„Szczęsny był pupilkiem Wengera, wybaczał mu więcej niż innym” – ciekawy głos byłego piłkarza Arsenalu

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 26 stycznia 2025
Szczęsny był pupilkiem Wengera mówi Vito Mannone

Wojciech Szczęsny jest powszechnie uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy polskiej kadry w historii, a także jednego z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji ostatnich lat we włoskiej Serie A. W jego karierze jednak bywało różnie, zwłaszcza w Arsenalu, który zwerbował go prosto z warszawskiej Legii. Ciekawą perspektywę swoim wywiadem nakreślił na wspólne czasy w Londynie bramkarz Lille, Vito Mannone.

Szczęsny pupilkiem Wengera, czyli… wyciąganie wniosków z własnych błędów

Wojciech Szczęsny oraz Vito Mannone dzielili ze sobą z przerwami szatnię w Arsenalu przez mniej więcej pięć lat. Bramkarze przybyli odpowiednio z Legii Warszawa oraz Atalanty Bergamo w pewnym momencie byli konkurentami do wyjściowego składu „The Gunners”. Losy ułożyły się tak, że to Polak w pewnym momencie cytując klasyka „sam sobie to wyrwał” i Mannone nie mogł liczyć na zbyt dużo szans.

Włoch, który dostał zaproszenie na testy w Londynie krótko po śmierci swojego taty, przybył na treningi na pięć dni w okresie Świąt Bożego Narodzenia 2004, po czym podpisał umowę kolejnego lata. Z rozrzewnieniem wspominał treningi z drużyną „Invincibles”, a sam przyznał, że drugiego dnia wspólnych zajęć z pierwszą drużyną emocje już opadły, bowiem pierwszego dnia robiło na nim spore wrażenie trenowanie z Thierrym Henry’m, Patrickiem Vieirą czy Robertem Piresem.

Najciekawsza część jego rozmowy z Cosimo Bartolonim z „Cronache di Spogliatoio” dotyczyła jednak samego pobytu w Londynie i walki o pozycję numer 1 w bramce. Tam przez dłuższą chwilę możemy usłyszeć o aktualnym bramkarzu Barcelony. Szczęsny, który krótko po ogłoszeniu zakończenia kariery latem 2024 roku, zdecydował się być zastępcą kontuzjowanego do końca sezonu Marca-Andre ter Stegena, w opinii Mannone był pupilkiem trenera, na którego błędy Arsene Wenger miał bardzo dużą tolerancję.

– Wenger nigdy nie skupiał się na mnie, choć szło mi dobrze. Walczyłem o plac ze Szczęsnym i Fabiańskim. Pupilkiem Wengera zawsze był Szczęsny. Wybaczał mu więcej błędów i miał do niego więcej cierpliwości. Gdy trafiłem do Sunderlandu, spotkałem się z Wengerem gdy graliśmy na Emirates. Powiedział mi, że przeprasza za złe zarządzanie mną, ale cieszy się z mojego rozwoju w Premier League. Dodał, że dzięki błędom, które ze mną popełnił – mógł lepiej zarządzać Szczęsnym i to mu pomogło – powiedział Mannone dla portalu „Cronache di Spogliatoio”.

W 2019 w wywiadzie dla „Goal.com„, Włoch wypowiedział się w podobnym tonie. Stwierdził wtedy, że Szczęsny „miał mnóstwo czasu, aby popełniać błędy, a mimo to zagrał 200 razy, ale takie jest życie bramkarza”. Możliwe jednak, że od początku Francuz widział większy talent w Polaku niż Włochu, o czym może świadczyć późniejsza kariera obu panów. Polski bramkarz to wielokrotny mistrz Włoch, który ma na koncie łącznie prawie 400 spotkań w Juventusie i Romie.

Mimo nie do końca udanego pobytu w Londynie, lecz ogromnej wdzięczności wobec Wengera za szansę w tak młodym wieku – Mannone w żadnym wypadku nie może narzekać na to jak ułożyła się jego kariera. 82 mecze w Premier League, 29 spotkań w Ligue 1 – bycie piłkarzem Arsenalu, AS Monaco czy LOSC Lille to naprawdę ciekawe CV.

Aktualnie Włoch z Lombardii jest piłkarzem tej ostatniej drużyny – w niedawnym meczu Pucharu Francji z Olympique Marsylią obronił dwa rzuty karne na Stade Velodrome. Jak przyznał „Marsylia była wieczorem ze snu, na takie dnie się czeka. Zawsze pracowałem na to w ciszy, za kulisami.”

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)