TOP 5 bramek 26. kolejki Betclic 2. Ligi

W 26. kolejce Betclic 2. Ligi bohaterem został Kacper Szymanek z Wisły Puławy, a w tym zestawieniu… znalazł się on dwukrotnie, ponieważ obie jego bramki były naprawdę niezłej jakości. Show skradł jednak Jan Ciućka swoim uderzeniem z daleka od poprzeczki. Sprawdźcie nasze TOP 5 bramek minionej kolejki.
Zobacz też: TOP 5 bramek 25. kolejki Betclic 2. Ligi
5. miejsce – Kacper Szymanek (Wisła Puławy) vs Świt Szczecin
Po raz pierwszy (nie ostatni) pojawia się tu bohater minionej kolejki Betclic 2. Ligi i autor dubletu w Szczecinie. Zrobił on dwie bardzo udane akcje – jedną bramkę zdobył prawą nogą, drugą lewą. Wykorzystał prostopadłe podanie, świetnie zabrał się z piłką i już przyjęciem zgubił Szymona Nowickiego, a jednocześnie ustawił sobie piłkę do strzału. Uderzył technicznie lewą nogą po dalszym rogu i podwyższył prowadzenie na 4:1. Mógł czuć się pewny siebie, bo zaledwie cztery minuty wcześniej trafił po raz pierwszy. Szymanek w ten sposób podwoił swój dorobek w sezonie i teraz ma nie dwa, a cztery trafienia.
Dla Wisły Puławy było to bardzo ważne zwycięstwo. Wpadła bowiem w dołek formy i zdobyła zero punktów w trzech kolejnych spotkaniach, zagnieżdżając się w czerwonej strefie. Co prawda nie udało jej się z niej wyjść, ale przesunęła się o oczko wyżej. Jest to o tyle istotne, że gwarantuje ono baraże o utrzymanie, a nie bezpośredni spadek.
4. miejsce – Jakub Żywicki (Chojniczanka Chojnice) vs Podbeskidzie
Nie da się ukryć, że w takiej sytuacji każdego by podkusiło, żeby przyładować z całej siły. Idealnie wystawiona piłka, żadnego przeciwnika obok, piłka leci prosto na nogę. Jakub Żywicki zachował się tak, jak zrobiłby każdy z nas i przyładował, ile fabryka dała. O ile my na amatorskich boiskach moglibyśmy przekopać w takiej sytuacji daleko w pole, tak pomocnik Chojniczanki zrobił to na tyle precyzyjnie, że nie dał szans rywalom – ani bramkarzowi, ani obrońcy, którzy czekali na linii. Gdyby zresztą Maciej Biernat próbował to wybijać, to prawdopodobnie urwałoby mu głowę.
Bramka Jakuba Żywickiego i asysta Dariusza Kamińskiego 💪
🔗 https://t.co/FsJQnsFva0 . pic.twitter.com/PJLT5YJ4Mz
— Chojniczanka (@ChojniczankaMKS) April 11, 2025
Choć nastolatek trafił na 1:0, to nie zagwarantował Chojniczance kompletu punktów. W 77. minucie wyrównał Linnus Ronnberg i zespoły podzieliły się punktami. Ekipę z Chojnic możemy już raczej śmiało witać w barażach, bo nie powinna się ruszyć z 4. miejsca, mając 10 punktów straty do pozycji wyżej i osiem punktów przewagi nad tą niżej.
3. miejsce – Kacper Szymanek (Wisła Puławy) vs Świt Szczecin
Witamy ponownie Kacpra Szymanka w tym zestawieniu, tym razem wyróżniamy to bardziej efektowne trafienie, w którym bardzo krótko prowadził piłkę, postanowił w pewnym momencie z lewej strony złamać do środka, czym minął dwóch przeciwników, a jednocześnie w ogóle nie stracił rytmu biegu – cały czas dreptał, dreptał, krótko prowadził piłkę aż dotarł do linii szesnastego metra i huknął w samo okienko bramki Jakuba Rajczykowskiego. Co warte uwagi, blisko niego było aż czterech przeciwników, a on sobie z nimi świetnie poradził.
Szymanek trafił na 3:1 w 68. minucie, a później jeszcze na 4:1 w 72. minucie. Wspomnieliśmy już, że przyczynił się mocno do przełamania niekorzystnej serii. Pomocnik tylko sześć razy w tym sezonie zagrał w pierwszym składzie, ale raczej nietrudno się domyślić, że ze Skrą Częstochowa zrobi to po raz siódmy. Będzie to niezwykle ważne starcie w kontekście utrzymania na poziomie Betclic 2. Ligi.
2. miejsce – Gracjan Jaroch (Resovia) vs KKS Kalisz
Dobry wolej w okienko zawsze wart jest docenienia. Gracjan Jaroch trafił w ten sposób w 30. minucie spotkania z KKS-em Kalisz. Czujnie zachował się w tej sytuacji Jakub Letniowski, który postanowił wycofać piłkę do kolegi z zespołu w nietypowym stylu, bo… kolankiem. Wyszła z tego całkiem sprawna asysta. Jarochowi siadła piłka na bucie i wylądowała w okienku bramki Macieja Krakowiaka. Drugiego gola dołożył jeszcze Bartłomiej Eizenchart w samej końcówce i Resovia dopisała sobie trzy punkty. To o tyle ważne, że ma teraz pięć oczek przewagi nad czerwoną strefą.
Wolej Jarocha i dobicie przez Einzencharta tylko dopełniło dzieła zniszczenia. Dlatego też trener Marcin Woźniak został zwolniony. KKS Kalisz na boisku wygrał tylko jeden mecz wiosną i to po kapitalnym występie Macieja Krakowiaka w bramce, a pięć przegrał. Otrzymał jeszcze walkowera. Miał szczęście, że zwycięstwo z Wisłą Puławy przyznano im przy „zielonym stoliku”. Z powodu zawieszonej licencji Wisła nie mogła przystąpić do tego meczu.
1. miejsce – Jan Ciućka (Rekord Bielsko-Biała) vs Hutnik Kraków
Zwycięzcą na najpiękniejszą bramkę 26. kolejki Betclic 2. Ligi został Jan Ciućka ze swoją potężną bombą z dystansu, gdzie piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i żadnych szans na interwencję nie miał Damian Hoyo-Kowalski. Goście przejęli piłkę na połowie rywali po błędzie Tarasovsa. Jakub Ryś niedawno sam strzelił gola kolejki, a teraz przy takim golu asystował, choć… większość w tej akcji zrobił sam strzelec. Ciućka przyjął piłkę i nawet sobie jej specjalnie nie poprawiał, tylko huknął z ok. 20 metrów.
W przeszłości grał on nawet w ataku, ale teraz jest raczej typowym ofensywnym pomocnikiem. Musiał się jednak wcielić w starą rolę i przypomnieć sobie o dawnej pozycji. Wziął na siebie ciężar podczas nieobecności superstrzelca i lidera klasyfikacji – Daniela Świderskiego, a paradoksalnie strzelił tym razem gola bardziej w stylu kogoś grającego w pomocy.
Ciućka piąty raz z rzędu zagrał pełne 90 minut, a w pewnym momencie jesienią stracił miejsce w pierwszym składzie i wchodził tylko z ławki. Teraz jest ważnym ogniwem dla trenera Dariusza Ruckiego. Jego bramka zapewniła punkcik. Rekord Bielsko-Biała jest na wiosnę niepokonany i wydostał się w ten sposób z czerwonej strefy. Jego problemem jest jednak to, że matematycznie lepiej mecz przegrać i wygrać niż zaliczyć dwa remisy. Nikt Rekordu jeszcze nie ograł w 2025 roku, ale to dwie wygrane i aż pięć remisów.