Kto lepiej szkoli: Legia czy Lech?

19.10.2019

Derby Polski, klasyk i pewnie znalazłoby się jeszcze kilka innych nazw określających starcie Legii z Lechem. Obydwa kluby od wielu lat prowadzą również rywalizacje w szkoleniu młodzieży i regularnie zdobywają największe laury w kategoriach juniorskich. Medale i honory zawsze są miłe, ale najważniejszy jest efekt szkolenia, czyli kto z tych mistrzów zaistnieje w piłce seniorskiej.

Skąd ten pomysł? Decyzja była prosta – oba kluby uważają siebie za wyjątkowe, jeśli chodzi o szkolenie. Oczywiście pod względem poziomu szkolenia są to porównywalne akademie, choć infrastrukturalnie Lech – póki co – bije swojego głównego konkurenta na głowę. Jednak zobaczmy na zwycięzców Centralnych Lig Juniorów z ostatni lat. Legia potrafiła trzy razy z rzędu wygrać mistrzostwo Polski juniorów starszych, zaś Lech czterokrotnie wygrywał krajowy czempionat w kategorii juniorów młodszych!

Dlatego pod lupę braliśmy Mistrzostwa Polski juniorów starszych i młodszych, a zatem idąc obecną terminologią, CLJ U18(wcześniej było to U19) oraz U17. Kolejnym ważnym aspektem w naszym zestawieniu jest fakt, że opisujemy tylko zawodników, którzy grali w najważniejszych meczach i albo zadebiutowali w pierwszej drużynie danego klubu, albo odeszli z klubu. Natomiast, jeśli cały czas są w klubie, np. w zespole rezerw, ale jeszcze nie doczekali się debiutu, to będzie o nich cicho, wszak w naszym rozumieniu jeszcze nie zakończyli swojego procesu dorastania w akademii, bo rezerwy mimo, że grają w rozgrywkach seniorskich to jednak można uznać za swego rodzaju pomost między akademią a pierwszym zespołem, z naciskiem na to pierwsze. Ponadto wśród zawodników grających w innych klubach wybraliśmy tylko tych ze szczebla centralnego, a więc najniżej, gdzie mogli grać, to II liga. Zaczynamy!

Pod uwagę wzięliśmy pięć sezonów. Pierwszym z nich był 2013/14, gdy powstała Centralna Liga Juniorów, a ostatnim sezon 2017/18, gdyż nawet, jeśli ktoś skończył z dobrym wynikiem minione rozgrywki w juniorskich drużynach, to trudno wymagać od niego, by w przeciągu kilku miesięcy szybko wspiął się do seniorskiej piłki.

2013/14

Drużyna Lecha Poznań regularnie w ostatnich latach biła się, często z sukcesami, o mistrzostwo we wszystkich kategoriach wiekowych, ale wśród juniorów młodszych stali się prawdziwym hegemonem. Zresztą trudno się dziwić, skoro w sezonie 2013/14 mieli naprawdę ciekawą ekipę. Robert Gumny i Kamil Jóźwiak dzisiaj stanowią o sile pierwszej drużyny, a klubowa księgowa zapewne zaciera ręce po ich kolejnych znakomitych występach. Tyle że to nie oni, a Krystian Bielik był – z dzisiejszej perspektywy – najlepszym zawodnikiem tamtej ekipy, chociaż wszyscy wiemy jak jego losy się potoczyły i to nie Lech, a Legia zgarnęła profity za jego transfer na zachód.

Ponadto w drużynie juniorów młodszych można było znaleźć jeszcze kilka innych ciekawych nazwisk. Robert Janicki w tym sezonie strzelił już 5 goli w I-ligowej Warcie Poznań, a w swoim CV ma chociażby rezerwy Hoffenheim! Zupełnie inną drogę obrał bramkarz Maciej Dąbrowski – zbieżność imienia i nazwiska z obrońcą Zagłębia Lubin – który wybrał szkocki Hibernian, choć w nim jeszcze okazji nie dostał i obecnie jest wypożyczony do IV-ligowego Cowdenbeath FC.

W tym samym sezonie lechici odpadli w półfinale CLJ z późniejszym mistrzem – Wisłą Kraków. Tam grali obecnie zawodnicy takich klubów jak Stal Brzeg, Mieszko Gniezno, ale także Jakub Serafin, który dostał pojedyncze szansę w Ekstraklasie czy w Lechu, czy później Cracovii, a dzisiaj jest wypożyczony do Puszczy Niepołomice. Ponadto była trójka dzisiejszych reprezentantów Błękitnych Stargard – Piotr Kurbiel, Marcin Gawron i Krystian Sanocki.

Co ciekawe rundę wcześniej lechici pokonali Legie Warszawa, w której był m.in. Konrad Michalak, a więc wielokrotny reprezentant kadry U21, a obecnie zawodnik rosyjskiego, a będąc bardziej precyzyjnym czeczeńskiego, Achmatu Grozny. Ponadto Rafał Makowski, który rozegrał trochę spotkań w pierwszej drużynie, a od dwóch sezonów jest podporą Radomiaka, z perspektywą powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Do tego Jakub Arak mający kilkadziesiąt występów w E-klasie oraz kilku zawodników grających w niższych ligach – Miłosz Kozak(dzisiaj Chrobry Głogów) będący wychowankiem Lecha! Ponadto Grzegorz Tomasiewicz(Stal Mielec), Arkadiusz Najemski(Wigry), Michał Suchanek(Znicz).

2014/15

Kolejny rok i kolejny raz juniorzy młodsi Kolejorza wyglądają bardzo ciekawie. O tych, którzy byli rok wcześniej nie ma sensu wspominać, ale doszli kolejni zawodnicy, których obecnie możemy oglądać czy w młodzieżówkach, czy w Ekstraklasie. Tymoteusz Puchacz, Paweł Tomczyk czy Dawid Kurminowski, o którym wspominaliśmy choćby w jednym z odcinków Młodzieżowiec na wagę złota. Ponadto Jakub Moder będący w ostatnich tygodniach podstawowym zawodnikiem Lecha. Do tego zawodnicy, których już w Poznaniu nie ma, a zatem Damian Sierant(Stal Rzeszów), Serafin Szota przez Zagłębie Lubin i Odre Opole trafił do Wisły Kraków, Marek Mróz gra w I lidze dla GKS-u Jastrzębie.

W Centralnej Lidze Juniorów doszło do kolejnego spotkania Legii z Lechem, tym razem w dwumeczu finałowym i tym razem lepsza okazała się Legia. Po stronie Lecha kilku znajomych z juniorów młodszych z wcześniejszego sezonu, ale także Mateusz Lis, czyli obecnie drugi bramkarz Wisły Kraków, który minionych rozgrywkach był pierwszym wyborem między słupkami Białej Gwiazdy. Z kolei Patryk Janasik jest drugi sezon podstawowym piłkarzem Odry Opole.

Wśród legionistów sporo zawodników, którzy rozeszli się po Polsce. Miłosz Szczepański był jednym z szerzej opisywanych przez nas zawodników w ostatnim Młodzieżowiec na wagę złota za sprawą jego asyst i „asyst drugiego stopnia” w barwach Rakowa Częstochowa. Ponadto Michał Trąbka(Łódzki KS) Mateusz Hołownia(Śląsk Wrocław), Adam Ryczkowski(Górnik Zabrze), Filip Karbowy i Tomasz Nawotka(Zagłębie Sosnowiec). Ten drugi miał okazje nawet zasmakować zagranicznej piłki w barwach słowackiego Zemplina Michalovce, Robert Bartczak(Wigry Suwałki), ale jeden z tego grona uchował się przy Łazienkowskiej do dzisiaj, chociaż uchował nie pasuje do podstawowego zawodnika, jakim jest Mateusz Wieteska. „Wietes” po udanym wypożyczeniu do Górnika Zabrze w sezonie 2017/18 wrócił do domu i jest pewniakiem do gry. Co ciekawe ma za sobą debiut w… Lidze Mistrzów. Wszedł w 69. minucie meczu Borussia-Legia przy stanie 6:3 dla Niemców, a zatem był uczestnikiem jednego z meczów, który przeszedł do historii LM.

2015/16

Kolejny sezon i kolejne sukcesy, a konkretniej trzecie z rzędu MP juniorów młodszych dla Lecha. Tym razem w nowej odsłonie, a więc nie format ligowy w finałach, a faza play-off. W decydującym dwumeczu ograny Progres Kraków, a w składzie m.in. Mateusz Skrzypczak, który w zeszłym sezonie zadebiutował w pierwszej drużynie, a w obecnych rozgrywkach strzelił pierwszego gola! Ponadto tercet zawodników, z którymi Lech wiąże przyszłość, dlatego tylko wypożyczył Bartosza Mrozka do GKS-u Katowice, Huberta Sobola do Odry Opole, a Michała Skórasia do Rakowa. Wśród tych, którzy odeszli są: Marcin Grabowski uzbierał już dwucyfrową liczbę gier w Ekstraklasie dla Wisły Kraków, Łukasz Norkowski w GKS Jastrzębie, Aleksander Theus kolejny zawodnik Błękitnych

W juniorach starszych tradycja, a więc kolejny mecz pomiędzy Lechem a Legią. Tym razem półfinał, w którym lepsza okazali się warszawianie. Dotarli do finału, a tam rozegrali niesamowity dwumecz z Pogonią. Najpierw przegrali 0:2 w Warszawie, by po kilku dniach pokonać szczecinian 5:2 na wyjeździe, mimo że to gospodarze jako pierwsi strzelili gola. Po stronie Lecha w zasadzie żadnych nowych nazwisk, o których warto by wspomnieć, natomiast w Legii dwa bardzo gorące – Radosław Majecki i Sebastian Szymański. Z racji, że jesteśmy po zgrupowaniu pierwszej reprezentacji, na której obaj byli w jednym pokoju, chyba nie trzeba nic więcej tłumaczyć. Poza tym: Grzegorz Aftyka(Wigry), Mateusz Bondarenko(Skra Częstochowa), Eryk Więdłocha(Legionovia), Adrian Małachowski(GKS Bełchatów), Jakub Szrek(Błękitni Stargard). Ciekawym przykładem był Bartłomiej Urbański, który przychodząc do Legii przed wspomnianym sezonem 2015/16 był zawodnikiem Polonii Warszawa, który w dosyć niewybredny sposób wypowiadał się „za małolata” o swoim przyszłym pracodawcy. Na dzień dobry otrzymał na Żylecie transparent nieco porównujący go do Pawła Kaczorowskiego, czyli piłkarza, który wie, czym jest piekło na trybunach zrobione przez własnych kibiców i na własne życzenie. Obecnie Urbański jest zawodnikiem Chojniczanki, ale w swoim CV ma półtora roku spędzone w holenderskim Willem II Tillburg.

2016/17

Bardzo ciekawie sprawy mają się z ekipą juniorów młodszych Lecha Poznań z sezonu 2016/17, która zdobyła wówczas mistrzostwo Polski. Jakub Kamiński i Filip Marchwiński już z debiutami w pierwszej drużynie, mimo że obaj urodzili się w 2002 roku! Ponadto trzech zawodników, którzy wtedy grali dla Kolejorza wyjechało już za granicę! Wiktor Pleśnierowicz na roczne wypożyczenie do primavery AS Romy, zaś na stałe zakotwiczyli na półwyspie Apenińskim Olaf Kobacki – Atalanta – a także Szymon Czyż – Lazio. Inni zawodnicy rozeszli się po Polsce, jak choćby Olaf Nowak w Błękitnych Stargard, Sebastian Jarosz w Stomilu czy Mateusz Bieniek w Zagłębiu Sosnowiec.

Legioniści tradycyjnie dominowali w juniorach starszych, a tutaj najwięcej można powiedzieć o Mateuszu Praszeliku. Rozgrywający dostał już w ubiegłym sezonie szansę od Sa Pinto w Pucharze Polski, ale nie było to udane 10 minut, bo w trakcie nich Raków strzelił zwycięskiego gola. Ale w obecnych rozgrywkach „Praszel” już częściej pojawia się w pierwszym zespole. Co ciekawe poza tym było wielu zawodników, którzy zasilili dużo klubów I i II ligi – Mateusz Kochalski, Kacper Pietrzyk(obaj Radomiak Radom), Konrad Handzlik(Olimpia Grudziądz), Patryk Czarnowski(Znicz Pruszków), Michał Góral(Zagłębie Sosnowiec), Bartosz Olszewski(Wigry Suwałki), Mateusz Szwed(Zagłębie Sosnowiec).

2017/18

Ostatni z sezonów opisywanych tutaj to pojedyncze osoby. Wśród lechitów pojawił się Filip Szymczak, który w tym sezonie dostał szansę kilku minut w pucharowym meczu z Chrobrym. Legioniści z kolei wypuścili w świat kolejnych piłkarzy – Łukasz Zjawiński(Stal Stalowa Wola), Maksymilian Sitek(Puszcza Niepołomice), Michał Król(Wigry Suwałki), Mateusz Olejarka(Stal Rzeszów), a jedynie Konrad Matuszewski został wypożyczony do Wigier Suwałki oraz, choć od niego powinniśmy rozpocząć, Michał Karbownik, który w tym sezonie nieoczekiwanie wszedł do pierwszej drużyny i regularnie gra na… lewej obronie, czyli pozycji nieco odległej od dotychczasowych występów w drużynach młodzieżowych.

Dwie fabryki młodzieży

Może to zabrzmi nieco przedmiotowo w stosunku do młodych piłkarzy, ale trzeba powiedzieć, że Legia i Lech szkolą przede wszystkim dla siebie i z tego zbierają owoce czy na boisku, czy później w klubowej kasie, jednak szkolą również dla całej polskiej piłki. Takich zawodników jak Robert Gumny, Kamil Jóźwiak, Krystian Bielik, Sebastian Szymański czy Radosław Majecki na pęczki nie uda się wypuścić w świat. Tyle że zasilanie, rokrocznie, klubów ekstraklasowych, a także ekip z niższych lig swoimi wychowankami to również rola tych i innych klubów z czołówki polskich akademii.