TOP 5 bramek 24. kolejki Betclic 1. Ligi

24 kolejka Betclic 1. Ligi zdecydowanie nie obfitowała w wiele efektownych goli. Ba, tu nawet nie ma specjalnie czego wybierać. Trzy mecze po 0:0, ledwie 13 bramek… Piłkarze przed przerwą reprezentacyjną postanowili być oszczędni w trafianiu do siatki, jednak i tak udało nam się jakoś wyróżnić kilka najładniejszych i ważnych bramek zakończonej już serii gier.
5. miejsce: Jakub Gric (Chrobry Głogów) vs ŁKS Łódź
To były miłe złego początki dla zespołu Łukasza Becelli, który walczy o to, żeby uciekać od czerwonej strefy. W 36. minucie spotkania z ŁKS-em Łódź humory dopisywały miejscowym kibicom, bowiem Jakub Gric odkleił się od obrońcy przy rzucie rożnym, zrobił jeszcze krok w tył i z dość niewygodnej pozycji uderzył piłkę głową. Aleksander Bobek się poślizgnął, a piłka wpadła jeszcze od słupka do siatki. Nie był to może wybitnej urody gol, ale… na bezrybiu i tak ryba, a przypomnijmy – oglądaliśmy w tej kolejce tylko 13 trafień.
Bramka okazała się niewystarczająca, bo po przerwie goście wzięli się za odrabianie strat, w czym jednak wydatnie pomogli defensorzy Chrobrego. Szymon Lewkot bowiem przy próbie interwencji i wybicia piłki spod nóg Kokiemu Hinokio… asystował do innego ofensywnego piłkarza ŁKS-u i praktycznie wystawił idealnie do Pirulo. W 84. minucie trafił jeszcze Maksymilian Sitek i gospodarze przegrali. Na szczęście dla nich – nie wygrała ani Kotwica Kołobrzeg, ani Warta Poznań, ani Odra Opole. Nikt więc w tabeli nie uciekł.
4. miejsce: Łukasz Zjawiński (Polonia Warszawa) vs Warta Poznań
Polonia Warszawa, mimo ostatniej wpadki z Kotwicą Kołobrzeg, dzielnie walczy o awans do upragnionej Ekstraklasy. Jej liderem i najlepszym strzelcem jest Łukasz Zjawiński, który po niepowodzeniach w poprzednich klubach wreszcie znalazł odpowiednie miejsce dla siebie. Tuż przed zejściem na przerwę na pole karne dośrodkował Ilkay Durmus, a „w konia” obrońców Warty zrobił właśnie Zjawiński.
Wszystko zagrało w tej akcji idealnym tempie. Zjawiński zrobił kilka kroków od dalszego słupka bliżej centrum pola karnego i idealnie wyszedł w powietrze, przeskakując Tomasza Wojcinowicza. Napastnik skierował piłkę do bramki Leo Przybylaka i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Główka pracuje, @Zjawinski29 😅
🕒 45’ #WARPOL 0:1 pic.twitter.com/eOMIW9mGcq
— Polonia Warszawa (@Polonia1911) March 15, 2025
W drugiej połowie goście z Warszawy podwyższyli prowadzenie, jednak dwubramkowej przewagi musieli bronić w osłabieniu. W 72. minucie Zjawiński po drugiej żółtej kartce musiał opuścić boisko. Wartę stać było tylko na honorowego gola Wiktora Pleśnierowicza. Polonia dzięki temu zwycięstwu wskoczyła na piątą pozycję w tabeli Betclic 1. Ligi, a Łukasz Zjawiński do liderującego w klasyfikacji strzelców Angela Rodado traci już tylko jedną bramkę.
3. miejsce: Kacper Duda (Wisła Kraków) vs Miedź Legnica
Mecz już przed startem wzbudzał dużo emocji. To miało miejsce za sprawą ponownej odmowy wpuszczenia kibiców Wisły na sektor gości. Tłumaczone to było poważnymi obawami o bezpieczeństwo na stadionie. To jak refren popularnej piosenki radiowej. Prezes krakowskiego klubu Jarosław Królewski groził nawet, że w tym meczu mogą wystąpić rezerwy. Finalnie sympatycy „Białej Gwiazdy” spędzili czas, dopingując sprzed stadionu w Legnicy, a mecz odbył się zgodnie z planem w najsilniejszych możliwych składach.
Brak wsparcia swoich fanów nie przeszkodził Wiśle w objęciu prowadzenia. Minutę przed upływem pierwszego kwadransa rywalizacji ze skraju pola karnego mocne uderzenie oddał Kacper Duda. Piłka po jego strzale odbiła się od jednego z obrońców gospodarzy, przez co przelobowała Jakuba Wrąbla. Dla młodzieżowca był to pierwszy gol na boiskach Betclic 1. Ligi w barwach Wisły Kraków. Brawo za odważną akcję i decyzję. Piłka dostała takiej rotacji, że golkiper nie miał żadnych szans. Wcześniej Duda trafiał tylko w Pucharze Polski.
Kacper Duda otwiera spotkanie w Legnicy 🔥 #MIEWIS 0:1
👉 Oglądaj wszystkie mecze na https://t.co/h0mGO3VcHt, w aplikacji mobilnej lub Smart TV 📺 pic.twitter.com/Eaj70XwW4f
— Betclic 1 Liga (@_1liga_) March 14, 2025
2. miejsce: Dominik Biniek (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) vs GKS Tychy
Bruk-Bet Termalica fatalnie weszła w rundę wiosenną. Najlepsza drużyna jesieni nie miała na koncie zwycięstwa w tym roku! To zupełne przeciwieństwo ich przeciwnika. GKS Tychy do meczu w Niecieczy przystępował z kompletem zwycięstw na wiosnę. Przez długi czas utrzymywał się wynik remisowy. Trudno było momentami dostrzec piłkę. W 83. minucie sprawy w swoje ręce, a właściwie nogi wziął Dominik Biniek. Młodzieżowy reprezentant Polski został w zimowym okienku transferowym pozyskany z Blackburn Rovers.
Pogoda nie rozpieszczała – padał śnieg, który utrudniał grę. Opłaciło się ryzyko po uderzeniu ofensywnego pomocnika Bruk-Bet Termaliki. Jego strzał z dystansu był lekki i po ziemi, jednak nieprzewidywalny. Dodatkowo uwagę przeciwnika zaabsorbował Kamil Zapolnik, przez co nikt nie przeciął toru lotu piłki i ta po przeturlaniu się po murawie wpadła do bramki. Biniek notuje udane miesiące w nowym klubie. U Marcina Brosza pełni rolę super rezerwowego – za każdym razem trener wpuszcza go z ławki na ok. 20 minut i Biniek zrobił z tego czasu użytek w postaci dwóch goli i asysty.
Biniek i @BB_Termalica na prowadzeniu👌 #BBTTYC 2:1
👉 Oglądaj wszystkie mecze na https://t.co/h0mGO3VcHt, w aplikacji mobilnej lub Smart TV 📺 pic.twitter.com/gKirJkKUc5
— Betclic 1 Liga (@_1liga_) March 15, 2025
1. miejsce: Juliusz Letniowski (Miedź Legnica) vs Wisła Kraków
Gol Kacpra Dudy nie był jedynym, którą warto wyróżnić z meczu w Legnicy. Miedź nie poddała się, tylko od razu zabrała się do odrabiania strat. Ekspresowo doprowadziła do wyrównania, jednak decydujący cios miała zadać dopiero w drugiej części rywalizacji. W 69. minucie tego starcia Iwo Kaczmarski został zastąpiony przez Juliusza Letniowskiego i – jak się okazało – była to kluczowa roszada dla losów tej rywalizacji.
Były zawodnik Lecha Poznań czy Widzewa Łódź niecały kwadrans po pojawieniu się na boisku zagwarantował swojej drużynie wygraną. Ofensywny pomocnik był kompletnie niepilnowany przed polem karnym przeciwnika. Po składnie rozegranej akcji doczekał się podania i miał jeszcze czas, by przyjąć piłkę i bez asysty żadnego z obrońców uderzyć na bramkę Kamila Brody. Jego strzał zza szesnastki był płaski, jednak silny i niezwykle precyzyjny. Kamil Broda wyciągnął się jak długi, ale nie był w stanie interweniować.
Juliusz Letniowski daje prowadzenie @MiedzLegnica 🔥
👉 Oglądaj wszystkie mecze na https://t.co/h0mGO3VKx1, w aplikacji mobilnej lub Smart TV 📺 pic.twitter.com/tWFubligWH
— Betclic 1 Liga (@_1liga_) March 14, 2025
Waga tego trafienia i uroda zasługuje na TOP 1 w tej kolejce. To zwycięstwo było szczególnie ważne z racji tego, że na stanowisko trenera „Miedzianki” po przerwie wrócił Wojciech Łobodziński. Autor ostatniego awansu do Ekstraklasy zastąpił w tej roli Ireneusza Mamrota. Obecnie jego drużyna zajmuje trzecie miejsce w tabeli Betclic 1. Ligi i jest na dobrej drodze, by powtórzyć wyczyn z sezonu 2021/22.