Bohaterowie od podawania piłek. Najlepsi młodzi „asystenci” w futbolu

Bez nich nie może się odbyć żaden ważny mecz. Chłopcy od podawania piłek. Mało kto zwraca na nich uwagę. Są jednak przypadki, w których młodzież pomagała zdobyć bramkę. Szybkie podanie piłki do wrzucającego piłkarza z autu bywa cenne. W niniejszym artykule zostaną przedstawione historie chłopców, gdy zachowali się jak prawdziwi bohaterowie dla danego zespołu.
Noel Urbaniak
Przykład z ostatnich dni, jak zaistnieć w świadomości kibiców, będąc chłopcem od podawania piłki. W 36. minucie pojedynku Niemiec z Włochami w 1/4 finału Ligi Narodów miała miejsce przedziwna sytuacja. Nasi wschodni sąsiedzi otrzymali korner. 15-letni Noel Urbaniak szybko rzucił futbolówkę do Joshuy Kimmicha. Zawodnik Bayernu Monachium dograł piłkę do Jamala Musiali, a ten trafił do pustej bramki.
Włosi byli zdezorientowani. Skupili się nie na tym, na czym potrzeba. Gianluigi Donnarumma wyszedł z bramki, żeby coś tam wyjaśnić. Zamiast zajmować się niemieckimi piłkarzami podczas krycia i organizować na rzut rożny, to zaczęli dyskutować z Szymonem Marciniakiem. Idealnie wykorzystali to podopieczni Juliana Nagelsmanna. Nie byłoby tej bramki, gdyby nie współpraca na linii Kimmich-Urbaniak.
CO TU SIĘ WYDARZYŁO!😲
Kompletnie zaspał realizator 📹 Podobnie defensywa Włochów!
CC: @matswiecicki 👇 pic.twitter.com/Z6E6UsiCQY
— Polsat Sport (@polsatsport) March 23, 2025
Młody Urbaniak stał się gwiazdą w Niemczech. Jego liczba obserwujących w mediach społecznościowych poszła znacząco w górę. Dyrektor sportowy reprezentacji Niemiec Rudi Völler wysłał mu bilet na następny mecz kadry. Borussia Dortmund zaprosiła Urbaniaka do podawania piłek w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z FC Barceloną, a niemiecka federacja ma zamiar wysłać chłopcu koszulkę kadry. Tuż po meczu 15-latek otrzymał piłkę meczową z podpisem Kimmicha. Urbaniak mógł także „cyknąć” fotkę z kapitanem reprezentacji Niemiec. To wszystko za jeden rzut!
Dawid Fornalik
Kibice Betclic 2. Ligi mogą kojarzyć Dawida Fornalika z ekipy Świtu Szczecin. 20-latek zagrał w sezonie 2024/2025 16 razy dla beniaminka na trzecim poziomie rozgrywkowym w Polsce. Nie jest to obecnie piłkarz znany szerszej publiczności. Większą karierę zrobił jako… chłopiec od podawania piłek.
W lipcu 2015 roku podczas domowego starcia Pogoni Szczecin ze Śląskiem Wrocław nie byłoby remisu gospodarzy, gdyby nie Dawid Fornalik. Młody sympatyk „Portowców” w ekspresowym tempie podał piłkę do Adama Frączczaka. Dzięki temu ten posłał długie podanie z autu do Łukasza Zwolińskiego. Snajper Pogoni dobrze odnalazł się w polu karnym rywala, pokonując Mariusza Pawełka. Starcie zakończyło się wynikiem 1:1. Fornalik został zaproszony do szatni pierwszej ekipy. Szkoleniowiec Czesław Michniewicz wręczył 11-latkowi koszulkę z numerem 12.
W szatni gościł Dawid Fornalik – najlepszy "asystent" w meczu ze @SlaskWroclawPl! 😉 http://t.co/MtEedQx4Py pic.twitter.com/4ZHSngKHxn
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) July 29, 2015
Co ciekawe, po latach wspomniany chłopiec został graczem „Portowców”. W latach 2019-2024 grał w juniorskich zespołach Pogoni. Nie przebił się jednak do pierwszej ekipy. W sierpniu 2024 roku został wypożyczony do drugoligowego Świtu Skolwin (Szczecin), w której pełni rolę ważnego rezerwowego.
Callum Hynes
Zbicie piątki z José Mourinho jest zapewne marzeniem wielu fanów piłki nożnej. Taką swoistą „nagrodę” otrzymał Callum Hynes. Ten 15-latek w 2019 roku przyczynił się do tego, że Tottehnam Hotspur zdobył na własnym terenie jedną z bramek w meczu Ligi Mistrzów z greckim Olympiakosem SFP (4:2). Przy wyniku 1:2 Hynes szybko podał piłkę Serge’owi Aurierowi. Dzięki temu Iworyjczyk mógł niemal natychmiast rozpocząć akcję. Kilka chwil później Harry Kane strzelił gola wyrównującego.
Tuż po tej akcji Mourinho bardzo docenił tę robotę. Podszedł do chłopca, który podawał piłkę. Hynes został obściskany i przybił piątkę z „The Special One”. Wspomniany dzieciak od 2014 roku trenował w szkółce Tottenhamu. Po meczu na oficjalnych kanałach klubu pojawiała się krótka rozmowa z Hynesem, który powiedział:
To wszystko było trochę surrealistyczne. Wykonywałem tylko swoją pracę i w sumie cały czas nie mogę uwierzyć w to, co się wydarzyło.
W nagrodę Mourinho zaprosił adepta piłki nożnej na śniadanie pierwszego zespołu. Mógł przez to porozmawiać ze swoimi ulubieńcami oraz zrobić z nimi pamiątkowe fotografie. Co prawda Hynes nie zrobił kariery jako piłkarz, to część fanów Tottenhamu Hotspur na pewno go pamięta.
Oakley Cannonier
Niby w nazwisku Kanonier, ale w sercu jest fanem Liverpoolu FC. Mowa o chłopcu od podawania piłek, który zainicjował legendarną akcję w piłce nożnej. Chodzi o rzut piłki 15-letniego Oakleya Cannoniera do Trenta Alexandra-Arnolda z 2019 roku. Anglik zamarkował swoje zamiary, ale piłkę miał już dawno ustawioną do wykonania podania. W czasie gdy gracze FC Barcelony dopiero się organizowali do obrony kornera, błyskawicznie podał do Divocka Origiego. Belg zdobył bramkę, która wyeliminowała „Blaugranę” w półfinale Ligi Mistrzów.
Dwa lata później Cannonier podpisał zawodową umowę z „The Reds”. W Liverpoolu grał maksymalnie w drugiej drużynie. Król strzelców rozgrywek Premier League U-18 z 2022 roku otrzymał zgodę na opuszczenie klubu. Podobnie mówi się o jego partnerze w tamtej akcji – Alexandrze-Arnoldzie. Niestety obaj nigdy nie zagrali ze sobą w jednej drużynie. Powyższe przypadki potwierdzają, że chłopcy, którzy kibicują swoim drużynom mogą im pomóc w sposób wymierny. Futbol nie jest tylko korporacyjną machiną, ale też radosną i czasem zaskakującą grą.
Fot. screen Pogoń TV