Koniec kariery byłego reprezentanta Polski. Nie grał w piłkę przez prawie rok

Napisane przez Kacper Śliz, 21 marca 2025

Prawie czterdziestka na karku i koniec. Były reprezentant Polski Janusz Gol rozwiązał za porozumieniem stron umowę z Arką Gdynia i został – w teorii – wolnym agentem. Nie będzie jednak szukał nowego klubu. Nie jest już bowiem w stanie kontynuować swojej drogi zawodowej z powodów zdrowotnych. Wielu kibiców jest mu wdzięcznych za okazany przez lata profesjonalizm.

Betters oferta powitalna Futbolnews

Były reprezentant Polski poza Arką Gdynia

Lider Betclic 1. Ligi z Gdyni rozwiązał umowę z Januszem Golem, o którym można było zapomnieć, że jest w kadrze drużyny, ponieważ w sezonie 2024/25 nie wybiegł na boisko ani razu. Były reprezentant Polski przez ostatni rok leczył kontuzję kolana, a ostatni raz na boisku pojawił się 21 kwietnia 2024 roku w spotkaniu z Wisłą Płock. Doznał wtedy kontuzji na samym początku i musiał zejść już w ósmej minucie. W lipcu 2024 roku mimo urazu przedłużono kontrakt z pomocnikiem. Przeciągająca się przerwa od grania spowodowała, że obie strony zdecydowały się powiedzieć sobie „dość”.

Przygoda byłego reprezentanta Polski z gdyńską ekipą była udana do momentu kontuzji kolana. Gol błyszczał w środku pola, stając się pewnym punktem zespołu. Znamienne, że po jego urazie Arka spadła z drugiej na trzecią pozycję w I lidze, tym samym tracąc szanse na bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy. Zdecydowała o tym porażka w bezpośrednim starciu o awans z GKS-em Katowice 0:1 w ostatniej kolejce sezonu. Bez Gola Arce poszło fatalnie – przegrała aż trzy mecze na ostatnich sześć.

W Arce Gdynia spędził dwa i pół sezonu. Ośmiokrotnie zagrał dla reprezentacji Polski, ale było to dość dawno temu – w latach 2010-2012. Wszystko to mecze towarzyskie. Swoje jedyne trofea wygrał w barwach Legii Warszawa – jedno mistrzostwo oraz trzy Puchary Polski. Janusz Gol zakończył karierę mimo pojawiających się pogłosek o przejściu do czwartoligowej drużyny KP Starogard prowadzonej przez byłego „arkowca” Krzysztofa Sobieraja. Informacje o odłożeniu korków na kołek potwierdziła jego żona – Dorota, pisząc: – Z takim bólem nie wygrasz.

Janusz Gol — bohater z Łużników

Janusz Gol ma pewne miejsce w polskiej historii piłki klubowej. Wszystko za sprawą – nomen omen – gola. Legia Warszawa w sezonie 2011/2012 grała o awans do fazy grupowej Ligi Europy UEFA ze Spartakiem Moskwa. W pierwszym meczu rozegranym na Łazienkowskiej 3 było 2:2. W rewanżu do 91. minuty było 2:2, więc wiele wskazywało na dogrywkę. Na słynnym stadionie Łużniki finalnie górą okazał się warszawski klub.

Bohaterem był Janusz Gol. W 92. minucie pojedynku inny reprezentant Polski – Jakub Wawrzyniak – dośrodkował do wyskakującego w polu karnym defensywnego pomocnika. Gol strzałem z główki umieścił piłkę w siatce. Dzięki temu zapisał się w annałach występów polskich drużyn w europejskich pucharów. Legia zagrała w LE, dochodząc później do 1/16 finału. Na piłkarskiej emeryturze Januszowi Golowi życzymy przede wszystkim zdrowia, bowiem jak dodała małżonka piłkarza – bliżej mu do drugiej operacji kolana, niż powrotu na boisko.

Słynny mecz ze Spartakiem znalazł się w naszym rankingu: TOP 10 meczów Legii Warszawa w europejskich pucharach.

Fot. PressFocus

Freebet 300 zł dla nowych graczy
ZA WYGRANĄ BARCELONY Z OSASUNĄ!
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)