Zapadła decyzja w sprawie prezydenta Realu Madryt
Na początku stycznia na oficjalnych profilach Realu Madryt pojawiła się informacja o zwołaniu wyborów prezydenckich. Kandydaci mieli czas na zgłoszenia do końca soboty, jak donoszą hiszpańskie media – jedyną kandydaturą jaka została złożona jest ta od Florentino Pereza. Oznacza to, że 77-letni architekt sukcesów Realu Madryt zostanie prezydentem klubu przynajmniej do 2029 roku.
Florentino Perez zostaje w Realu Madryt
Hiszpan już po raz piąty z rzędu zostaje wybrany prezydentem klubu na kolejną kadencję bez udziału rywali. W 2009 roku, kiedy wracał na stanowisko po trzyletniej przerwie nie zgłosił się żaden inny kandydat, podobnie było w 2013, 2017, 2021 oraz w 2025 roku. Oznacza to więc, że jeśli Florentino Perez pozostanie na stanowisku do kolejnych wyborów, będzie prezydentem Realu Madryt nieprzerwanie przez 20 lat.
Wcześniej, Florentino Perez był prezydentem „Królewskich” w latach 2000-2006. Później zastąpił go Ramon Calderon, który w wyniku presji medialnej złożył rezygnację ze stanowiska. Następnie, przez niespełna pół roku funkcję tę reprezentował Vicente Boluda, były wiceprezes.
🚨 Florentino Pérez’s next 4 years of presidency will be very important in deciding who’ll be his successor.
It’s expected that in the 1st year, he’ll begin to prepare his chosen one to handle the club’s leadership & will give them importance as the election progresses. @relevo pic.twitter.com/9IZsKMumsJ
— Madrid Xtra (@MadridXtra) January 19, 2025
Oficjalne potwierdzenie pojawi się w poniedziałek, lub wtorek. Mimo, iż prezydent wie już, że będzie kontynuował swoją pracę na tym stanowisku, postanowił nie ogłaszać tej decyzji światu w dniu rozgrywania meczu przez Real Madryt. Florentino Perez nie chciał, aby informacja o wyborach przyćmiła mecz z Las Palmas na Estadio Santiago Bernabeu. „Królewscy” ten mecz wygrali 4:1, a na listę strzelców wpisywali się Kylian Mbappe (dwukrotnie), Brahim Diaz oraz Rodrygo.
Najważniejszym zadaniem Florentino Pereza w tej kadencji będzie… znalezienie swojego następcy. Jak informuje „Relevo.com”, klub potrzebuje człowieka, który będzie kontynuował tradycje oraz rozwój Realu Madryt. Prezydent klubu zdaje sobie sprawę, że w 2029 roku będzie miał już ponad 80 lat i wkrótce jego zdrowie może nie pozwolić mu na godne reprezentowanie barw „Los Blancos”.
Innym ważnym celem jest wprowadzenie nowego modelu korporacyjnego, za pomocą którego Florentino Perez chce zamienić członków w akcjonariuszy. Do głosowania w tej sprawie dojdzie jeszcze w tym roku. Ostatnia kwestią, która trapi prezydenta Realu Madryt jest Superliga, a właściwie Unify League, Ta inicjatywa przeszła już ogromne metamorfozy, jednak Hiszpan nie wycofuje się z chęci reorganizacji modelu rywalizacji w Europie.
fot. screen YouTube/Real Madrid