OFICJALNIE: Kluczowa postać Korony Kielce odchodzi po tym sezonie

Doniesienia medialne, które trwały od kilku tygodni, wreszcie znalazły swoje potwierdzenie. Wraz z końcem tego sezonu Koronę Kielce opuści filar zespołu. Dla „Scyzorów” rozegrał on ponad 100 meczów i niemal wszystkie w wyjściowym składzie. Co więcej, na palcach obu rąk można policzyć występy, których nie zaliczył w pełnym wymiarze czasowym.

Kapitan Korony Kielce odchodzi po tym sezonie

Już kilka tygodni temu mówiło się, że filar defensywy Korony Kielce – Miłosz Trojak nie przedłuży wygasającego kontraktu i po tym sezonie przeniesie się do innego klubu na zasadzie „wolnego transferu”. Niedługo później pojawiły się medialne doniesienia, jakoby kapitan „Żółto-Krwistych” miał otrzymać „kosmiczną” ofertę od Zagłębia Lubin, bowiem proponowane mu pieniądze miały być „potężne”. Informacje Łukasza Olkowicza z „Przeglądu Sportowego Onet”, które dziennikarz podał w podcaście „Ofensywni”, były na tyle intrygujące, że zareagowało na nie samo Zagłębie, twierdząc w oficjalnym komunikacie, że „klub nie prowadził żadnych rozmów w tej sprawie”.

Teraz zaś czujni kibice Korony zauważyli, że Trojak zaobserwował na Instagramie konto południowokoreańskiego Ulsan HD, które notabene w czerwcu rywalizować będzie na Klubowych Mistrzostwach Świata z Mamelodi Sundowns z RPA, brazylijskim Fluminense oraz Borussią Dortmund. Jak poinformował Szymon Janczyk z portalu „Weszło”, to właśnie do klubu z Dalekiego Wschodu środkowy obrońca się przeniesie. Podpisał już nawet dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

Dziennikarz portalu „Weszło” informację tę przekazał tuż po ogłoszeniu przez Koronę odejścia Trojaka z klubu po zakończeniu tego sezonu. Chwilę po opublikowaniu tego komunikatu odbyła się konferencja prasowa przed meczem 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze, na której 31-latek potwierdził, iż żegna się ze stolicą województwa świętokrzyskiego. Dodał, że „podpisał już umowę z inną drużyną, ale nie może zdradzić jeszcze jej nazwy”, choć uchylił rąbka tajemnicy, że jest to właśnie klub z zagranicy.

Filar defensywy „Żółto-Krwistych”

Miłosz Trojak do Korony Kielce dołączył latem 2022 roku, tuż po powrocie „Scyzorów” do PKO BP Ekstraklasy po dwóch sezonach spędzonych na poziomie I ligi. W ciągu trzech lat rozegrał on w żółto-czerwonej koszulce aż 103 ze 112 możliwych meczów. Co więcej, 97 występów zaliczył w pierwszym składzie, a 87 z nich w pełnym wymiarze czasowym. Do tego zanotował po cztery trafienia i cztery asysty. W kończących się rozgrywkach 2024/25 PKO BP Ekstraklasy zagrał w 31 z 33 meczów, nie opuszczając w nich ani minuty, a powodem niewystąpienia przez niego w dwóch meczach była jedynie pauza za nadmiar żółtych kartek.

Jak poinformował Michał Gajos z lokalnego „Radia eM Kielce”, w zamykającym zmagania w tym sezonie wyjazdowym meczu z Górnikiem Zabrze w ramach 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy Trojak już nie zagra. Tym samym jego ostatnim występem dla Korony było 90 minut w zremisowanym 1:1 w ostatni weekend domowym starciu z Rakowem Częstochowa w ramach 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

W przeciwieństwie do jego kolegów z „Żółto-Krwistych”, ten sezon dla 31-latka się nie kończy, bowiem już niedługo uda się on z nowym zespołem do USA na Klubowe Mistrzostwa Świata. Co ciekawe, w Ulsan Hyundai będzie miał on okazję grać z Jin-Hyunem Lee, który w trakcie ostatniej przerwy zimowej po roku opuścił Puszczę Niepołomice i już po 12 miesiącach wrócił do rodzimej Korei Południowej.

ℹ️ Miłosz Trojak po zakończeniu obecnego sezonu odejdzie z Korony Kielce.

Troju, dziękujemy za wszystko i powodzenia dalej! 👊

📄 Więcej 👉 https://t.co/R7HIulNL3H pic.twitter.com/WIEXlqRWSP

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) May 22, 2025

fot. PressFocus