Polak znów wyrzucił znanego sobie trenera

Polak Waldemar Kita nie jest zbytnio szanowanym właścicielem. Kibice Nantes wielokrotnie wyrażali na głos swoją opinię, która nie schlebiała przedsiębiorcy znad Wisły. Decyzja, którą podjął Polak nie zmieni raczej kibicowskich nastrojów. Zmieniła ona jedynie status zatrudnienia dobrze znanego nad Loarą szkoleniowca, który zapisał się w historii klubu.
Polak znów wyrzucił znanego sobie trenera
Antoine Kombouare stracił pracę. Stało się to w FC Nantes po raz drugi. Waldemar Kita zatrudnił 63-latka na wiosnę 2024 roku. Miał on misję utrzymać „Kanarki” przed spadkiem, bowiem Jocelyn Gourvennec, który nie tak dawno prowadził Lille w Lidze Mistrzów – okazał się fatalnym wyborem. Polak dokonał z byłym piłkarzem swojego klubu znakomitego wyboru, bowiem misja utrzymanie powiodła się.
Teraz, były szkoleniowiec choćby PSG przed erą katarskiego funduszu QSI, ponownie stracił pracę. Drużyna Polaka oraz Kombouarego zajęła w lidze miejsce numer 13, co w praktyce oznaczało trzy punkty nad barażem o utrzymanie. Kita uznał to za średnio zadowalający wynik i zdecydował się po raz kolejny pożegnać szkoleniowca pochodzącego z Nowej Kaledonii. Kombouare poprowadził w swojej karierze Nantes łącznie aż 153 razy.
🚨 Antoine Kombouaré et Nantes, c’est encore fini.
Le maintien en L1 n’a pas suffi à sauver la tête de l’entraîneur, évincé du club pour la deuxième fois après 2023.https://t.co/xavmSokd10 pic.twitter.com/BLl85El24c
— RMC Sport (@RMCsport) May 20, 2025
Klub w oficjalnym oświadczeniu napisał dość szczerze: – Przez ostatnie 14 miesięcy [Kombouare – przyp. MZ] potwierdzał swoją determinację, lojalność i szczere przywiązanie do FC Nantes. Pod koniec tego trudnego okresu klub uważa jednak, że konieczny jest nowy cykl. Kibice żartują już, że Kombouare zwolniony z Nantes to wręcz stały ciąg logiczny we francuskiej piłce. Szkoleniowiec może już czekać na to, że Polak Waldemar Kita odezwie się do niego w przyszłym sezonie, aby ratować sytuację.
Sytuacja jest do tego stopnia komiczna, że Pierre Aristouy, który trenował Nantes przez kilka miesięcy w 2023 roku, skomentował zwolnienie trenera w klubie Polaka cytatem z Alberta Einsteina: – Szaleństwem jest robić to samo i oczekiwać innych rezultatów.
Et un ancien entraîneur du PSG, un : Antoine KOMBOUARE – Nantes 1990 pic.twitter.com/0L8dcKBI
— Old School Panini (@OldSchoolPanini) December 4, 2012
Kombouare w drużynie, której właścicielem jest Polak zagrał ponad 200 razy. Było to w latach 1983-1990. Drużyna ze Stade de la Beaujoire to ośmiokrotny mistrz Francji. Po raz ostatni tego zaszczytu „Kanarkowie” dostąpili w 2001 roku. W sezonie 1995-96 z kolei, z Romanem Koseckim czy Japhetem N’Doramem dotarli do półfinału Ligi Mistrzów, gdzie to przegrali w dwumeczu z późniejszym triumfatorem – Juventusem.
Sam trener – pracował na północy Francji już w latach 2021-2023. Zdobył on dość niespodziewanie Puchar Francji w 2022 roku, co poskutkowało grą w Lidze Europy i wyjściem z grupy. Tam znów… silniejszy okazał się Juventus. W regionie Pays de la Loire, Kombouare zasłynął też kontrowersyjną decyzją o odsunięciu od składu Jaouena Hadjama. Dlaczego była to kontrowersja? Hadjam był w trakcie ramadanu i nie planował z niego zrezygnować. Trener miał powiedzieć, że szanuje post podopiecznego, ale on ustala zasady i nie chce, aby piłkarz pościł w dzień meczowy.
Fot. PressFocus