Dzisiaj miało być El Clasico…

26.10.2019

To już dzisiaj! Dzisiaj miało odbyć się kolejne El Clasico, ale na przeszkodzie stanęły względy dość niestandardowe. Wielka polityka okazała się barierą nie do przeskoczenia. Tyle że to nie jedyny przypadek w ostatnich latach na całym świecie, gdy odwołuje się mecz z różnych, czasem dziwnych, czasem strasznych powodów. Prześledźmy kilka przypadków.

Kłopoty z rozegraniem meczu w Barcelonie związane ze sprawą niepodległościowych dążeń Katalonii to nie pierwszyzna. 1 października 2017 roku w całym autonomicznym regionie odbywało się referendum w sprawie niepodległości, które próbowała uniemożliwić i powstrzymać policja. Na Barcelony i pozostałych miast regionu było bardzo niespokojnie, a tego dnia Blaugrana miała zagrać z Las Palmas… i zagrała. Tyle że przy pustych trybunach, ze względów bezpieczeństwa, chociaż władze gospodarzy chciały przełożenia meczu, na co ostatecznie nie zgodzili się włodarze ligi.

Każdy chyba pamięta finał Copa Libertadores 2018. Autokar z piłkarzami Boca Juniors został obrzucony kamieniami przez fanów lokalnego rywala. W efekcie ogromna afera na cały świat, bo może i Libertadores nie są rozgrywkami, przy okazji, których wszyscy się zatrzymują jak przy Lidze Mistrzów, ale finał, w dodatku Superclasico, to jednak coś innego. Efekt był taki, że rewanżowy mecz przeniesiono do Madrytu i dopiero tam River mogli świętować zwycięstwo w tych rozgrywkach. Innym pokłosiem tego wydarzenia był zakaz klubowy wydany na ponad 200 członków grupy Borrachos del Tablon, czyli barrasów River.

W ubiegłym sezonie Ligue 1, władze ligi musiały przełożyć mecze 17. kolejki ze względu na protesty „żółtych kamizelek” w stolicy oraz innych francuskich miastach. Wszystko ze względu na zapowiedź drastycznych podwyżek cen benzyny. Ruch miał charakter oddolny, nawet nieco anarchistyczny charakter, gdyż nie było oficjalnych liderów, co czyniło trudniejszym do zapanowania przez służby porządkowe. A pracy było, co nie miara, bo już po pierwszych rozruchach, mer Paryża przyznała, że straty są szacowane w milionach euro. Kwestie bezpieczeństwa zwyciężyły. Początkowo odwołano cztery mecze, a ostatecznie stanęło na sześciu meczach, które rozegrane zostały nie w grudniu, a styczniu. W tym były m.in. derby Lazurowego Wybrzeża – Monaco kontra Nicea.

Sierpień 2018 w Genui. Sampdoria oraz Genoa nie rozpoczęły sezonu Serie A zgodnie z planem, wszystko po tym, jak kilka dni wcześniej zawalił się most w stolicy Ligurii, którego katastrofa pochłonęła życie kilkudziesięciu osób znajdujących się wówczas na moście. Co ciekawe chwilę po zawaleniu tego mostu miał przejechać selekcjoner reprezentacji U21, który kilkadziesiąt minut wcześniej wylądował na lotnisku w Genui!

Kilka miesięcy wcześniej rozegrała się tragedia w Udine. 27. kolejka Serie A nie zwiastowała niczego złego. W sobotę rozegrane zostały trzy spotkania, w tym hitowe Napoli-Roma. W nocy poprzedzającej niedzielne starcie Udinese-Fiorentina umiera Davide Astori, zawodnik gości. Całe Włochy w szoku, informacja dociera około południa, gdy za moment miało zostać rozegrane spotkanie Genoa-Cagliari. Piłkarze obu ekip odmawiają gry w tym spotkaniu. Po chwili wszystkie niedzielne mecze zostają odwołane.

W maju 2016 roku, gdy kończyły się rozgrywki ligowe, Manchester United miał zagrać z Bournemouth w ostatniej kolejce. Tymczasem tuż przed meczem ewakuowano Old Trafford ze względu na znaleziony pakunek, który według pierwszych ustaleń mógł być bombą, na stadionie. Początkowo służby chciały tylko 45-minutowego opóźnienia, ale ostatecznie uznano, że mecz trzeba odwołać ze względów bezpieczeństwa.

W listopadzie 2011 roku do skutku nie doszedł mecz pomiędzy FC Koln a Borussią Dortmund. Kilkadziesiąt minut przed meczem nie było na obiekcie sędziego, wobec czego władze ligi zmuszone były podjąć takie, a nie inne środki. Jak się później okazało Babak Rafati, mający poprowadzić tamto spotkanie, próbował popełnić samobójstwo, ale na całe szczęście został uratowany.