Gwiazdor Serie A wylądował szpitalu po zderzeniu z Polakiem. Został już jednak wypisany

Serie A od lat budzi wielkie emocje piłkarskie na całym świecie. Nie zawsze mają one jednak pozytywny wydźwięk. Przekonać się mogliśmy o tym w ostatniej kolejce włoskich rozgrywek, kiedy gwiazda ligi – Moise Kean – wylądowała w szpitalu po zderzeniu z reprezentantem Polski Pawłem Dawidowiczem.
Serie A – Kean wylądował w szpitalu
W ubiegły weekend w rozgrywkach włoskiej Serie A byliśmy świadkami przerażających wręcz obrazków. W pojedynku ligowym pomiędzy Hellasem Veroną a Fiorentiną, podczas jednego ze starć przytomność stracił reprezentant włoskiej kadry narodowej, Moise Kean.
Wyglądało to przerażająco. Była mniej więcej 60. minuta gry w Weronie, kiedy to wspomniany wyżej Kean walczył o piłkę w trudnej pozycji z Diego Coppolą. Pech chciał, że napastnik wylądował na murawie i przypadkowo uderzył chwilę później głową w kolano nadbiegającego z pomocą Pawła Dawidowicza, który w żadnym wypadku nie chciał skrzywdzić swojego rywala. Początkowo wszystko wydawało się być w jak najlepszym porządku, gdyż po udzielonej pomocy sztabu medycznego 24-latek wrócił na murawę i kontynuował grę.
Moise Kean has collapsed on field after a head injury 🤕 Prayers up for Moise #Kean🤞🏽
— “𝗔 𝗡 𝗗 𝗔 𝗥” (@andarsofian) February 23, 2025
Niestety, ktoś podjął bardzo nierozsądną decyzję. Późniejsze obrazki wywołały wielkie przerażenie… Kilka minut po niefortunnych wydarzeniach z udziałem Polaka, Kean bez jakiegokolwiek kontaktu z przeciwnikiem, nie tylko przewrócił się na boisku, ale i również stracił przytomność. Mecz został momentalnie przerwany, zaś reakcja zawodników oraz lekarzy była błyskawiczna. Bez chwili namysłu napastnikowi założono kołnierz na szyję i przyłożono maseczkę tlenową. Krótko po tym na noszach opuścił stadion i został przewieziony do miejscowego szpitala.
Moise Kean has collapsed on field after a head injury pic.twitter.com/5LVl5KEB62
— BitEuro (@Thermanmerman92) February 23, 2025
− ACF Fiorentina informuje, że zawodnik Moise Kean doznał urazu głowy podczas meczu Serie A z Hellasem Verona. Zawodnik przebywa obecnie w szpitalu na badaniach medycznych – mogliśmy przeczytać w klubowym oświadczeniu Fiorentiny.
Pojedynek Serie A w Weronie koniec końców zakończył się fatalnie dla Fiorentiny. Nie dość, że trener Raffaele Palladino stracił swojego najlepszego strzelca (Kean strzelił do tej pory 19 goli w 30 meczach), to w samej końcówce starcia Hellas zdobył na wagę wygranej za sprawą Antoine Bernede. Dla ACF była to zarazem trzecia porażka z rzędu w lidze. Jest jednak pozytywna wiadomość. W poniedziałek rano Fiorentina wydała komunikat, że napastnik opuścił szpital. Został z niego wypisany już w godzinach nocnych.
Kibice Fiorentiny wyjątkowo wyczuleni
Kibice ACF są wyjątkowo wyczuleni na tak delikatne kwestie – można przyznać, że dużo bardziej niż inni. Doświadczyli już podobnych traumatycznych wydarzeń w grudniu zeszłego roku, kiedy to w pojedynku przeciwko Interowi zawału serca doznał Edoardo Bove. Od tamtego momentu minęło już sporo czasu, zaś młody pomocnik miał okazję wystąpić tylko w jednym spotkaniu, spędzając na boiskach raptem 17 minut. Obecnie nie jest on zdolny do gry.
To klub, którego trzymają się tragedie – jakkolwiek to brzmi… We śnie w dniu meczu w marcu 2018 roku zmarł kapitan „Violi” Davide Astori, a wszystko to z powodu niewykrytej wady serca. W marcu tego 2024 roku z kolei w dniu meczu z Atalantą zasłabłdyrektor klubu Joe Barone – zmarł on parę dni później w szpitalu.
Fot. screen X