Rezerwy ŁKS-u zaszalały w Betclic 2. Lidze! Pogoń Grodzisk sensacyjnie zdeklasowana i zepchnięta z tronu

Napisane przez Mariusz Orłowski, 19 maja 2025

ŁKS II Łódź rozdaje punkty rywalom za plecami, a odbiera tym z czołówki i identycznie stało się w 31. kolejce Betclic 2. Ligi. Tym razem nie było to jednak zwykłe zwycięstwo, a po prostu de-kla-sa-cja i to lidera! ŁKS II zaprezentował się ze znakomitej strony, wygrał aż 4:0 z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, wskoczył na 9. pozycję i sprawił, że pokonany rywal stracił pozycję lidera na rzecz Polonii Bytom. 

Pogoń Grodzisk już z awansem

Pogoń Grodzisk Mazowiecki ma już awans. To historyczny sukces. W sezonie 2018/19 grała jeszcze w IV lidze! Prawy wahadłowy Jakub Apolinarski z 14 asystami to kandydat na najlepszego piłkarza sezonu. Zespół Marcina Sasala to… beniaminek Betclic 2. Ligi. Śrubował fantastyczną ligową serię od końcówki kwietnia 2024 roku, licząc jeszcze występy w III lidze. Było to 26 spotkań z rzędu bez porażki (tylko liga, bo przegrali w Pucharze Polski).

Pogoń Grodzisk jest ostatnio w trochę gorszej formie, dlatego też dogoniła ją Polonia Bytom. W kontekście awansu nie ma już znaczenia, kto zajmie pierwsze, a kto drugie miejsce, ale wiadomo, że przyjemniej jest zawsze ligę wygrać i o to walczy Polonia. Marcin Sasal jest jednak zawieszony i jego zdaniem – została złamana Konstytucja. Trener nagrał wideo, w którym tłumaczy, że nie rozumie pięciomeczowej kary. Pogoń prowadzi i na konferencjach występuje Przemysław Zatwarnicki.

ŁKS II znów zaskoczył silniejszego

Oba zespoły od początku grały agresywnie w odbiorze – nie brakowało wślizgów i fizycznych starć. Równocześnie też jednym i drugim zależało, żeby kilkoma podaniami przenieść grę jak najbardziej do przodu. Co chwilę działo się coś to pod jedną, to pod drugą bramką. Z jednej strony dobrą akcję skrzydłem zrobił Lamine Coulibaly, a z drugiej Jakub Apolinarski. Obu jednak zabrakło celnego dośrodkowania. Były także próby strzałów – zablokowany Jakub Lis po stronie Pogoni czy też niecelne uderzenia Coulibaly’ego i Kacpra Terleckiego z ŁKS-u II.

W 20. minucie Jakub Lis wykorzystał złe zagranie obrońcy ŁKS-u II i znalazł się sam na sam z Hubertem Idasiakiem. Udało mu się zmylić bramkarza, tylko że… próbował pocelować górą i w ogóle nie trafił w bramkę. To był jednak moment, który spowodował, że Pogoń przycisnęła, ale omal nie nadziała się na kontrę. Dmytro Sydorenko odważnie wyszedł z bramki i został poza szesnastką trafiony w klatkę piersiową przez Terleckiego. Za chwilę znów byliśmy po drugiej stronie i Hubert Idasiak musiał obronić dwa strzały w kilka sekund.

ŁKS już nie raz i nie dwa pokazał, że potrafi zagrać na nosie najlepszym i zrobił to również teraz w 28. minucie Jędrzej Zając. Akcję przeprowadził praktycznie sam. Otrzymał piłkę z autu, wygrał przebitkę, nawet się przewrócił i wstał, wygrał jeszcze jedną przebitkę i przedarł się między trzema rywalami, a potem zwiódł jeszcze czwartego i uderzył po bliższym rogu, zaskakując w ten sposób Dmytro Sydorenkę. Dla piłkarza, który łączy grę w pierwszym zespole i rezerwach była to czwarta bramka w Betclic 2. Lidze.

Do przerwy padło 14 strzałów, z których cztery były celne. To był dobry do oglądania mecz z niezłym tempem, w którym obie ekipy dążyły do tego, żeby po prostu szybko grać piłką.

Falowski z defensywną interwencją meczu

Już w drugiej minucie groźnie prawą stroną zaatakował ŁKS II. Marcel Wszołek dośrodkował prosto na głowę Kacpra Terleckiego, ale ten uderzył za lekko i w sam środek. Pogoń bardziej obudziła się po 10 minutach i – jak zwykle – za sprawą duetu Jaroń & Apolinarski, który potrafił „sklepać” na prawej stronie. 14-krotny asystent dobrze dograł do środka, ale mocno strzał Kamilowi Odolakowi utrudnił Hubert Idasiak. Akcję oczywiście przeprowadził Apolinarski, a prostopadle podał mu Jaroń, klasyka gatunku.

ŁKS nie radził sobie z tymi podaniami z prawej strony. Pogoń Grodzisk Mazowiecki poczuła krew i stworzyła bardzo groźną szansę dwie minuty później. Huberta Idasiaka tym razem uratował kolega z zespołu, który popisał się doskonałą interwencją. Było bardzo blisko, żeby „Apo” zanotował asystę numer 15, ale Krzysztof Falowski wybił piłkę z samej linii! Chwilę później po strzale z główki po rzucie rożnym kolejną interwencję zaliczył Idasiak.

ŁKS II zmiażdżył Polonię!

Kiedy tak atakowała Pogoń, to jednak drugi cios w tym meczu wyprowadził ŁKS II Łódź. W 68. minucie gospodarze wymienili kilka szybkich podań, a Kacper Terlecki wygrał przebitkę z Damianem Jaroniem. Kiwnął jeszcze Nikodema Niskiego, zamarkował dwa razy uderzenie i strzelił po ziemi w dalszy róg. Zrobił to jednak bardzo lekko, ale Dmytro Sydorenko rzucił się za wolno, a właściwie to… się tylko położył. Piłka po prostu wtoczyła się do jego siatki. Pogoń starała się po tym trochę szybciej grać, ale gospodarze dobrze się bronili.

Co więcej, wyprowadzili dwa błyskawiczne ciosy za sprawą Lamine’a Coulibaly’ego w 82. i 83. minucie! Skrzydłowy na przestrzeni dwóch minut dwukrotnie trafił do siatki. Nawet realizator nie zdążył pokazywać powtórki po pierwszej bramce, a już po raz drugi pokonał Sydorenkę. Najpierw zapakował w samo okienko lewą nogą po krótkim rogu, strzelając sprytnie między nogami rywala, a później wykorzystał stratę przeciwnika, nie zmarnował dobrej asysty kolegi i z bliska trafił na 4:0. ŁKS II sensacyjnie aż takim rozmiarem ograł świeżo upieczonego uczestnika Betclic 1. Ligi.

Fot. screen TVP Sport

Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka to hobby. Od 2008 fan Barcelony. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Lubi spędzić weekend z Ekstraklasą.

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Brighton - Liverpool
Powyżej 2.5 goli
kurs
1,42
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)