Pierwszy zimowy transfer Mourinho. Znów zagra z reprezentantem Polski

Fabrizio Romano poinformował, że Fenerbahce dopina pierwszy transfer tej zimy. Na zasadzie transferu definitywnego z Aston Villi sprowadzony zostanie środkowy obrońca, a zatem… znów więc będzie grał z reprezentantem Polski. Jego kolegą z zespołu ”The Villans” był Matty Cash, teraz będzie nim Sebastian Szymański.
Klub Mourinho dopina pierwszy zimowy transfer
Linia defensywy jest najbardziej obsadzona w zespole Fenerbahce. Jose Mourinho skorzystał już w tym sezonie z aż 11 obrońców, z czego sześciu stoperów. Pierwszymi wyborami Portugalczyka na tej pozycji są Caglar Soyuncu i Alexander Djiku, którzy zarazem zajmują czwarte i miejsce pod względem liczby rozegranych minut w tym sezonie dla Fenerbahce. Teraz dwójka ta będzie miała poważnego konkurenta w postaci Diego Carlosa, który na zasadzie transferu definitywnie przeniesie się z Aston Villi.
Jacob Tanswell z ”The Athletic” poinformował, że obie strony osiągnęły już ustne porozumienie. Fenerbahce ma zapłacić za 31-latka 10 milionów euro, czyli 20 milionów euro mniej w stosunku do kwoty wyłożonej za Brazylijczyka przez Aston Villę latem 2022 roku. Został wówczas sprowadzony z Sevilli, z którą w sezonie 2019/20 wygrał Ligę Europy. Tworzył tam świetną parę stoperów z Julesem Kounde, wyciągniętym potem przez Barcelonę. Na półtora roku przed wygaśnięciem umowy opuszcza Villa Park. Klub z Birmingham ma na radarze innego środkowego obrońcę Sevilli – Loika Bade.
🚨🟡🔵 Diego Carlos to Fenerbahçe, here we go! Deal in place with Aston Villa as Brazilian defender will fly to Istanbul tonight.
Transfer fee expected to be in excess of €10m with Aston Villa keen on Loïc Badé as replacement. pic.twitter.com/0mAQx0nk3m
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 20, 2025
Przychodził jeszcze przed Emerym
Do Aston Villi trafił jeszcze przed objęciem zespołu przez Unaia Emery’ego, bowiem szkoleniowcem ”The Villans” był jeszcze wówczas Steven Gerrard. Już po dwóch występach w nowych barwach zerwał ścięgno Achillesa i do kadry meczowej wrócił dopiero po pięciu miesiącach. Kiedy jednak był już do dyspozycji, Emery skorzystał z niego… tylko raz. Pod koniec sezonu zagrał 25 minut w przegranym 0:1 meczu 35. kolejki Premier League z Wolverhampton. Pozostałe 11 meczów w pełni przesiedział na ławce rezerwowych.
W poprzednim sezonie wystąpił już w 38 meczach, a na boisku spędził ponad 2500 minut, co było 12. najwyższym wynikiem w zespole z Villa Park. Przydał się, ponieważ Tyrone Mings miał sezon głowy przez zerwane więzadła, a Ezriego Konsę trener często widział na prawej obronie (nawet i w tym sezonie), gdzie momentami robił furorę. Zdarzało się, że Diego Carlos tworzył parę stoperów z Clementem Lengletem.
Fun fact about Diego Carlos….
He is now in the top four matches played for Aston Villa in the Premier League without ever scoring or providing an assist. #AVFC pic.twitter.com/LleXQKwEr2
— Aston Villa Statto (@AVFCStatto) January 14, 2025
W tym sezonie rozegrał 17 meczów, a na boisku spędził ponad 1400 minut, co jest dziesiątym najwyższym wynikiem w zespole. Jednak w hierarchii stoperów ”The Villans” jest za Ezrim Konsą i Pau Torresem. Na prawą obronę wrócił Matty Cash. W odwodzie jest także wracający po rocznej kontuzji kolana Tyrone Mings. Ostatni występ w barwach ”The Villans” Diego Carlos zaliczył 30 grudnia ub. roku. Wówczas podopieczni Unaia Emery’ego zremisowali u siebie z Brighton 2:2. Brazylijczyk rozegrał pełne 90 minut, nabawił się urazu stopy i od tamtej pory pauzował.
fot. PressFocus