Luka Modrić im starszy, tym lepszy. Real pewnie pokonał Gironę

Luka Modrić im starszy, tym lepszy. Chorwat, który nie odgrywa już takiej roli w klubie jak kiedyś, znowu zadziwił świat. Przepiękna bramka Lukity była ozdobą meczu z Gironą. Real wygrał to spotkanie 2:0. Drugiego gola dołożył w końcówce Vinicius. Real Madryt utrzymał drugie miejsce w tabeli za Barceloną. Ma tyle samo punktów, co rywal z Katalonii.
Przed meczem
Real Madryt nie wygrał w lidze od trzech spotkań, a starcie z Gironą wydawało się idealną okazją na przełamanie. Niektórzy twierdzą jednak, że nastąpiło ono już w środku tygodnia, gdy „Królewscy” pokonali Manchester City 3:1 w Lidze Mistrzów. W znakomitej formie znajduje się Kylian Mbappé, który w czterech ostatnich meczach zdobył sześć bramek. Francuz niemal w pojedynkę rozprawił się z City, strzelając hat-tricka. W 2025 roku ma już na koncie 14 goli w 14 meczach, co czyni go – obok Ousmane’a Dembélé z PSG – najlepszym strzelcem w Europie.
Do starcia z Gironą Real musiał przystąpić bez Jude’a Bellinghama. Anglik otrzymał czerwoną kartkę w meczu z Osasuną w kontrowersyjnych okolicznościach i został zawieszony na dwa spotkania. Decyzja ta wywołała burzliwą dyskusję w Madrycie na temat sędziowania w La Liga. Real domaga się zmian, ale hiszpańska federacja i Javier Tebas nie podzielają tej opinii.
Girona w zeszłym sezonie sensacyjnie zajęła trzecie miejsce w La Liga, jednak obecnie znajduje się w środku tabeli i przeżywa trudniejszy okres – w pięciu ostatnich meczach odniosła tylko jedno zwycięstwo. Na dodatek z powodu zawieszenia nie mógł zagrać Yangel Herrera, kluczowy zawodnik środka pola. Problemem zespołu Michela pozostaje obsada pozycji napastnika. Po odejściu Artema Dowbyka, króla strzelców poprzedniego sezonu, Abel Ruiz okazał się niewypałem. W efekcie Girona wyszła na Santiago Bernabéu bez klasycznej „dziewiątki”.
Składy:
Real: T.Courtois, L. Vasquez, R. Asencio, D. Alaba, F. Mendy, A. Tchouameni, L. Modrić, B. Diaz, Rodrygo, Vinicius, K.Mbappe
Girona: P. Gazzaniga, D. Lopez, L. Krejci, D. Blind, A. Martinez, O. Romeu, I. Martin, M. Gutierrez, D. Van de Beek, V. Tsygangkov, A. Danjuma
Luka Modrić jest jak wino
Przez większą część pierwszej połowy można było dostrzec pewną prawidłowość – gdy tylko Girona oddawała strzał na bramkę Courtois, Real natychmiast przechodził do kontrataku. Problem w tym, że na tych akcjach się kończyło. Dwie dogodne okazje zmarnował Vinícius. W jednej z nich wydawało się, że powinien sam uderzyć, ale zamiast tego zdecydował się na podanie do Mbappé, którego w ostatniej chwili powstrzymał Krejčí. Girona również miała swoją szansę – w 30. minucie Van de Beek stanął przed świetną okazją, ale uderzył prosto w belgijskiego bramkarza.
📸 – ALMOST 0-1 GIRONA DONNY VAN DE BEEK (EX-AJAX) ALMOST OPENED THE LEAD pic.twitter.com/NMETxXRfMO
— The Screenshot Lad (@thescreenlad) February 23, 2025
Real miał problemy w ataku pozycyjnym. Rozgrywanie piłki było zbyt wolne, a dobrze zorganizowana defensywa Girony skutecznie blokowała „tridente” Mbappé, Rodrygo i Viníciusa. Gospodarze szukali więc szans przy stałych fragmentach gry, ale mimo aż siedmiu rzutów rożnych – żadnego nie zamienili na bramkę.
Kiedy mecz zaczynał tracić tempo, na scenę wkroczył nie kto inny jak Luka Modrić. W 41. minucie Chorwat przyjął piłkę i huknął, jak za najlepszych lat. Tym samym nadal poprawia swój rekord najstarszego strzelca w historii klubu – teraz to 39 lat i 167 dni. Było to jego 42. trafienie w 573. występie w barwach „Los Blancos”. Niewielu jest sportowców na świecie, którzy w tym wieku jeszcze mogli występować na takim poziomie. Inni wielcy pomocnicy jak Xavi, mając 39 lat na karku, był już trenerem w Katarze, a Andres Iniesta dogrywał jeszcze w Japonii.
💥 𝐋𝐔𝐊𝐀 𝐌⚽️𝐃𝐑𝐈𝐂, 𝐀𝐋𝐄 𝐆𝐎-𝐋𝐀-𝐙𝐎! 🤯
Zobaczcie cudowną bramkę zawodnika Realu Madryt! 😍
Przepiękne uderzenie! 🤌🔝 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/UyisvWbyk6
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 23, 2025
Dobre gospodarowanie siłami
Druga połowa była bardzo podobna. „Los Blancos” zrywami atakowali bramkę Girony. Natomiast goście… przygaśli. Jedna akcja i zero strzałów celnych. Nawet zmiany trenera Michela nic nie wniosły. W 66. minucie wprowadził on m.in. Bryana Gila czy też Yasera Asprille, ale tak naprawdę można było nie zauważyć tego, że są na boisku.
Kontry Realu były mało efektowne. Jedna rzecz warta uwagi, to akcja z 58. minuty, gdzie Vinicius trafił w poprzeczkę po zejściu na prawą nogę. Brazylijczyk szukał nie tylko gola, ale też asysty do Mbappe, który był nieskuteczny. Panowie w 83. minucie zamienili się rolami. Francuz asystował, a Vini strzelił gola, pieczętując trzy punkty. Dla 24-latka to moment ważny, bo pierwszy gol w lidze od listopada i hat-tricka z Osasuną. Mbappe miał jeszcze szansę na gola w doliczonym czasie gry, ale jego strzał obronił Gazzaniga.
𝐍𝐈𝐄𝐙𝐀𝐖𝐎𝐃𝐍𝐘 𝐃𝐔𝐄𝐓 𝐑𝐄𝐀𝐋𝐔 𝐌𝐀𝐃𝐑𝐘𝐓! 🔥
Kylian Mbappé 🅰️ → Vinícius Júnior ⚽
Spójrzcie na tę świetną, dwójkową akcję! 👇 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/0asmGfsSCD
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 23, 2025
Girona mimo braku szans w drugiej połowie nie mogła powiedzieć, że nie miała swoich okazji. Van de Beek ma czego żałować, bo byłaby to bramka na wagę prowadzenia. Jednak gdy nie wykorzystujesz swoich szans, to musisz się liczyć z tym, że taki zespół jak Real cię w jakiś sposób skarci. Zrobił to Luka Modrić, który został też wybrany MVP meczu. Girona w drugiej połowie kompletnie nie istniała i oglądaliśmy nudny mecz do jednej bramki, co prędzej czy później musiało się zakończyć podwyższeniem prowadzenia.
fot. screen Eleven Sports