Były gracz Atletico udowodnił lojalność do poprzedniego klubu. „Real się ze mną skontaktował, ale…”

15.10.2019

W przeszłości niejednokrotnie piłkarze Atletico oraz Realu Madryt trafiali do swoich odwiecznych rywali. Najlepszym przykładem jest tego Thibaut Courtois, który po kilku latach spędzonych w Chelsea przeniósł się ponownie do stolicy Hiszpanii, lecz tym razem już do „Królewskich”. Podobnym tropem nie chciał pójść w ostatnich miesiącach Lucas Hernandez.

Francuz latem oficjalnie został kupiony przez Bayern Monachium za 80 milionów euro. Mistrz Niemiec aktywował klauzulę i bez żadnych negocjacji z „Rojiblancos” postanowił wzmocnić swoją obronę. Oficjalne potwierdzenie tego transferu miało jednak miejsce kilka miesięcy wcześniej. Jak się jednak okazuje, cała transakcja mogła nie dojść do skutku, gdyby nie lojalność piłkarza wobec swojego poprzedniego już klubu.

23-latek otrzymał bowiem jakiś czas temu ofertę z Realu Madryt. Możemy poniekąd zgadywać, że był to okres po mistrzostwach świata, kiedy Lucas był rozchwytywany także przez angielskie zespoły: – To prawda, że Real chciał mnie kupić, ale nie podczas tego lata. Oczywiście nie trafiłbym tam, na pewno nie po tak długim pobycie w Atletico.

Jak widać przywiązanie do barw klubowych jeszcze istnieje. Lucas trafił do Atletico w wieku 11 lat i trudno byłoby mu przenieść się do odwiecznego rywala. Wiązałoby się to oczywiście z niezadowoleniem kibiców na Wanda Metropolitano, którzy potrafią uprzykrzyć życie, o czym przekonał się chociażby Antoine Griezmann.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!