Tryb ciemny

Strona Główna / Bundesliga / Bayer 04 wywalczył awans po ogromnych ciężarach

Bayer 04 wywalczył awans po ogromnych ciężarach

Napisane przez Gabriel Stach, 05 lutego 2025
Bayer

Bayer 04 Leverkusen może świętować! Po bardzo zaciętym pojedynku na BayArenie w ramach ćwierćfinału Pucharu Niemiec wygrał 3:2, choć warto wspomnieć, że w pewnym momencie przegrywał 0:2. Arcyważną bramkę w doliczonym czasie na wagę dogrywki zdobył Patrik Schick, a w FC Koeln zadebiutował Imad Rondić. To obrońcy tytułu powalczą w półfinale DFB Pokal.

Bayer 04 lepszy o bramkę

To był naprawdę długi wieczór w Leverkusen. Bayer 04 okazał się lepszą drużyną i pokonał 1. FC Koeln 3:2 w ramach ćwierćfinału Pucharu Niemiec. Na rozstrzygnięcie losów tego pojedynku konieczna była 30-minutowa dogrywka. Dla B04 gole strzelili Patrik Schick (2) oraz Victor Boniface. W przypadku 1. FCK mówimy o trafieniach Lintona Mainy oraz Damiona Downsa.

Jeśli mowa o wyjściowych jedenastkach na ten mecz, obaj trenerzy zdecydowali się na najmocniejsze możliwe ekipy, choć warto wspomnieć, że trener Xabi Alonso, jak to ma zwykle w zwyczaju na mecze pucharowe, zastąpił Lukasa Hradecky’ego, stawiając w bramce na Mateja Kovara.

Bayer 04 Leverkusen XI:

Matej Kovar – Nordi Mukiele, Jonathan Tah, Edmond Tapsoba – Jermie Frimpong, Granit Xhaka, Exequiel Palacios, Alex Grimaldo – Emiliano Buendia, Florian Wirtz – Patrik Schick.

FC Koeln XI:

Marvin Schwabe – Timo Hubers, Joel Schmid, Dominique Heintz – Jan Uwe Thielmann, Denis Husenbasic, Eric Martel, Max Finkgrafe – Dejan Ljubicic – Damion Downs, Linton Maina.

Bayer odrobił dwubramkową stratę i awansował dalej

Spotkanie w Leverkusen nie rozpoczęło się najlepiej, bo po zaledwie trzech minutach od rozpoczęcia gry sędzia był zmuszony przerwać mecz – dym z rac oraz innych środków pirotechnicznych ograniczył widoczność do tego stopnia, że konieczna była przerwa. Po dziesięciu minutach spotkanie zostało wznowione. Na pierwszą groźną akcję przyszło nam poczekać do 15. minuty, kiedy to Maina dograł idealnie do Downsa. Napastnik Kolonii zmarnował jednak okazję i posłał piłkę nad poprzeczką. Chwilę później uderzeniem odpowiedział Schick, ale i tym razem zabrakło szczęścia i odpowiedniego wykończenia.

Tempo gry rosło z każdą minutą, zaś pojedynek był w miarę wyrównany – zarówno goście, jak i Bayer 04, przeprowadzali akcję za akcją. W 30. minucie powinno być 1:0 dla gospodarzy, ale Grimaldo nieznacznie się pomylił i trafił tylko w poprzeczkę. Od tego momentu obraz gry uległ diametralnej zmianie i to podopieczni Xabiego Alonso dyktowali warunki gry, narzucając presję i zmuszając ekipę „Kozłów” do częstej obrony.

Aktualni mistrzowie Niemiec nie zwalniali i starali się objąć prowadzenie, jednak niespodziewanie w 10. minucie doliczonego czasu gry, na 1:0 dla Kolonii strzelił Damion Downs.

Druga połowa na BayArenie mogła zacząć się doskonale dla gospodarzy – bliski szczęścia był po raz kolejny Schick, ale i tym razem Czech nie popisał się skutecznością. Chwilę później ponownie zapachniało wyrównaniem – najpierw strzał Frimponga obronił Schwabe, po czym fatalnie z niewielkiej odległości spudłował Wirtz. Ku zaskoczeniu widzów, w 54. minucie goście doprowadzili do stanu 2:0! Downs uruchomił świetnym podaniem Mainę, który uporał się z Mukiele i pewnym strzałem pokonał Kovara.

Radość Kolonii nie trwała jednak zbyt długo, bowiem po godzinie gry swojego trafienia w końcu doczekał się Patrik Schick. Czech wykorzystał zagranie Wirtza, który chwilę wcześniej w genialnym stylu zabawił się z obroną „Kozłów”. Mecz konkretnie się rozkręcił. Czas uciekał, a Bayer 04 dwoił się i troił, aby doprowadzić do wyrównania – podopieczni Xabiego Alonso praktycznie nie schodzili z połowy drugoligowca, ale ekipa Gerharda Strubera dzielnie broniła się przed kolejnymi atakami.

W 84. minucie mogło być 3:1 dla FCK, ale genialną interwencją przy uderzeniu Huebersa popisał się Matej Kovar. Kiedy wydawało się, że starcie zakończy się zaskakującą klęską i odpadnięciem „Aptekarzy”, w 96. minucie wyrównał Patrik Schick, który zachował się genialnie w polu karnym. Tym samym regulaminowe 90 minut zakończyło się wynikiem 2:2.

Bayer wykorzystuje zmęczenie Kolonii

Mając na uwadze końcówkę drugiej połowy, można było się spodziewać, że ekipa „Kozłów” będzie miała niewiele sił na dogrywkę… Koniec końców po zaledwie ośmiu minutach dogrywki mur obronny gości został zburzony po raz trzeci – tym razem swoje trzy grosze dołożył Victor Boniface. Grimaldo dośrodkował idealne z lewej strony w kierunku bliższego słupka, gdzie czekał już Nigeryjczyk. Dopadł do piłki i pokonał golkipera Kolonii z bliskiej odległości.

Druga część dogrywki zaczęła się z wysokiego C – najpierw bliski szczęścia był Frimpong, po czym w 110. minucie na listę strzelców wpisał się Imad Rondic, jednakże radość gości nie trwała zbyt długo, gdyż po kilkudziesięciu sekundach analizy gol nie został uznany – były piłkarz Widzewa Łódź był na spalonym. Choć bramka nie została uznana, podopieczni Gerharda Strubera nie poddawali się i starali się doprowadzić do wyrównania. Bayer bronił się skutecznie i nie dał sobie już strzelić żadnego gola. Ostatecznie zwycięstwo po dogrywce przypadło „Aptekarzom”.

Powrót do akcji w weekend

Obie ekipy na przygotowania i regenerację będą miały niewiele czasu, bo już w najbliższą sobotę Bayer 04 Levekusen zmierzy się na wyjeździe z VfL Wolfsburgiem w ramach 21. kolejki niemieckiej Bundesligi (początek tego boju zaplanowano o 15:30). Drugoligowy klub z Kolonii w niedzielę o 13:30 zagra na wyjeździe z Schalke 04 Gelsenkirchen.

Fot. X/TheEuropeanLad

BundesligaZe świata 1.FC KoelnBayer 04 LeverkusenPuchar Niemiec

Autor

Avatar użytkownika
Gabriel Stach
Bundesliga, Liga Mistrzów

Najnowsze wpisy

Ranking bukmacherów
1
Betfan logo
Betfan
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Betclic
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
sts logo
STS
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
TotalBet logo
TotalBet
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
zobacz pełny ranking
Zakłady bukmacherskie przeznaczone są tylko dla osób pełnoletnich (18+) i nieodłącznie wiążą się z ryzykiem. Bukmacherzy lokowani w tym serwisie posiadają zezwolenia Ministerstwa Finansów na przyjmowanie zakładów bukmacherskich online. Gra u operatorów, którzy nie posiadają polskiej licencji na zawieranie zakładów wzajemnych, jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.