Lukas Podolski z sensacyjną decyzją. Górnik Zabrze na to czekał?
Kilka miesięcy temu miasto Zabrze oficjalnie poinformowało, że na sprzedaż zostanie wystawiony lokalny klub grający na co dzień w PKO BP Ekstraklasie. Zdaniem portalu „Goal.pl” bardzo ciekawą i głośną decyzję podjął Lukas Podolski, który zamierza jeszcze bardziej pomóc ukochanemu z dzieciństwa klubowi.
Podolski ambasadorem Górnika
Roli Lukasa Podolskiego w Górniku Zabrze nie trzeba tłumaczyć nikomu. Reprezentant Niemiec identyfikujący się jako Ślązak dotrzymał bowiem złożonej wiele lat temu obietnicy i mimo przeciągającej się umowy – w 2021 roku dołączył do polskiego zespołu, który wspierał w dzieciństwie. Stał się tu ikoną. Niedawno brał udział w „obaleniu” poprzedniej prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik, popierając publicznie jej rywalkę i uderzając w zaniedbania w Górniku. W maju 2024 roku utworzono dla niego nową rolę – został oficjalnie Ambasadorem Klubu i Doradcą Społecznym nowego zarządu.
ℹ️ Lukas Podolski został Ambasadorem Klubu i Doradcą Społecznym nowego Zarządu Górnik Zabrze S. A. ⚒️
📰 Więcej | https://t.co/gPS3xB6mxS pic.twitter.com/XCS6kQEvZZ
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) May 27, 2024
Nie wszystkie jego poczynania boiskowe zasługują na masowy poklask – na przykład zdecydowanie zbyt agresywna i chamska gra na turnieju towarzyskim, ogromna nadpobudliwość w meczu z Piastem Gliwice, gdzie powinien dostać dwie czerwone kartki, czy też „podpalanie” w mediach społecznościowych. Podolskiemu nie można jednak odmówić zaangażowania. Jest on arcyważną postacią dla Górnika Zabrze – przekonuje piłkarzy do przyjścia (np. Ennaliego), bierze udział w akcjach marketingowych, nawet w meczu pożegnalnym „Poldiego” FC Koeln zmierzyło się właśnie z Górnikiem.
Górnik Zabrze: Od piłkarza do… właściciela
Mimo zbliżającej się czterdziestki na karku, „Poldi” wciąż potrafi bowiem wprawić w osłupienie niejedną defensywę PKO BP Ekstraklasy i jest pierwszym wyborem Jana Urbana w zasadzie w każdym meczu. W tym sezonie napastnik Górnika wystąpił już w 15 ligowych potyczkach, w czasie których dwukrotnie trafiał do siatki rywala. Mistrz świata przekroczył już setkę występów w klubie – ma ich dokładnie 104.
𝐂𝐎. 𝐙𝐀. 𝐆𝐎𝐋. 𝐋𝐔𝐊𝐀𝐒 𝐏𝐎𝐃𝐎𝐋𝐒𝐊𝐈! 😳 @GornikZabrzeSSA prowadzi z Pogonią już 4:1! Nokaut w Szczecinie!
📺Mecz #POGGOR oglądać można w CANAL+ SPORTi @canalplusonline: https://t.co/cjXnBgC5G3 pic.twitter.com/PgeKNOAZFL
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 5, 2022
Jego kariera powoli zmierza ku końcowi, jednak nie oznacza to, że Podolski planuje na dobre rozstać się z Górnikiem Zabrze. Jak poinformował bowiem portal „Goal.pl”, wciąż aktywny piłkarz złożył ofertę kupna klubu! Na razie nie znamy dokładnych kwot, jednak sytuacja jest naprawdę dynamiczna. Według „Nowin Zabrzańskich” do miasta wpłynęły dwie opcje sprzedaży klubu. Jedna z nich pochodzi od Podolskiego, natomiast druga od lokalnej firmy produkującej wyroby medyczne ZARYS. 31 stycznia minął ostateczny termin składania ofert.
Głosy z Roosevelta bez złudzeń. Lukas Podolski i Zarys chcą kupić Górnika Zabrze!https://t.co/3HUWXTzRLx pic.twitter.com/EvucXm6RrJ
— Roosevelta81.pl (@Roosevelta81) February 2, 2025
Do kupna Górnika na swoim Facebooku zachęcała także popierana przez Podolskiego w wyborach samorządowych w kwietniu 2024 roku burmistrz miasta – Agnieszka Rupniewska:
– Pragnę przypomnieć, że dzisiaj, 31 stycznia 2025 roku, mija ostateczny termin składania ofert dla wszystkich inwestorów zainteresowanych prywatyzacją Górnika Zabrze, zachęcam do złożenia swoich propozycji. Szczegółowe informacje dostępne są na oficjalnej stronie Urzędu Miasta Zabrze.
Klub od września 2024 roku oficjalnie jest zarejestrowany jako podmiot na sprzedaż. W ostatnich miesiącach pojawiło się kilka plotek na temat ewentualnych zainteresowanych, natomiast z całą pewnością do tej pory najgłośniejszą była ta podana przez Tomasza Włodarczyka z redakcji „Meczyki.pl”, według której Górnik miałby trafić w ręce giganta nieruchomości przemysłowych – firmy Panattoni. Z czasem temat jednak ucichł, a na rynku pojawiły się nowe – równie, a może nawet także ciekawsze opcje.
fot. PressFocus