Lechia Gdańsk nie ma pieniędzy… więc leci na obóz na Bliski Wschód

Lechia Gdańsk całkiem nieźle rozpoczęła wiosenne zmagania w PKO BP Ekstraklasie, ograła nawet Lecha Poznań. Cztery z rzędu porażki klubu jednak doprowadziły do tego, że… tylko równie źle punktujący dół tabeli utrzymuje Lechię przy życiu. Do tego ciągle jest problem z wypłatami. Mimo to klub leci… na zgrupowanie do ciepłych krajów! Doprowadziło to nawet do małej awantury.
Lechia Gdańsk nie ma pieniędzy, ale leci do Dubaju
O całej sprawie poinformował Tymoteusz Kobiela. Lechia Gdańsk według dziennikarza „Radio Gdańsk” bowiem wyruszy wkrótce na… obóz przygotowawczy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że takowe przedsięwzięcie odbędzie się na Bliskim Wschodzie. Chodzi o stolicę Zjednoczonych Emiratów Arabskich – Dubaj.
Jest to sprawa o tyle dziwna i nagła, że wielu piłkarzy mimo dość ciekawego kierunku – miało spędzić kilka dni przerwy na kadrę z rodzinami, czasem też w podróży. O wolnym czasie piłkarzy wiadomo było od dłuższego czasu. Z powodu dubajskiej eskapady musieli zmieniać w ostatniej chwili prywatne plany, co według autora – bardzo nie spodobało się w szatni i wywołało podział. Piłkarze byli źli do tego stopnia, że grozili strajkiem i odwołaniem wyjazdu. Taki obóz przypomina raczej praktyki z Serie A. Najczęściej SSC Napoli wysyłało piłkarzy na karne obozy. Ostatnio zrobił to też niemiecki RB Lipsk.
Tego jeszcze w Gdańsku nie było 🤯
JUTRO LECHIA GDAŃSK POLECI NA ZGRUPOWANIE DO DUBAJU‼️
Piłkarze mieli mieć wolne do środy, a zamiast tego pakują się i lecą na luksusowy obóz. Rozważali strajk.
Kto za to wszystko zapłaci? Nie Lechia.
Nieprawdopodobna historia. Więcej ⬇️⬇️⬇️ pic.twitter.com/mpKxccIi2f
— Tymek Kobiela (@T_Kobiela) March 16, 2025
O co chodzi?
Nie do końca jest to jednak karny obóz za złe wyniki. Zaproszenie gdańszczan do siebie wystosował klub Al-Ain. To… uczestnik letnich Klubowych Mistrzostw Świata, które w czerwcu i lipcu odbędą się w Stanach Zjednoczonych. Nie wiadomo jednak dlaczego doszło do takiej propozycji. Wiadomo z kolei, że gdańszczanie nie poniosą z tego tytułu żadnych opłat. Cała sytuacja robi się jeszcze bardziej komiczna, gdy dołożymy do tego fakt, że:
- Lechia Gdańsk to klub, który regularnie pod rządami Paolo Urfera zalega z wypłatami
- Trener Lechii John Carver jednocześnie pracuje w szkockiej kadrze i będzie na zgrupowaniu z kadrą z Wysp Brytyjskich
Zgrupowanie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich potrwa od 17 do 26 marca. 17. drużyna PKO BP Ekstraklasy w tym sezonie nie unika przygód. Po awansie z pierwszej ligi od początku słychać było pogłoski o brakach w wypłatach i zaległościach. Zimą doszło do sytuacji, w której to klub dostał przedwcześnie pieniądze, aby mógł opłacić ratę za Tomasza Wójtowicza, którego pozyskał z Ruchu Chorzów. To odblokowało gdańszczanom zakaz transferowy nałożony przez PZPN.
Problem polegał jednak na tym, że chorzowianie dostali pieniądze nie od Lechii, a od… spółki Ekstraklasa SA. Doszło więc do przedziwnej sytuacji, gdzie sama liga pożyczyła pieniądze drużynie, żeby ta mogła grać. Lechia Gdańsk w 2025 roku w siedmiu kolejkach zdobyła siedem oczek. Po dwóch triumfach przyszedł remis i cztery kolejne porażki. W ostatnich pięciu meczach mniej punktów zdobył tylko dwa kluby – Stal Mielec i Zagłębie Lubin.
Fot. PressFocus