Niesamowity Dembele! PSG rozbiło Brest we francuskim starciu w Lidze Mistrzów

Napisane przez Szymon Bachórz, 11 lutego 2025
psg dembele

Paris Saint-Germain we francuskim starciu w 1/16 finału Ligi Mistrzów pewnie pokonał Brest 3:0. Ze znakomitej strony pokazał się Ousmane Dembele, który zdobył dwa gole. Swój jubileusz świętował również kapitan paryżan – Marquinhos. Brazylijczyk rozegrał setny występ w ramach Ligi Mistrzów.

Starcie rywali z Ligue 1

Pierwszym meczem fazy Play Off tegorocznej edycji Ligi Mistrzów było starcie Brest i PSG. Obie drużyny doskonale znają się ze swojego krajowego podwórka, gdzie na co dzień rywalizują oczywiście w ramach rozgrywek Ligue 1.

Drużyna przyjezdna jest oczywiście gigantem we Francji. Co roku są głównym faworytem do końcowego triumfu. Również i tym razem znajdują się na pierwszym miejscu w tabeli z dorobkiem 53 punktów. Wypracowali sobie tym samym dziesięć oczek przewagi nad drugą Marsylią. Zespół Luisa Enrique podczas grupowych zmagań w Lidze Mistrzów zajął dopiero 15. miejsce. Jednak mimo wszystko i na arenie międzynarodowej postrzegany jest jako jeden z pretendentów.

Udział gospodarzy w obecnej edycji Ligi Mistrzów jest wielkim zaskoczeniem. W minionych rozgrywkach sprawili ogromną sensacje i mimo, że na ich początku typowani byli do walki o utrzymanie się w Ligue 1, zajęli trzecie miejsce, dzięki czemu po raz pierwszy w historii oglądamy ich w Lidze Mistrzów.

W fazie grupowej poszło im niewiele gorzej niż zespołowi z Paryża. Zdobyli 13 punktów, co przełożyło się na 18. pozycję. Mimo wysokich porażek z takimi drużynami jak Barcelona, czy Real Madryt pokazali się z dobrej strony, dając oglądającym widowiskowy futbol. Mimo wszystko wyraźnym faworytem wtorkowego wieczoru był Paris Saint-Germain. Lider ligi francuskiej w niedawnym bezpośrednim starciu na krajowym podwórku pewnie pokonał Brest 5:2. Setny występ w Lidze Mistrzów w barwach PSG rozegrał Marquinhos.

Vitinha i Dembele bohaterami pierwszej odsłony

W 12. minucie niewiele brakowało, a Gianluigi Donnarumma popełniłby fatalny błąd i dosyć zabawnych okolicznościach podarowałby gola dla zespołu gospodarzy. Włoch otrzymał podanie od obrońcy i przy próbie wybicia, trafił piłką w głowę rywala. Futbolówka tylko o centymetry minęła słupek i wyleciała za linie końcową.

W 21. minucie sędzia przyznał PSG rzut karny. Ousmane Dembele znalazł się w dogodnej pozycji strzeleckiej, trafił jednak prosto w rękę interweniującego obrońcy. Arbiter postanowił skonsultować jeszcze swoją decyzję z VAR-em. Jak wykazały powtórki obrońca niemal z premedytacją zablokował uderzenie Francuza. Do jedenastki podszedł Vitinha. Zmylił bramkarza i uderzył piłkę po ziemi, tuż przy lewym słupku, dając tym samym prowadzenie swojej drużynie.

W 34. minucie gospodarze byli bardzo blisko wyrównania. Soumaila Coulibaly wyskoczył najwyżej spośród wszystkich piłkarzy do dośrodkowania z rzutu rożnego. Jego uderzenie głową powędrowało jednak wprost na poprzeczkę. Gianluigi Donnarumma nawet nie ruszył się w tej sytuacji.

Chwilę później Brest ponownie rzuciło się do ataku. Tym razem wyszli z szybką kontrą. Mahdi Camara próbował wstrzelić piłkę w pole karne, jednak uprzedził go Achraf Hakimi. Mało brakowało, a Marokańczyk wpakowałby podczas swojej interwencji futbolówkę do własnej bramki.

Chwilę przed końcem pierwszej połowy Ousmane Dembele podwyższył rezultat meczu na 2:0. Francuz otrzymał podanie na skraju pola karnego, zszedł do środka i oddał strzał przy krótkim rogu, pokonując tym samym bramkarza. Wydaje się jednak, że w tej sytuacji Marco Bizot popełnił spory błąd i nie pilnował dobrze prawego słupka.

Kontrola PSG w drugiej połowie i kolejny gol Dembele

Chwile po wznowieniu drugiej odsłony goście mogli cieszyć się z kolejnej bramki. Bradley Barcola otrzymał świetne podanie i od połowy boiska miał przed sobą tylko bramkarza. W ostatniej chwili zdecydował się podać do Desire Doue, który dołożył tylko stopę i skierował piłkę do pustej bramki. Jak się okazało, Barcola w tej sytuacji zbyt szybko urwał się obrońcy i znalazł się na spalonym.

W 59. minucie Joao Neves w zamieszaniu pod polem karnym przejął piłkę i sprytnym podaniem piętką wyprowadził Ousmane Dembele, w zasadzie do bezpośredniego pojedynku z bramkarzem. Próba Francuza minęła jednak bramkę.

Chwile później, bardzo aktywny w meczu Ousmane Dembele, wpisał się po raz drugi na listę strzelców. Bradley Barcola stracił piłkę w polu karnym, jednak podczas interwencji obrońcy trafiła ona prosto pod nogi rozpędzonego atakującego. 27-latek wdarł się w pole bramkowe i mocnym strzałem pokonał Marco Bizota. Od tego momentu mieliśmy już 3:0 dla PSG.

Zgodnie z oczekiwaniami PSG pewnie pokonało Brest. Bardzo zadowolony ze swojego występu może być Ousmane Dembele, który był najgroźniejszym piłkarzem w zespole paryżan, a dodatkowo dwa razy wpisał się na listę strzelców. Dzięki wygranej 3:0, wydaje się, że rewanż jest czystą formalnością. Drugie spotkanie odbędzie się 19 lutego na stadionie Parc des Princes.

Fot. Screen Canal+

Interesuje się piłką nożną oraz MMA. Mieszka w woj. wielkopolskim. Przygodę ze sportem zaczął jako dziecko. Trenował judo oraz jeździł konno. Główną aktywność i pasja? Fitness.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)