Lukas Podolski z piękną niespodzianką dla kibiców Górnika

Lukas Podolski kilka dni wstecz w social mediach Górnika Zabrze prezentował się niczym piłkarz, który w 34. kolejce PKO BP Ekstraklasy może zagrać po raz ostatni w karierze. Mistrz świata ma w końcu ambicje gabinetowe i chce być właścicielem klubu. Jak się jednak okazuje, Podolski ma w sobie na tyle dużo ognia, że… wszystkich chyba nabrał. To fantastyczna niespodzianka dla zabrzan.
Podolski to emocje, ale i jakość
Podolski przez wiele lat obiecywał, że zagra w Górniku Zabrze i słowa dotrzymał w 2021 roku. W 109 spotkaniach ligowych trafił do siatki 33 razy i zanotował 20 asyst. Ma też na koncie 21 żółtych kartek, momentami gra bowiem zbyt ostro i przesadza. Warto tu wspomnieć o derbowym starciu z Damianem Kądziorem. W 87. minucie w bardzo brzydki sposób go „skasował”. W tym samym meczu z Piastem Podolski razem Jakubem Czerwińskim byli antybohaterami.
Nie zmienia to jednak faktu, że takie nazwisko to wielka wartość dodana dla polskiej PKO BP Ekstraklasy. W momencie wypełnienia umowy Podolski będzie mógł powiedzieć, że w Zabrzu grał pięć lat. Wszystko to bowiem z okazji zaskakującego przedłużenia umowy do 2026 roku. 4 czerwca skończy już 40 lat, ale w tym sezonie grał całkiem sporo – 28 meczów w PKO BP Ekstraklasie (2100 minut). Zdobył pięć bramek i zanotował trzy asysty. Klub ogłosił niespodziankę w sieci przed meczem ostatniej kolejki.
#POLDI2026 ⚒️ pic.twitter.com/4ll4M5qd74
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) May 24, 2025
Niemiec urodzony w Polsce ma spore ambicje wobec Górnika i walczy o jego prywatyzację. W ostatnim czasie to nadal zadanie utrudnione. Mimo porażki w wyborach samorządowych Małgorzaty Mańki-Szulik, jej następczyni – Agnieszka Rupniewska, po niecałym roku została w referendum odwołana ze stanowiska. Nazwisko Podolski nadal przyciąga marketingowo i chce to wykorzystać, budując markę klubu także poza Polską. Lawrence Ennali przyznał, że to „Poldi” namówił go na transfer. Potem Górnik sprzedał tego piłkarza za niemal 3 mln euro do MLS i sporo zarobił.
„Jest Poldi, są wyniczki”
Górnik Zabrze w sezonach z Podolskim nie może narzekać na wyniki. Sezon 2024/25 to lokata numer 9. Wcześniej wraz z Niemcem udało się być na miejscach: szóstym, piątym oraz ósmym. W bieżących rozgrywkach do szóstej lokaty zabrzanom zabrakło raptem czterech punktów. Warto jednak dodać, że na ostatnich dziewięć meczów bilans wynosił 1-4-4, więc na możliwych 27 oczek udało się zebrać raptem siedem.
Lukas Podolski to jeden z najlepszych piłkarzy w XXI wieku jaki trafił do polskiej ekstraklasy. Mistrz świata z 2014 roku, wicemistrz Europy z 2008 roku, do tego posiadający w CV 130 występów w niemieckiej kadrze narodowej i mnóstwo meczów na poziomie europejskich pucharów. Grał w Bayernie, FC Koeln, Arsenalu, Interze czy tureckim Galatasaray. Przez wiele lat kibice uważali, że „Poldi” tylko mydli oczy jeśli chodzi o chęć gry w Zabrzu. Na szczęście dla zainteresowanych, jego przybycie na Śląsk okazało się prawdą i okazał się to zarówno sportowo, jak i marketingowo – strzałem w dziesiątkę.
Fot. PressFocus