Śląsk Wrocław znowu szokuje. Latem dojdzie do ważnego odejścia z klubu

Śląsk Wrocław organizacyjnie pozostawia wiele do życzenia w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach i to mimo zdobycia wicemistrzostwa Polski w 2024 roku. Sportowo bardzo wiele miesięcy to zwyczajnie walka o utrzymanie, co za tym idzie – marnotrawienie miejskich pieniędzy. Drużyna z Dolnego Śląska podniosła się po fatalnej jesieni i wróciła do realnej walki o utrzymanie. Architekt tego „wracania” do żywych po sezonie odejdzie jednak z klubu.
Śląsk Wrocław – latem ważne odejście, to pewne
Rafał Grodzicki przejął schedę po Davidzie Baldzie jesienią 2024 roku. Były czeski zawodnik miał bardzo niską skuteczność udanych transferów. Najbardziej wymownym w całej sytuacji jest fakt, że dwóch ściągniętych latem 2024 piłkarzy nie jest już we Wrocławiu, bowiem… rozwiązano z nimi umowy. Mowa tu o Mateuszu Bartolewskim i Juniorze Eyambie. Ten drugi miał być docelowo następcą Erika Exposito. Okazał się totalnie nietrafionym ruchem – jest on obecnie w austriackiej drugiej lidze i tam także ma problemy zdrowotne.
Na pochwałę pracy Grodzicki zasługuje zwłaszcza za podpisanie umów z Assadem Al Hamlawim oraz Jose Pozo. Były piłkarz Manchesteru City jest kluczowym elementem wrocławian, co także pasuje do Palestyńczyka. Napastnik bowiem pięciokrotnie trafił do siatki w 9 ligowych meczach.
Pracowaliśmy nad tym newsem od rana, ale @UEFAComPiotrK nas uprzedził 🤭
Rafał Grodzicki będzie dyrektorem sportowym Śląska Wrocław tylko do końca tego sezonu ‼️ pic.twitter.com/wNnvBbEJW6
— Śląsknet (@Slasknet) April 6, 2025
Teraz Piotr Koźmiński z „Goal PL” wyjawił, że po sezonie nie będzie on dłużej pracował w klubie z Dolnego Śląska. Wręczono mu bowiem wypowiedzenie. Jest to o tyle zaskakujące, że Śląsk do miejsca dającego utrzymanie ma już tylko trzy oczka. Coś co na koniec rundy jesiennej było wręcz odbierane w kwestii cudu jest obecnie realne. Informację o zwolnieniu z pracy Grodzicki potwierdził portalowi „Weszło”.
Bartosz Wieczorek z TVP Sport w związku ze zmianą w Śląsku napisał na platformie X: – Już pod koniec lutego dochodziły do mnie sygnały, że z nowym prezesem, w klubie dojdzie do zmian, a w przyszłym sezonie będzie nowy trener i dyrektor sportowy (…) Nie zmienia to faktu, że za Rafałem Grodzickim niezłe okienko. Na rynku dyrektorów sportowych powinien szybko znaleźć nowego pracodawcę.
Grodzicki popracuje więc we Wrocławiu nieco ponad jedną rundę. Podobnie było jesienią 2023 w Warcie Poznań. Tam praca byłego piłkarza Ruchu Chorzów zakończyła się po kilku miesiącach. Nie wiadomo jeszcze kto zastąpi Grodzickiego. Ww. Wieczorek zasugerował też, że po sezonie wątpliwe zatrzymanie jest na poziomie Ekstraklasy Ante Simundżę przez wrocławian.