenastce przeciwko Borussii M’Gladbach. Na jego nieszczęście, w samej końcówce pierwszej połowy doznał urazu stopy. Niestety, ale 22-latek nie powrócił już na boisko i został zmieniony w przerwie pojedynku na Volkswagen-Arenie.

„Kamyk” ma ogromnego pecha, bo po utracie miejsca w podstawowym składzie przed tą wielką szansą uzbierał ledwie 30 minut w pięciu kolejnych spotkaniach Bundesligi. Przeciwko Borussii nie był jednak zbyt aktywny w ofensywie, wykreował ledwie jedną szansę, posłał siedem celnych podań, nie oddał strzału ani nie podjął się próby dryblingu, a grał na skrzydle, nie w obronie.

Choć fani mieli nadzieję, że była to tylko zapobiegawcza zmiana, to podczas później konferencji prasowej  trener Ralph Hasenhuettl potwierdził, że reprezentant Polski nabawił się krwiaka i ma spuchnięty staw skokowy. Ze słów szkoleniowca „Wilków” mogliśmy się dowiedzieć, że czeka go koło dwóch tygodni pauzy. .

Nie zagra z Bayernem

− Jakub Kamiński wypada z gry na dłuższy czas. Jego stopa jest spuchnięta i ma krwiaka w okolicach stawu skokowego. Nie będzie go przez tydzień lub dwa. Musimy się przyglądać jego sytuacji z dnia na dzień. Ale wraz z powrotem Tiago po zawieszeniu, znów mamy alternatywę na prawej stronie. Oczywiście będziemy musieli również zobaczyć, jak świeży są zawodnicy na trzeci mecz w ciągu tygodnia – powiedział trener Ralph Hasenhuettl na temat sytuacji kadrowej „Wilków” po ostatnim meczu w niemieckiej pierwszej Bundeslidze.

Ominie go wielki hit z Bayernem. W najgorszym przypadku opuści nie tylko ten mecz, ale i również pojedynki ligowe z Holstein Kiel (24 stycznia o 20:30) oraz Eintrachtem Frankfurt (2 lutego o 15:30). Ponadto pod znakiem zapytania stoi również powrót polskiego reprezentanta na inny szlagierowy bój w Bundeslidze przeciwko Bayerowi 04 Leverkusen (8 lutego o 15:30). Popularny „Kamyk” może jednak liczyć na pełne wsparcie klubu oraz swoich kolegów, którzy po meczu uczynili piękny gest w jego stronę w szatni.

Od momentu swojego transferu do zespołu VfL Wolfsburg w 2022 roku z Lecha Poznań (za 10 milionów euro), Jakub Kamiński miał okazję wystąpić do tej pory w 68 meczach o stawkę dla „Wilków”, zaś jego dorobek w tym czasie to pięć bramek oraz osiem asyst. Obecnie jego szacunkowa wartość według znanego portalu „Transfermarkt” wynosi około 6 milionów euro. Ma jednak stały problem z regularną grą na niemieckich boiskach.

Fot. PressFocus

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Man City z Ipswich