Spięcie na linii… trener Milanu-kapitan i to po zwycięskim meczu. O co poszło?

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 26 stycznia 2025
serie a milan parma spięcie conceicao calabria

Serie A to liga kipiąca emocjami, czasem aż za bardzo. Niedawno mieliśmy do czynienia z sytuacją, że trener potraktował piłkarza rywali „z dyńki”. Ofiarą zajścia po spotkaniu był Thomas Henry, a winowajcą Roberto D’Aversa. Trener Lecce stracił wtedy pracę. Po meczu Milanu z Parmą po szalonej końcówce i wygranej 3:2 doszło do spięcia na linii Sergio Conceicao – Davide Calabria. Było to… co najmniej dziwne.

Genialna końcówka Milanu

W meczu 22. kolejki Serie A Milan podejmował Parmę. W pierwszym spotkaniu tych drużyn to piłkarze z miasta znanego na cały świat z sera i szynki byli górą – wygrali 2:1. Drużyna Fabio Pecchii jednak jakościowo mocno odstaje od parmigiano reggiano czy szynki parmeńskiej – zajmują pozycję niewiele powyżej strefy spadkowej. O mały włos jednak, a wygraliby także drugi mecz w sezonie z potentatem z Lombardii.

Do 90. minuty podopieczni byłego asystenta Rafy Beniteza prowadzili 2:1 po bramkach Cancellieriego oraz Del Prato. Przed doliczonym czasem anulowano bramkę Strahinji Pavlovicia, co tylko nakręciło „Rossonerich”. Najpierw Tijjani Reijnders po doskonałym podaniu Yunusa Musaha, a potem Samuel Chukwueze po główce ww. Pavlovicia doprowadzili do odwrócenia losów spotkania, mimo słabej gry Milanu. To była niesamowita końcówka w wykonaniu „Rossonerich”!

Conceicao spiął się z… kapitanem. O co poszło?

Co najdziwniejsze jednak, po meczu doszło do spięcia między trenerem… a kapitanem „Rossonerich” – Davide Calabrią. Według doniesień Conceicao miał być wkurzony o jego niedokładne dośrodkowania. Punktem odniesienia wobec kapitana miała być też świetna wrzutka juniora Davide Bartesaghiego, który idealnie dorzucił piłkę na głowę serbskiego obrońcy w sytuacji związanej ze zwycięskim golem. Conceicao miał rzucić: Widziałeś to? tak to się robi.

Po tym meczu Serie A Davide Calabria przyznał w pomeczowym wywiadzie dla social mediów Milanu: – Myślę, że byliśmy zbytnio podekscytowani, co znaczy że daliśmy z siebie wszystko. Doszło do małego nieporozumienia, ale to się zdarza. Bardzo nam zależy na naszej pracy.  

Conceicao to trener, który bardzo, bardzo żywiołowo reaguje. Dawał o tym znać nie raz i nie dwa. Także wypowiedział się w sprawie całego zamieszania:

– Śledzę mecze z wielką pasją. Pod koniec meczu było w nas trochę więcej adrenaliny. Była w meczu pewna sytuacja, o której rozmawiałem z Calabrią. W pewnej chwili zwyczajnie powiedziano parę słów za dużo. Gdy w restauracji któreś z twoich dzieci zachowuje się niepoprawnie, w takich sytuacjach trzeba mu coś powiedzieć. Wtedy jestem bezpośredni – to żadna hipokryzja. Mówimy sobie – jak to mężczyźni – pewne rzeczy wprost. Nie było to miłe, ale taka jest piłka. To nie kościół. Nie ma między nami żadnego problemu. 

Milan, wygrywając z parmeńczykami, wskoczył na szóste miejsce w tabeli Serie A. Daje to grę w Lidze Konferencji. Bilansem bramek wyprzedza on Bolognę, z którą ma do rozegrania mecz zaległy. „Rossoneri” wykorzystali tym samym potknięcie tej drużyny oraz Juventusu, który w hicie kolejki pierwszy raz w lidze przegrał – i to z SSC Napoli, prowadząc do przerwy. Do wiecznie remisujących turyńczyków Milan traci trzy oczka.

Fot. screen X

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

Odbierz 5 zł za każdego gola!
W ostatniej kolejce LM