Julian Alvarez wyjawił co myśli o nieuznanym rzucie karnym z Realem Madryt w Lidze Mistrzów

Jakiś czas temu rzut karny wykonany przez Juliana Alvareza w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt wywołał niemałą kontrowersję. System VAR ukazał, że zawodnik w momencie strzału dotknął piłkę dwukrotnie, przez co jego gol został anulowany. Argentyńczyk pierwszy raz wyjawił, co myśli o całej sytuacji.
Kontrowersyjny karny Alvareza
Real Madryt oraz Atletico Madryt rozegrały zacięty dwumecz w rozgrywkach Ligi Mistrzów, którego stawką był awans do ćwierćfinału rozgrywek. W pierwszym spotkaniu lepsi okazali się „Królewscy”, wygrywając 2:1, w rewanżowym starciu górą byli „Los Colchoneros”, którzy w regulaminowym czasie gry wygrali 1:0. Do wyłonienia uczestnika dalszej fazy turnieju potrzebne były rzuty karne, poprzedzone nierozstrzygniętą dogrywkę. Tam lepszy okazał się Real, który wykorzystał cztery jedenastki. Gracze Atletico trafili do siatki tylko dwa razy.
Sporo kontrowersji wywołała sytuacja podczas drugiej serii rzutów karnych. Do piłki podszedł Julian Alvarez i podczas swojego uderzenia poślizgnął się na murawie, w efekcie czego minimalnie dotknął piłkę drugą nogą w momencie strzału. Prowadzący spotkanie Szymon Marciniak – przy współpracy z zespołem VAR – nie uznał trafienia, ponieważ uznano, że Argentyńczyk przekroczył przepis. Nie można bowiem dotknąć piłki dwukrotnie.
Wszyscy wokół Ateltico Madryt nie kryli swojego rozgoryczenia. Wściekły po zakończeniu spotkania był również Diego Simeone, który na konferencji prasowej nie mógł uwierzyć w decyzję polskiego arbitra. Specjalny komunikat wydała również UEFA.
W pewnym momencie meczu udało nam się powiększyć przewagę na naszą korzyść, ale ostatecznie musieliśmy rozegrać rzuty karne. Widziałem obraz tego wykonywanego przez Juliana karnego. Sędzia powiedział, że kiedy stawia on nogę i kopie, piłka dotyka nogi, którą się podpierał, ale piłka się nie poruszyła.
To coś wartego dyskusji: był gol czy też nie. Jeśli VAR to sprawdzał, a nigdy nie widziałem karnego sprawdzanego przez VAR, to ważne jest, aby dostrzec, czy on naprawdę dotknął tej piłki. Chcę w to wierzyć. A co wy widzieliście? Niech podniosą ręce ci, którzy uważają, że Julian dotknął piłki dwukrotnie
Po meczu do całej sytuacji publicznie nie odnosił się sam Julian Alvarez. Miał przyznać jednak w szatni po zakończonym spotkaniu, że nie czuł dwóch kontaktów z piłką.
💥 This was Diego Simeone's anger in the press conference 🎙️ after discussing the penalty annulled on Julián Álvarez against Real Madrid 🫣 Did he touch the ball twice? 👀#beINSPORTS #ChampionsLeague #JulianAlvarez #Simeone #Atletico pic.twitter.com/HLqGIcS690
— beIN SPORTS USA (@beINSPORTSUSA) March 13, 2025
Alvarez komentuje karnego
Julian Alvarez aktualnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Argentyny, podczas którego zaplanowano dwa mecze w ramach eliminacji do mistrzostw świata. W pierwszym spotkaniu jego kraj pokonał pokonał w bardzo gorącym spotkaniu Urugwaj 1:0. Alvarez zanotował asystę przy trafieniu Thiago Almady. W kolejnym meczu „Albicelestes” zmierzą się z Brazylią.
🏧😮💨 Julián Alvarez lo tiene claro, 𝐍𝐎 tocó el balón dos veces:
“He visto el vídeo mil veces, pero yo no sentí haber tocado dos veces”.
“Creo que la regla tiene que ser más clara. Si el portero se adelanta, se repite”.
🎥 [@SC_ESPN]
— Afición Deportiva (@AfDeportiva_) March 22, 2025
Piłkarz w rozmowie z „ESPN” pierwszy raz publicznie odniósł się do swojego karnego z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Uważa, że przepisy powinny być jaśniejsze. Nie miał najmniejszego zamiaru ułatwiać sobie zadania podczas wykonywania jedenastki.
Oglądałem ten moment tysiąc razy. Są nagrania z każdego kąta. Nie poczułem dotyku piłki. Jeśli były dwa dotknięcia, to kontakt był minimalny i bardzo trudny do zauważenia. Myślę, że ten punkt regulaminu powinien być jaśniejszy, ponieważ nie uzyskałem żadnej przewagi nad bramkarzem. Jeśli bramkarz oderwie stopę od linii i obroni rzut karny, powtarzamy strzał. Właśnie po to, by nie uzyskiwał nieprzepisowej przewagi. To wstyd, że tak się stało.
Fot. PressFocus