Były zawodnik Wisły Kraków następcą Polaka w Los Angeles
Były zawodnik Wisły Kraków oficjalnie zmienił klub, jednak Stanów Zjednoczonych nie opuścił. Yaw Yeboah bowiem po dwóch i pół roku w Columbus Crew został zawodnikiem Los Angeles FC. To niedawny klub Mateusza Bogusza. Polak za około 10 milionów dolarów przeniósł się do meksykańskiego Cruz Azul. Ćwierćfinalista poprzedniego sezonu MLS nie czekał długo ze znalezieniem następcy. Dwukrotnego reprezentanta Polski zastąpi 27-letni Ghańczyk.
Był zawodnikiem Wisły Kraków, teraz podbija Stany Zjednoczone
Yaw Yeboah do Wisły trafił latem 2020 z hiszpańskiej Numancii. Ghańczyk miał problem z przebiciem się w wielu klubach, jednak gdy trafił do Polski od razu poczuł się jak ryba w wodzie. Ekspresowo przebił się do podstawowego składu „Białej Gwiazdy” i stał się jej kluczowym zawodnikiem. Łącznie w swoim debiutanckim sezonie na polskich boiskach wystąpił w 28 meczach, strzelił cztery gole i zaliczył dwie asysty.
W przeciwieństwie do Wisły jeszcze lepszy były dla niego rozgrywki 2021/22. Zachwycał swoją postawą będąc jednym z lepszych skrzydłowych w całej Ekstraklasie. Kibice, szczególnie zapamiętają jego popis w meczu z Górnikiem Łęczna. Nagranie z dryblingiem i bramką niczym Lionel Messi było przekazywane dalej przez największe piłkarskie profile na całym świecie.
COŚ NIEPRAWDOPODOBNEGO🤯🤯
Ta akcja wydarzyła się naprawdę😱 Gol Yaw Yeboaha kandydatem na miano gola ̶k̶o̶l̶e̶j̶k̶i̶ sezonu‼
📺#GKŁWIS trwa w CANAL+ SPORT i @canalplusonline pic.twitter.com/hIemdu7b55
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 21, 2021
Jego błysk nie uszedł uwadze innych klubów. W przerwie zimowej już miał na koncie pięć trafień, czyli więcej niż w całym wcześniejszym sezonie. To skusiło Columbus Crew do zapłacenia Wiśle Kraków prawie dwóch milionów euro za tego zawodnika. Finalnie ta sprzedaż okazała się kluczowa w skali sezonu, bowiem drużyna pod wodzą Jerzego Brzęczka i tak spadła z Ekstraklasy.
Dobra forma po transferze nagrodzona transferem do Los Angeles
Ghańczyk z pewnością może powiedzieć, że Wiśle bardzo dużo zawdzięcza. Przed przenosinami do Krakowa miał problem, by zaistnieć w jakimkolwiek klubie. Wiele lat spędził w akademii Manchesteru City, jednak podzielił losy wielu kolegów i tam szansy się nie doczekał. Z marnym skutkiem radził sobie także na wypożyczeniach we francuskim Lille, holenderskim Twente i hiszpańskim Realu Oviedo.
W końcu definitywnie trafił do Numancii. W klubie, który w swej historii zagrał przez cztery sezony w La Liga – kariery także nie zrobił. Spędził tam dwa lata, w tym na jeden sezon oddany został do rezerw Celty Vigo. Gdy na Półwyspie Iberyjskim nie było więcej chętnych do gry wkroczyła Wisła. Pozyskała Yeboaha i pozwoliła mu pokazać pełnię swoich możliwości. Nie zatracił tego po wylocie do USA.
W Columbus Crew spędził dwa i pół sezonu. Łącznie rozegrał w barwach tego klubu 80 spotkań, podczas których strzelił pięć goli i zaliczył 11 asyst. Występował także w tamtejszych pucharach kontynentalnych. W nowe rozgrywki wejdzie już w nowych barwach – będzie tym samym kontynuował „american dream”.
🗣️ YAAAWWWW YEAH
Welcome to Los Angeles, @yawyeboah_gh pic.twitter.com/wdePRfk5fk
— LAFC (@LAFC) January 24, 2025
Columbus zamienił na Los Angeles, które właśnie opuścił Mateusz Bogusz. Wygląda na to, że były zawodnik Wisły Kraków będzie miał za zadanie wejść w buty Polaka i poprowadzić LAFC do sukcesów w Major League Soccer.
– Yaw to dynamiczny i wszechstronny zawodnik z doświadczeniem i sukcesami w MLS, z cechami, które dobrze pasują do naszego zespołu – powiedział cytowany w oficjalnym komunikacie klubu wiceprezes i dyrektor generalny Los Angeles FC, John Thorrington.
Fot. PressFocus