Ogromny problem Śląska Wrocław! Gwiazda zespołu poważnie kontuzjowana

Do niezliczonej liczby problemów, które targają Śląskiem Wrocław w ostatnim czasie doszedł kolejny. Jak informuje Samuel Szczygielski z portalu „Meczyki.pl”, napastnik Śląska Wrocław – Jakub Świerczok podczas czwartkowego treningu drużyny zerwał więzadło krzyżowe w kolanie. To trzecia tego typu kontuzja sześciokrotnego reprezentanta Polski w karierze.

Kolejny problem Śląska Wrocław

Śląsk Wrocław, zaledwie kilka miesięcy po ogromnym sukcesie, jakim niewątpliwie było zdobycie wicemistrzostwa Polski znajduje się w fatalnej sytuacji. Wrocławianie wygrali tylko jeden spośród 19 meczów tego sezonu Ekstraklasy, w związku z czym zajmują ostatnią pozycję w tabeli Ekstraklasy.

Jednym z zawodników regularnie pojawiających się na murawie był Jakub Świerczok – autor dwóch trafień, w tym jednego na inaugurację rundy wiosennej, w przegranym 1:3 meczu z Piastem Gliwice. Sześciokrotny reprezentant Polski do Śląska Wrocław trafił w połowie września, władze klubu uznały, że ma być lekarstwem na problemy z pozycją „dziewiątki”.

🚑 Jakub Świerczok, który dla Ante Šimundžy był pierwszym wyborem, zerwał więzadła. Śląsk Wrocław w ataku zostaje więc z niegotowym do gry Assadem Al Hamlawim i Sebastianem Musiolikiem, niepasującym do stylu trenera.

Dramat… https://t.co/FWape0uUiV

— Łukasz Grzywaczyk (@lukaszgrzwa) February 7, 2025

Śląsk Wrocław co prawda dokonał kilku transferów zimą, lecz brak Jakuba Świerczoka będzie odczuwalny. Nowym zawodnikiem wrocławskiego klubu został Marc Llinares sprowadzony ze szwedzkiego Hammarby, a także król strzelców poprzedniego sezonu II ligi szwedzkiej – Assad Al Hamlawi oraz Jose Pozo, były zawodnik drużyn młodzieżowych Realu Madryt czy Manchesteru City.

Wicekapitan Śląska Wrocław, Jakub Świerczok, doznał kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych przednich w prawym kolanie. 32-latka czeka operacja oraz kilkumiesięczna przerwa od gry.

Kuba, jesteśmy z Tobą i czekamy na Twój powrót na boisko!

Więcej 👇

— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) February 7, 2025

Pech reprezentanta Polski

Problemy nie opuszczają Jakuba Świerczoka. To trzeci raz, gdy zrywa więzadło krzyżowe w kolanie. Po raz pierwszy kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych doznał w 2012 roku, kiedy był zawodnikiem Piasta Gliwice, wypożyczonym z niemieckiego 1. FC Kaiserslautern. Wówczas stracił ponad 1,5 roku.

Przez lata odbudowywał swoją pozycję w futbolu w Polsce, wreszcie zasłużył na transfer do Łudogorca Razgrad. Po pobycie w Bułgarii wrócił do Polski, skąd szybko wyruszył w świat – tym razem do Azji, wybierając Nagoyę Grampus. Tam grał na tyle dobrze, że ówczesny selekcjoner reprezentacji Polski, Paulo Sousa powołał go na zgrupowanie kadry narodowej przed mistrzostwami Europy, a następnie zabrał go na turniej, na którym rozegrał jeden mecz.

Jako zawodnik japońskiego klubu uzyskał pozytywny wynik testu antydopingowego. Jakub Świerczok rozpoczął następnie walkę o oczyszczenie swojego imienia. Polak wygrał sprawę przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie i po kilku miesiącach mógł wrócić do futbolu.

SWIERCZOK WINS DOPING CASE 🧑‍⚖️

Jakub Świerczok has won his case at the tribunal in Lausanne concerning a four-year suspension due to doping and will be able to return to playing football‼️

The Nagoya Grampus striker is now currently in talks with a move to Zagłębie Lubin.#FIFA pic.twitter.com/fWA8urwtAV

— PSN Futbol (@PSN_Futbol) February 10, 2023

Druga kontuzja przydarzyła się pod koniec 2023 roku, w trakcie meczu Omiyi Ardija z Oitą Trinita (1:0) w 37. kolejce rozgrywek z zaplecza japońskiej ekstraklasy. Teraz zawodnika Śląska Wrocław czeka kolejna – trzecia już rehabilitacja po zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie.

fot. PressFocus