FREEBET 400 ZŁ NA START W BETFAN!
Za udany odbiór Kiwiora w meczu Arsenalu z PSG!

Wyróżnienia 28. kolejki Betclic 2. Ligi

Napisane przez Patryk Idasiak, 28 kwietnia 2025
Wyróżnienia Betclic 2. Ligi

Czołówka Betclic 2. Ligi zaczęła coraz częściej gubić punkty. Wieczysta nie potrafi się „odkręcić”, a na dole stawki z kolei GKS Jastrzębie odniosło bardzo ważne zwycięstwo, doklejając się w ten sposób do walki o utrzymanie. Dwie drużyny są już raczej pewne spadku. Kto zasługuje na gwiazdkę po 28. kolejce? Na pewno Grzegorz Aftyka. 

Piłkarz 28. kolejki Betclic 2. Ligi – Wojciech Szumilas (Podbeskidzie)

Dwóch piłkarzy w minionej kolejce Betclic 2. Ligi zanotowało po dublecie – pierwszy z nich to Kamil Odolak z Pogoni Grodzisk Mazowiecki, który kontynuuje świetną serię i zaliczył trzeci mecz z rzędu z golem. Problem w tym, że lider wypuścił prowadzenie, grając w osłabieniu i dublet skutecznego napastnika dał tylko punkcik. Z kolei Wojciech Szumilas z Podbeskidzia Bielsko-Biała najpierw trafił na 1:0, a później na 2:1 i to w momencie, kiedy jego zespół grał w osłabieniu!

Dla ofensywnego pomocnika był to już drugi dublet w tym sezonie, ale… dwie pierwsze bramki dla Podbeskidzia, ponieważ zmienił on zespół w zimowym okienku transferowym. W walczącej o awans Polonii Bytom był tylko rezerwowym, który wchodzi na 20-30 minut, dlatego też udał się na wypożyczenie. Początkowo w nowym zespole także wchodził z ławki, ale z czasem zapewnił sobie miejsce w podstawowym składzie. Drugi gol w 85. minucie był niezwykle istotny, bo zapewnił trzy oczka. Szumilas na 16 metrze dopadł do bezpańskiej piłki i nawet się nie zastanawiał.

W zapowiedzi 28. kolejki Betclic 2. Ligi pytaliśmy, czy Podbeskidzie jest w stanie podłączyć się do walki o strefę barażową. To się udało za sprawą bohatera tego weekendu. Zagłębie Sosnowiec przegrało, dlatego strata do TOP 6 wynosi już tylko dwa oczka. W grupie pościgowej są jeszcze Świt Szczecin oraz KKS Kalisz. To będzie mocna walka!

Gol 28. kolejki Betclic 2. Ligi – Grzegorz Aftyka (Świt Szczecin) vs Chojniczanka

Adrian Małachowski uderzył efektownym wolejen, ale było to z pięciu metrów, a Wojciech Szumilas zapewnił Podbeskidziu trzy punkty strzałem z pierwszego nagłówka tego tekstu. Nie były to jakieś spektakularne trafienia. Raczej takie… zwykłe, a i tak najlepsze z wybranych. Dlatego tym razem wybór to bułka z masłem. Żaden z pozostałych goli nie umywa się do tego, co zrobił Grzegorz Aftyka. Z ponad 20 metrów odpalił taką rakietę, że nie nadążył za nią nawet realizator. Piłka omal nie rozerwała siatki!

W ten sposób dał Świtowi prowadzenie 1:0. Już cztery minuty później do wyrównania doprowadziła Chojniczanka za sprawą wykorzystanego rzutu karnego i spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Gospodarze mogli w ten sposób doskoczyć do strefy barażowej, ale nie wykorzystali w pełni potknięcia Zagłębia Sosnowiec. Mają czego żałować, bo to oni przeważali, tworząc niemal trzy razy więcej szans, a do tego mieli jeszcze kilka minut gry w przewadze jednego gracza.

Młodzieżowiec 28. kolejki Betclic 2. Ligi – Jakub Niedbała (Skra Częstochowa)

Normalnie kapitanem Skry Czestochowa jest 34-letni, bardzo doświadczony Piotr Nocoń. Niestety jednak nie mógł on się zmierzyć z Wieczystą Kraków, ponieważ pauzował za ósmą żółtą kartkę w sezonie. Wobec tego trener Dariusz Rolak powierzył tę rolę innemu ofensywnemu pomocnikowi, ale aż o 13 lat młodszemu. Z opaską na ramieniu zespół wyprowadził Jakub Niedbała. Musiało to na niego podziałać motywująco, ponieważ przesądził o wyniku z Wieczystą Kraków, strzelając jedynego gola w spotkaniu.

Miał trochę szczęścia, bo piłka odbiła się od Konrada Kasolika i zmyliła Antoniego Mikułko, ale nie ma mowy o samobóju, bo strzał był w światło bramki. Dlatego też trafienie zapisano na konto Jakuba Niedbały. Już zapewniał on ważne punkty częstochowianom – zdobył dwie bramki z Wisłą Puławy (2:0), trafił też z Resovią (1:0). Młodzieżowiec Piasta Gliwice jest tu wypożyczony już drugi sezon z rzędu, ale w tym naprawdę się wyróżnia w ekipie walczącej rozpaczliwie o utrzymanie. Choć często piłkę tracił, to grał odważnym podaniem – oddał dwa celne strzały i wykreował jedną sytuację.

Mecz 30. kolejki Betclic 2. Ligi – Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Rekord Bielsko-Biała 2:2

Pogoń Grodzisk Mazowiecki nie punktuje już w tak imponującym stylu. Ostatnie cztery mecze to jedna wygrana, opisywany tu remis oraz dwie porażki. Tym razem wypuściła dwa punkty z rąk, bo przecież prowadziła już 2:0. Jak tak dalej pójdzie, to jeszcze okaże się, że dwóch bijących się kogutów o zdobycz pogodzi trzeci, który przechodził sobie obok. Polonia Bytom traci bowiem tylko cztery punkty na sześć kolejek przed końcem. Nie ma co jednak traktować tego remisu jak wpadki, ponieważ Rekord jest na wiosnę niepokonany, notując serię sześciu remisów i trzech wygranych.

To znajdujący się w dobrej formie goście ruszyli od początku, czego efektem był strzał już w drugiej minucie najlepszego strzelca Betclic 2. Ligi – Daniela Świderskiego. Kilka minut później atakiem z drugiej strony odpowiedział Jakub Lis, uderzając nad bramką. Mecz doskonale oglądało się od początku, ponieważ obie ekipy grały otwarty futbol – kamera jechała to w jedną, to w drugą stronę. Słynący z kolejnych asyst Jakub Apolinarski rok temu wykręcił 22, tym razem zanotował ostatnie podanie numer 14. Pierwsza bramka padła w 13. minucie i jeszcze bardziej otworzyła widowisko.

Goście odpowiedzieli już trzy minuty później, ale Daniel Świderski źle się ustawił do podania od Lucjana Klichowicza, gdy to piłka wyznaczała linię spalonego. W 23. minucie z kolei przed dwoma bramkami straty uchronił gości bramkarz Wiktor Kaczorowski. Tych interwencji zresztą zaliczył w całym meczu mnóstwo – niby dwie bramki wpuścił, ale aż dziewięć strzałów obronił, co świadczy o bardzo otwartym spotkaniu, a drugi golkiper – Dmytro Sydorenko – takich obron miał również sporo, bo osiem. Bramkarze mieli więc co robić.

Problem dla Pogoni zrobił się w 24. minucie. Dramaturgii i emocji dodała czerwona kartka dla Matheusa Diasa, który bardzo szybko złapał dwa „żółtka” i wyleciał z boiska. Miejsca zrobiło się jeszcze więcej, lecz to Pogoń w osłabieniu podwyższyła prowadzenie na 2:0 za sprawą Odolaka, który zmienił tor lotu piłki po strzale jednego z kolegów. Pogoń cisnęła w dziesiątkę – Jakub Lis zmarnował sam na sam na 3:0. Działo się sporo. Goście uruchomili się bardziej w ostatnich 20 minutach i w 78. minucie było już 2:2!

W tym jakże świetnym meczu szansę na trzy punkty miał jeszcze w 93. minucie Kacper Łoś, ale bramkarz Rekordu popisał się efektowną paradą. Pogoń mogła to wyrwać w ostatniej chwili. Na uznanie zasługuje fakt, że nie zamurowała się, grając w osłabieniu, lecz konsekwentnie grała swoje, dlatego też obejrzeliśmy mecz z ogromem sytuacji i aż 21 celnymi strzałami.

SKRÓT MECZU

Niespodzianka 30. kolejki Betclic 2. Ligi – Skra Częstochowa – Wieczysta Kraków 1:0

Ostatnio bardzo często w tej kategorii ląduje Wieczysta Kraków. Po ostatnim remisie zwolniony został Sławomir Peszko. Gwiazdozbiór wciąż nie ma nowego trenera, a ponoć wysypała się sprawa z niemal dogadanym już Piotrem Stokowcem. Teraz najbliżej stanowiska jest znany z prowadzenia Korony Kielce Gino Lettieri. W każdym razie w Częstochowie drużynę jeszcze poprowadził Rafał Jędrszczyk, czyli były asystent Peszki. Wynik to kompromitacja. Wieczysta przegrała z zespołem, który miał serię czterech porażek z rzędu i jest już na 95% zdegradowany.

Zresztą to nie był żaden przypadek. Gospodarze chcieli coś sobie udowodnić i wyjątkowo zmotywowali się na przyjeżdżające do Częstochowy gwiazdy. Początkowo byli wyraźnie groźniejsi i udokumentowali to bramką w 14. minucie. Lewą stroną poszedł Bruno Wacławek, zagrał do Jakuba Niedbały, a temu dopisało szczęście, bo piłka wleciała do siatki po rykoszecie. Gospodarze się nie zamurowali, tylko chwile później prawie prowadzili 2:0. Bruno Garcia fatalnie spudłował, choć miał przed sobą tylko Mikułkę. To powinien być gol bez dwóch zdań. Uderzył bardzo, bardzo źle.

Potem już Antoni Mikułko został sprawdzony po rzucie rożnym. Po jeszcze następnym kornerze niemal zrobiło się 2:0. Gości z Krakowa uchronił… Wiktor Szywacz, czyli piłkarz Skry, w którego trafiła piłka, bo stał akurat na linii. Była 20. minuta, a jak faworyt grała przedostatnia drużyna Betclic 2. Ligi. Jeżeli Wieczysta zagrażała, to nie z akcji, ale też po stałych fragmentach. Finalnie długo nie stworzyła żadnej groźnej szansy, a najbliżej gola na remis był Robert Majewski, który fatalnie skiksował, ale miał szczęście, że kopnął nad bramką. Aż nadeszła 89. minuta.

Dopiero wtedy Wieczysta miała pierwszą „setkę”. W takiej jednak sytuacji Chuma uderzył w słupek. Ogólnie jednak krakowianie zaprezentowali się bardzo przeciętnie i trzecia porażka w pięciu ostatnich kolejkach to nie przypadek. Sytuacja Wieczystej robi się niezbyt ciekawa. To strata trzech oczek do Polonii Bytom i siedmiu do Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Trzecia lokata – raczej pewna – gwarantuje baraże, ale wiadomo jak to w nich bywa…

Redaktor naczelny i kierownik zamieszania na Futbol News.

Freebet 400 zł na start
Za udany odbiór Kiwiora z PSG!
Arsenal vs PSG
oba zespoły zdobędą bramkę
kurs
1,73
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)