Zabawa FC Barcelony w Lidze Mistrzyń i piękne gole z rzutów wolnych. Pajor jednak z kiepską serią

Napisane przez Mariusz Orłowski, 27 marca 2025

Sporymi fragmentami FC Barcelona bawiła się piłką, wymieniając krótkie i szybkie podania. Awans był już przesądzony po pierwszym ćwierćfinale, a w drugim Katalonki dobiły VfL Wolfsburg i wygrały 6:1. Wynik tego dwumeczu to z kolei aż 10:2. Ewa Pajor nie dopisała na swoje konto trafienia. 

Ogromna zaliczka Barcelony

FC Barcelona pokonała w pierwszym meczu VfL Wolbsburg aż 4:1. Pokazała tam wielką dominację na Wolfsburg Arena, tworząc blisko 30 sytuacji podbramkowych. Ewa Pajor nie zagrała najlepszego spotkania – zmarnowała dwie świetne okazje. Ponadto trafienie, które początkowo zaliczono właśnie jej – finalnie zostało zmienione na samobója Caitlin Dijkstry. Ozdobą było trafienie Salmy Paralluelo, która dobiła przeciwniczki w 88. minucie bramką na 4:1.

Wolfsburg był bezradny w pierwszym ćwierćfinale, a dodatkowo brakowało tam ważnej piłkarki. Tym razem już w pierwszej jedenastce niemieckiej ekipy wyszła grająca na środku obrony doświadczona, 34-letnia Marina Hegering, która opuściła hitowy mecz z Bayernem i pierwszy ćwierćfinał z powodu problemów z udem. Przesiedziała tam oba spotkania na ławce rezerwowych. „Wilczyce” nie są już tak silne jak jeszcze kilka lat temu. W Barcelonie za to występują aż cztery byłe piłkarki Wolfsburga:

  • Ewa Pajor (od 2024)
  • Ingrid Engen (od 2021)
  • Fridolina Rolfo (od 2021)
  • Caroline Graham (od 2018)

Szybkie dwa ciosy Barcy

Wolfsburg nie miał nic do stracenia, dlatego zaczął odważniej niż w pierwszym meczu. Centrostrzał Sveindis Jane Jonsdottir mógł zaskoczyć bramkarkę „Dumy Katalonii”. Niewiele jednak czasu potrzebowały piłkarki Barcelony, żeby przejąć inicjatywę.

Wystarczył do tego prosty błąd doświadczonej i utytułowanej Alexandry Popp. Napastniczka wyszła, by odegrać piłkę i zrobiła to zbyt krótko. Podała ją wręcz do Pajor, jakby myślała, że nadal jest jej koleżanką z teamu. Dwa szybkie passy i piłka była pod nogami mającej mnóstwo miejsca Salmy Paralluelo. Uderzyła mocno lewą nogą po dalszym rogu i „Barca” miała już pięć goli przewagi. Dziesięć minut później Paralluelo miała już na koncie dublet – kilka szybkich podań z lewej strony, wycofane dogranie po ziemi od Esmee Brugts i pewne wykończenie Hiszpanki.

Były też inne okazje Barcelony. Między innymi zaskakujący korner, po którym Esmee Brugts mogła zdobyć bramkę, bo była kompletnie niepilnowana na jedenastym metrze i dostała z rożnego podanie… po ziemi. Trafiła jednak w głowę Sarai Linder. Ewa Pajor także miała swoje okazje albo raczej pół-okazje, bo za każdym razem była skutecznie blokowana. Barcelona czuła się niesamowicie pewnie. Wiele razy Cata Coll nic sobie nie robiła z pressujących przeciwniczek i podawała między dwiema, trzema z nich.

Grająca na lewej obronie Esmee Brugts do asysty dołożyła także bramkę chwilę przed przerwą. W akcji uczestniczyła także Ewa Pajor – jej podanie zostało zablokowane przez Hegering, ale piłka trafiła akurat pod nogi Holenderki, która wzorem nowoczesnego stylu gry boków obrony – znajdowała się akurat w środku w trakcie rozegrania. Brugts przyłożyła bombę prawą nogą z ponad 16 metrów i podwyższyła prowadzenie na 3:0.

Pajor bez gola

Obraz gry nie zmienił się na początku drugiej połowy. Wolfsburgowi zależało głównie na tym, żeby… się po prostu nie ośmieszyć i nie przegrać sześcioma czy siedmioma bramkami. Dopiero gdzieś pomiędzy 54. a 57. minutą piłkarki z Niemiec minimalnie doszły do głosu – najpierw mocno niecelnie strzeliła zza szesnastki Alexandra Popp, choć miała niezłą pozycję, a potem była jedna z nielicznych wizyt w polu karnym „Barcy”, lecz Rebecka Blomqvist została zablokowana przez Janę Fernandez.

Ewa Pajor opuściła boisko w 59. minucie i ma na koncie kiepską serię czterech kolejnych meczów bez gola. Jej zmienniczka… od razu w jednym z pierwszych kontaktów z piłką wpisała się na listę strzelczyń. Alexia Putellas zagrała jej sprytną prostopadłą piłkę między dwie rywalki, a Claudia Pina już przyjęciem przygotowała sobie okazję na strzał i uderzyła mocno prawą nogą z 15 metrów, podwyższając na 4:0. „Barca” była bardzo zabójcza i skuteczna, bo na sześć celnych uderzeń aż cztery wylądowały w siatce.

Barcelona też popełnia błędy

Barcelona pokazała, że nie jest drużyną idealną i też zdarzają się w tej drużynie błędy. Aitana Bonmati została delikatnie pchnięta i straciła piłkę, domagając się faulu. Arbiter puściła jednak tę akcję, a Vivien Endemann zagrała długą świetną piłkę pomiędzy trzy rywalki. Cata Coll wyszła z bramki i nabiła Rebeckę Blomqvist. Piłka odbiła się tak, że trafiła akurat pod nogi Lineth Beerensteyn, która chwilę wcześniej weszła na boisko. „Wilczyce” miały więc chociaż bramkę honorową.

Co za rzuty wolne Barcelony!

Katalonki nie skończyły jednak strzelania w tym meczu. Przepięknym strzałem z rzutu wolnego popisała się w 77. minucie Claudia Pina, która w niecałe 20 minut zapisała na swoje konto dublet. Piłka odbiła się jeszcze od słupka, a Anneke Borbe nie miała najmniejszych szans. W końcówce trener Pere Romeu wpuścił na boisko młodą Judit Pujols, dla której był to debiut w Lidze Mistrzyń, a owacje otrzymała schodząca Salma Paralluelo.

Można sobie wybrać która bramka z rzutu wolnego była piękniejsza, bo do kolejnego podeszła lewonożna stoperka Maria „Mapi” Leon. Jej koleżanka przymierzyła od słupka, a ona od poprzeczki! To już była trochę dalsza odległość, a mimo to Leon uderzyła z wolnego przepięknie! Zrobiła to mocno i precyzyjnie, pieczętując zwycięstwo nad Wolfsburgiem. W ten sposób piłkarki FC Barcelony błyskawicznie zapomniały o porażce w El Clasico poniesionej w dość kontrowersyjnych okolicznościach i w cieniu skandalu z nieuznaną bramką. Wynik dwumeczu z Niemkami to aż 10:2.

Fot. screen Polsat Sport Premium

Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka to hobby. Od 2008 fan Barcelony. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Lubi spędzić weekend z Ekstraklasą.

Stawiasz 2 zł i wygrywasz 300 zł
za zwycięstwo Barcy z Gironą!
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)