Inter wygrał z Fiorentiną po kontrowersji. Obaj Polacy z minutami
![Inter wygrał z Fiorentiną po kontrowersji](https://futbolnews.pl/wp-content/uploads/2025/02/lautaro-screen-1024x582.jpg)
Inter doskonale wiedział, że trzeba pokonać Fiorentinę. Zespół SSC Napoli bowiem stracił punkty, a sama Viola dopiero co zlała „Nerazzurrich” u siebie aż 3:0. Obie wiadomości podziałały motywująco na podopiecznych Simone Inzaghiego. Wygrali oni 2:1, choć nie zabrakło kontrowersji. Pierwsza bramka padła po rzucie rożnym, którego być nie powinno. Nie zmienia to jednak faktu, że cel Inter osiągnął, wygrał zasłużenie i teraz traci tylko punkt do ekipy Antonio Conte.
Przed meczem
Inter podchodząc do tego meczu miał świadomość, że dzień wcześniej w Neapolu lider tabeli Serie A pod wodzą Antonio Conte zremisował z Udinese 1:1, tracąc punkty w meczu, w którym wypadli dość słabo. Po ewentualnej wygranej z drużyną z Toskanii więc, drużyna Simone Inzaghiego, mając już nadrobiony mecz zaległy kilka dni wcześniej, miałaby jedynie oczko straty. Trener z Piacenzy mierzył się z Raffaele Palladino pięciokrotnie – dwukrotnie wygrał i przegrał, raz zremisował.
Spotkanie we Florencji mogło odbyć się wyłącznie ze składami, które były obecne 1 grudnia, gdy zasłabł Edoardo Bove. Palladino miał więc spory kłopot. Wielu z jego zawodników z ławki rezerwowych tego dnia bowiem… znajdowało się już w innych klubach:
- Riccardo Sottil wypożyczony do Milanu
- Michael Kayode wypożyczony do Brentfordu
- Lucas Martinez Quarta sprzedany do River Plate
- Cristiano Biraghi wypożyczony do Torino
- Jonathan Ikone wypożyczony do Como
- Christian Kouame trafił do Empoli
XI💜⚜️#forzaviola #fiorentina #seriea #interfiorentina pic.twitter.com/TmiUFdf1AB
— ACF Fiorentina (@acffiorentina) February 10, 2025
Dlatego też zawieszenie Denzela Dumfriesa i Pietro Comuzzo za nadmiar żółtych kartek odbyło się dopiero w meczu w ramach 24. kolejki ligowej i mogli oni zagrać 6 lutego na Stadio Artemio Franchi, w przeciwieństwie do debiutującego w derbach Mediolanu Nicoli Zalewskiego. Za wyżej wymienionych zawodników w kadrze trenerzy dysponowali do gry Matteo Darmiana oraz Marina Pongracicia.
W dzień meczu nadeszła informacja, że nie będzie nawet na ławce Federico Dimarco, który zachorował na grypę. Jego celem będzie wyzdrowienie na derby Włoch z Juventusem w weekend. Zastąpić miał go Carlos Augusto. W bezpośrednim meczu numer jeden między drużynami to właśnie Dimarco wypracował Moise Keanowi bramkę na 3:0, kiedy to Yann Sommer próbując ratować sytuację wybiegł poza pole karne. Do składu po raz pierwszy od kontuzji doznanej 23 listopada wrócił obchodzący w dniu meczu 37. urodziny Francesco Acerbi.
Inter XI: Sommer – Pavard, Acerbi, Bastoni – Darmian, Barella, Calhanoglu, Mchitarjan, Augusto – Thuram, Lautaro
Fiorentina XI: De Gea – Moreno, Pongracic, Ranieri, Gosens – Dodo, Mandragora, Richardson, Parisi – Beltran, Kean
📣#InterFiorentina, formazioni ufficiali: #Palladino ne cambia uno solo #Fiorentina 📝👇🏻https://t.co/2wFD4jU5WX
— Violanews Fiorentina (@violanews) February 10, 2025
Dominacja Interu, remisowy wynik i duża kontrowersja
W pierwszym kwadransie drużyna Raffaele Palladino praktycznie nie wychodziła z własnej połowy. Inter naciskał ile tylko sił w nogach. „Nerazzurri” mieli aż 87 procent posiadania piłki w tym czasie. Już w pierwszej minucie mogli oni wyjść na prowadzenie.
Lautaro Martinez po podaniu od Matteo Darmiana w 50. sekundzie uderzył minimalnie obok bramki z pierwszej piłki. David De Gea odprowadził tylko piłkę wzrokiem. Na kolejną próbę trzeba było poczekać siedem minut, bowiem wtedy to właśnie Hakan Calhanoglu uderzył czytelnie z dystansu. Chwilę przed upłynięciem kwadransa ekwilibrystycznej przewrotki spróbował Nicolo Barella. I choć sam był sobą lekko zażenowany to próba wyszła mu całkiem fajnie.
Pierwsza próba Fiorentiny to dopiero 17. minuta – wtedy to Amir Richardson spróbował z daleka z lewej nogi – Sommer wyjął to bez problemu. Do głosu znów jednak doszedł zespół Inzaghiego. Carlos Augusto po rożnym trafił w słupek. Następna sytuacja trzy minuty później to ponownie trafienie w obramowanie bramki – tym razem Lautaro Martinez trafił w poprzeczkę. Dobitkę Marcusa Thurama złapał De Gea.
🚨Marcus Thuram został przedwcześnie zmieniony z powodu stłuczenia kostki. 🇫🇷🤕
— Inter Polonia 🇵🇱 (@Inter_Polonia) February 10, 2025
Ku zdziwieniu wielu, Marcus Thuram opuścił murawę w 27. minucie, zastąpił go Marko Arnautović. Jak później poinformowano, chodziło o kostkę i ból po wejściu Fabiano Parisiego. Chwilę przed zmianą, po podyktowaniu rzutu rożnego doszło do kontrowersji. Rożny poprzedziło… wyjście piłki za linię boczną. To właśnie wtedy Alessandro Bastoni dograł w pole karne, ale zrobił to zza linii.
Chwilę później, po wrzutce ze stałego fragmentu gry, którego być nie powinno – do własnej siatki trafił Marin Pongracić. Niektórzy z polskich kibiców porównali to zajście do słynnej kontrowersji z meczu Wisła Kraków – Legia z udziałem Artura Jędrzejczyka. Na niekorzyść Fiorentiny, nie można było cofnąć się do akcji wstecz. 1:0 Inter.
Weekend da dimenticare per la classe arbitrale. Robe da pazzi pic.twitter.com/bMi3RF9ecx
— Daniele Longo (@86_longo) February 10, 2025
Sam Arnautović miał swoją okazję w 31. minucie, ale nie był skuteczny w próbie jaką był strzał po ziemi po dalszym słupku. Mecz się odrobinę uspokoił i do przerwy mieliśmy całkowite przeciwieństwo pierwszego kwadransa – nie było klarownych okazji.
Aż zagrożenia sam sobie stworzył Inter. Po wrzutce z prawego sektora boiska piłka trafiła w rękę Matteo Darmiana. Federico La Penna po sprawdzeniu sytuacji na VAR-ze podyktował jedenastkę. Skutecznie na gola zamienił to Rolando Mandragora. 1:1 w 44. minucie stało się faktem.
Inter mimo sporej przewagi miał tylko remis. Fiorentina wycisnęła pod kątem wyniku praktycznie tyle, że więcej się nie dało. 10:3 w strzałach to statystyka wymowna, podobnie jak posiadanie piłki.
📊 #Inter-Fiorentina halftime stats:
Score: 1-1
Possession: 74%-26%
Expected goals (xG): 1.08-0.92
Shots: 10-3
Shots on Target: 3-2 pic.twitter.com/89apq8xbXf— Inter Xtra (@Inter_Xtra) February 10, 2025
Druga połowa
Drugie czterdzieści pięć minut Inter rozpoczął z kolejną zmianą. Piotr Zieliński zastąpił bowiem Hakana Calhanoglu. Pierwszą próbę podjął w drugiej części Lautaro Martinez, ale uderzył ponad bramką.
Dwie minuty później Inter dopełnił swego. Po świetnej wrzutce z prawej nogi Carlosa Augusto, swojego gola zanotował Marko Arnautović. Nazywany niegdyś „austriackim Ibrą” napastnik trafił po raz pierwszy od 19 grudnia i pucharowego meczu z Udinese. Gol ten oznaczał, że gospodarze zanotowali 15. gola ligowego w pierwszym kwadransie po przerwie (kolejna kadra ma „jedynie” 10 takich trafień). 2:1 Inter.
🎯 𝐌𝐚𝐫𝐤𝐨 𝐀𝐫𝐧𝐚𝐮𝐭𝐨𝐯𝐢𝐜 𝐝𝐚𝐣𝐞 𝐩𝐫𝐨𝐰𝐚𝐝𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐈𝐧𝐭𝐞𝐫𝐨𝐰𝐢! ⚽️
Austriak trafia do siatki po świetnej wrzutce Carlosa Augusto! 👌
Druga połowa meczu trwa w Eleven Sports 1. 📺 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/XVZtsFuNL3
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 10, 2025
W 63. minucie Lautaro uderzył głową, ale po raz kolejny nie mógł pokonać De Gei. Wrzucał mu Piotr Zieliński. Minutę później na boisko wszedł Nicola Zalewski. W 85. minucie z rzutu wolnego uderzył obok bramki Nicolo Zaniolo, debiutujący w klubie z Toskanii.
Druga połowa w ostatnich dwóch kwadransach pozbawiona była dobrych okazji. Momentami był to mecz walki, zrobiło się sporo miękkich fauli. Inter dowiózł prowadzenie do końca i po 24. kolejkach ma tylko punkt straty do SSC Napoli. Zwycięstwo na Stadio Giuseppe Meazza było zasłużone, ale nie pozbawione kontrowersji. Simone Inzaghi odniósł trzecią wygraną w szóstym meczu z Raffaele Palladino.
Inter – Fiorentina 2:1 (1:1)
Marin Pongracić 28’sam, Marko Arnautović 52′ – Rolando Mandragora 44k’
Fot. screen X/ Ziggo