OFICJALNIE: Cracovia podjęła decyzję ws. przyszłości Kamila Glika

W czerwcu tego roku wygasała umowa Kamila Glika z Cracovią, z którą związał się na początku sezonu 2023/24. 103-krotny reprezentant Polski od ponad pół roku leczy zerwane więzadła krzyżowe, wobec czego mogło wydawać się, że jego przygoda z „Pasami” po tym sezonie dobiegnie końca. Teraz mamy już pewność, co dalej z 37-letnim już stoperem.
Powrót Glika do Polski po latach
Na początku sezonu 2023/24 Kamil Glik po ponad 13 latach wrócił na boiska polskiej Ekstraklasy. Wcześniej na najwyższym poziomie rozgrywkowym w naszym kraju grał jedynie w sezonach 2008/09 i 2009/10 w barwach Piasta Gliwice, dla którego były to zresztą pierwsze dwa w historii klubu sezony w Ekstraklasie. W swoim pierwszym po powrocie do Polski sezonie rozegrał 14 meczów, z czego 12 w pełnym wymiarze czasowym. Do tego zdobył dwie bramki oraz dołożył jedną asystę.
2024 rok stał jednak dla niego pod znakiem problemów z kolanem. Przez uraz tej partii ciała najpierw opuścił pierwszy miesiąc rundy wiosennej sezonu 2023/24, a już jesienią 2024 roku sezon 2024/25 się dla niego zakończył. Na jednym z treningów poprzedzającym mecz 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Lechem Poznań (0:2) 103-krotny reprezentant Polski zerwał bowiem więzadła krzyżowe. Na szczęście, już niemal pięć miesięcy po doznaniu przez niego tak ciężkiej kontuzji ze strony trenera Cracovii – Dawida Kroczka pojawiły się informacje, że „Glik szybko dochodzi do siebie”.
Dawid Kroczek przed #CRARAD: Zgadzam się z prezesem Dróżdżem. Kamil Glik szybko dochodzi do siebie po zerwanych więzadłach, kojarzą się z min. 6 miesięcznym powrotem. Postęp leczenia jest duży. Jest zdeterminowany, jego cechy sprawiają, że proces powrotu szybko postępuje.
— Maciek Serdak (@MaciekSerdak) March 6, 2025
Jest decyzja ws. jego kontraktu z Cracovią
Mimo tak optymistycznych wiadomości wątpliwe było, że Glik zdąży wykurować się przed końcem tego sezonu. Co za tym idzie, nie wiadomo było, czy jeszcze kiedykolwiek ujrzymy go w koszulce Cracovii, bowiem jego umowa z „Pasami” obowiązywała do czerwca 2025 roku. Tuż przed jej wygaśnięciem z oficjalnych źródeł klubowych dowiedzieliśmy się jednak, że 37-letni stoper przedłużył kontrakt z pięciokrotnym mistrzem Polski o 12 miesięcy. Będzie on więc związany z ekipą ze stolicy Małopolski min. do końca sezonu 2025/26.
Przed doznaniem fatalnej kontuzji Glik wystąpił w dziewięciu z pierwszych 11 meczów Cracovii w sezonie 2024/25 i wszystkie je rozegrał w pełnym wymiarze czasowym. Jego powrót na boiska PKO BP Ekstraklasy nastąpi już pod wodzą nowego szkoleniowca, bowiem wraz z końcem tego sezonu z „Pasami” pożegna się Dawid Kroczek. Choć klub oficjalnie nie przedstawił jego następcy, Szymon Janczyk z portalu „Weszło” informował, że zespół ze stadionu przy ul. Kałuży od nowego sezonu przejmie Bośniak – Dusan Kerkez.
✍️ Kamil Glik zostaje w Cracovii! #Glik2026 #Cracovia
🔗 Więcej informacji: https://t.co/EwR3vwr4F1 pic.twitter.com/vZNb00uapQ
— CRACOVIA (@KSCracoviaSA) May 20, 2025
Jeśli w finałowej kolejce tego sezonu PKO BP Ekstraklasy Cracovia pokona na wyjeździe Zagłębie Lubin, utrzyma szóstą lokatę, co będzie jej najlepszym wynikiem w rozgrywkach ligowych od czwartego miejsca z 2019 roku. W najgorszym przypadku „Pasy” mogą jednak osunąć się na dziesiątą pozycję i pierwszy raz od 2018 roku drugi sezon Ekstraklasy z rzędu zakończyć w drugiej części tabeli.
fot. screen CracoviaTV / YouTube