Wyróżnienia 29. kolejki Betclic 3. Ligi

Betclic 3. Liga wchodzi już w decydującą fazę i w każdej z czterech grup oglądamy ogrom walki i emocji. Zarówno w kontekście uzyskania awansu na poziom wyżej, ale także w boju o utrzymanie. W 29. kolejce nie brakowało ciekawych spotkań, sensacji i pogromów. Po raz kolejny postaraliśmy się wskazać: piłkarza kolejki, młodzieżowca kolejki, mecz kolejki oraz największą sensację
Piłkarz 29. kolejki Betclic 3. Ligi – Emmanuel Francois (Siarka Tarnobrzeg)
Drugi raz z rzędu piłkarz Siarki ląduje w tym zestawieniu. W wyróżnieniach 28. kolejki Betclic 3. Ligi za piękne trzy trafienia znalazł się tu Kacper Jodłowski. Teraz ponownie mówimy o trzech strzelonych golach, ale także o dołożonych do tego dwóch asystach. Emmanuel Francois pokazał niesamowitą dyspozycję podczas ostatniego ligowego starcia na własnym stadionie.
O meczu z Wiślanami Skawina, który Siarka wygrała aż 9:0, jeszcze będzie więcej szczegółów. Już w 19. minucie wyróżniony skrzydłowy zapisał się na liście asystujących, dogrywając świetną piłkę z rzutu rożnego, dzięki czemu Krystian Bracik otworzył wynik. Niecałe 10 minut później po małym zamieszaniu w polu karnym Francois szczęśliwie sam zanotował trafienie. Równie dobrze rozpoczął drugą część spotkania, ponieważ już 180 sekund po zmianie stron, cieszył się z dubletu.
Jego ofensywne zapędy na tym się nie zakończyły. W 58. minucie pokazał, dlaczego to właśnie on wykonuje stałe fragmenty gry. Kolejny raz dokładnie dograł, tym razem z rzutu wolnego i asystował przy golu Kacpra Jodłowskiego. Już cztery minuty później Emmanuel Francois ruszył z kontratakiem z własnej połowy. Żaden z obrońców nie był w stanie go dogonić, a on precyzyjną podcinką skompletował hat-tricka. Był to pokaz ofensywnych umiejętności skrzydłowego, który w 63. minucie zszedł z boiska, a więc w nieco ponad godzinę uzbierał trzy gole oraz dwie asysty.
Młodzieżowiec 29. kolejki Betclic 3. Ligi – Hubert Turski (Pogoń Szczecin)
Spotkanie rezerw Pogoni Szczecin z Błękitnymi Stargard zapowiadaliśmy przed 29. kolejka Betclic 3. Ligi. Wydawało się, iż na murawie będzie wrzało, zobaczymy kilka bramek, a wyrównany mecz dostarczy nam wiele emocji. Gole było nam dane oglądać, ale głównie po stronie gospodarzy. Pogoń II Szczecin całkowicie rozbiła na swoim stadionie Błękitnych aż 6:1 i sprawiła, że Błękitni spadli na czwartą pozycję w tabeli. W dodatku mają tylko oczko przewagi nad szóstym Lechem II Poznań.
Wielki Piątek na Twardowskiego, czyli Pogoń II Szczecin rozbijająca Błękitnych Stargard w hicie III ligi aż 6:1. 😎 pic.twitter.com/S2tY69Ocza
— Tomasz Smoter (@TomaszSmoter) May 9, 2025
Początek meczu był udany dla gospodarzy, a szczególnie dla wyróżnionego Huberta Turskiego, który otworzył wynik w 7. minucie. Goście zdołali odpowiedzieć w 24. minucie za sprawą Oliwera Kowalika i wtedy raczej mało kto przypuszczał tak wysoką porażkę. Start drugiej połowy i ponownie uaktywnił się Hubert Turski, notujący drugie trafienie. Ewidentnie wie, jak otwierać spotkania. Pogoń poszła za ciosem, trafiając kolejno w przeciągu siedmiu minut aż cztery razy. 22-latekt swojego hat-tricka uzbierał dokładnie w 55. minucie, dopełniając swój świetny występ.
Mecz 29. kolejki Betclic 3. Ligi – Siarka Tarnobrzeg – Wiślanie Skawina (9:0)
Tego, co wydarzyło się sobotnie popołudnie w Tarnobrzegu, nie był w stanie przewidzieć dosłownie nikt. Wiślanie Skawina przed spotkaniem z Siarką zajmowali 12. miejsce w IV grupie Betclic 3. Lidze i mieli siedem oczek przewagi nad strefą spadkową. Ich forma w ostatnich tygodniach była słaba, czego dowodem były przegrane kluczowe spotkania z Lewartem Lubartów oraz Czarnymi Połaniec, a także remis z KS Wiązownicą. Dokładnie 6 maja z drużyną pożegnał się szkoleniowiec – Bartosz Szcząbr. Tego samego dnia ogłoszono nowego pierwszego trenera, którym został Mirosław Hajdo.
Siarka Tarnobrzeg strzeliła kilka bramek i chyba dała jakiś sygnał, że broni w walce o awans nie złożyła.#Siarka pic.twitter.com/nm9PPJimMW
— Przemek Dziubiński (@Przemek_Dziub) May 10, 2025
Ostatnio pracował w Resovii, a teraz podjął rękawice na trzecioligowym poziomie. Kibice Wiślan liczyli też nieco na „efekt nowej miotły”, nawet mimo faktu, iż ich rywalem będzie rozpędzona Siarka. Jak poszło w debiucie? 0:9 w plecy, ten wynik mówi sam za siebie. Siarka totalnie zmiażdżyła rywali. Do przerwy mieliśmy „tylko” 3:0, a gra nie wskazywała na taki pogrom w drugiej połowie. Jednym z bohaterów był oczywiście wyróżniony Emmanuel Francois. Oprócz zawodnika z Haiti, na listę strzelców wpisywali się: 2x Kacper Jodłowski, Krystian Bracik, Kamil Ogorzały, Kosei Iwao, Kacper Prusiński.
Siarka w ostatnich tygodniach prezentuje nieziemską formę ofensywną, ponieważ poprzednie cztery kolejki to aż 23 strzelone gole. Zwycięstwo aż 9:0 jest jak do tej pory najwyższą wygraną tego sezonu bez podziału na grupy (wcześniej była to wygrana 9:1 Wisłoki Dębica z Unią Tarnów). O najgorszym z możliwych debiutów na konferencji opowiedział nieco Mirosław Hajdo.
Powiem szczerze, że w najczarniejszych snach nie przypuszczałem, że ten mecz się zakończy takim wynikiem. Oczywiście nie mogę odmówić ambicji moim chłopakom, ale ta bramka na 4:0 praktycznie zamknęła mecz. Ciężko coś powiedzieć po takim meczu. Jeszcze w życiu, w swojej przygodzie z trenerką nie przegrałem w takim w wymiarze. Także na pewno jest nad czym pracować i teraz nasza rola jest taka, że dotrzeć do tych chłopaków i uświadomić im, że oni potrafią grać.
Sensacja 29. kolejki Betclic 3. Ligi – Polonia Środa Wielkopolska – Gedania Gdańsk (0:4)
Gedanię Gdańsk czekał kolejny bardzo wymagający mecz. W ostatnich dwóch tygodniach mierzyła się bowiem z liderującym Sokołem Kleczew, ale także z będącą na fali wznoszącej Unią Swarzędz. Dwie porażki nie dziwiły, a sytuacja w tabeli na kilka kolejek do końca tego sezonu nie wyglądała najciekawiej. Przed starciem w Środzie Wielkopolskiej Gedania miała na koncie 28 punktów i kolejno cztery oczka straty do bezpiecznej pozycji, gwarantującej pozostanie na trzecioligowym szczeblu. Jednak przewidywania mogły dość szybko zostać schowane do kieszeni.
Już w 5. minucie na listę strzelców wpisał się Wadym Kukuruza. Wynik ten utrzymywał się aż do doliczonego czasu gry pierwszej połowy. Wówczas zobaczyliśmy kolejne trafienie w wykonaniu gości, ponownie w wykonaniu Kukuruzy. W drugiej połowie gospodarze próbowali odpowiadać, ale Gedania była w tym meczu po prostu lepsza. 57. minuta to trochę szczęśliwy gol po rykoszecie w wykonaniu Konrada Waliszewskiego. Dokładnie 20 minut później padł decydujący cios na 4:0, który wykonał Mikołaj Jeż.
To zwycięstwo sprawia, że Gedania jeszcze wysyła bardzo poważny sygnał do sąsiadów wyżej, że wcale nie złożyła broni w walce o utrzymanie. To bardzo zaskakujące, że drużyna ze strefy spadkowej zdeklasowała tą z 7. miejsca. Warto też dodać, że Polonia notowała serię siedmiu meczów bez porażki z rzędu, a straciła ją w najmniej spodziewanym momencie.