GKS Katowice pobił swój rekord transferowy. Przebił magiczną granicę

GKS Katowice wyjątkowo udanie poradził sobie w pierwszym sezonie po dwóch dekadach przerwy w Ekstraklasie, zostając… najlepszym klubem ze Śląska! Klub nie zamierza na tym poprzestać, więc już zaczął dokonywać wzmocnień przed nadchodzącymi rozgrywkami. Drugim transferem tego lata został wykup doskonale znanego zawodnika, który już udowodnił swoją przydatność dla drużyny Rafała Góraka. Tym samym beniaminek kilkukrotnie pobił swój rekord transferowy!
Młodzieżowy reprezentant Polski na dłużej w GKS-ie Katowice
Ubiegłego lata GKS Katowice świeżo po awansie do Ekstraklasy zdecydował się na roczne wypożyczenie Mateusza Kowalczyka, który po transferze do duńskiego Broendby nie radził sobie najlepiej i miał problem, by wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie. Po powrocie do Polski było inaczej. Rafał Górak po stracie Antoniego Kozubala bez zawahania postawił na wychowanka ŁKS-u Łódź. Ten odpłacił mu się w najlepszy możliwy sposób, bowiem od razu obok Oskara Repki stał się kluczowym elementem środka pola i jednym z najlepszych młodzieżowców w całej lidze.
Postawa Kowalczyka nie uszła uwadze selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza, który sensacyjnie powołał 21-latka w 2024 roku na wrześniowe zgrupowanie kadry narodowej. W umowie wypożyczenia znalazła się kwota wykupu opiewająca na milion euro (lub nieco ponad). Wydawało się, że GKS Katowice nie będzie w stanie jej sprostać, a jednak! Klub właśnie ogłosił, że aktywował klauzulę i definitywnie ściągnął zawodnika do siebie. Tym samym podpisał z już byłym graczem Broendby kontrakt obowiązujący do końca czerwca 2028 roku.
Rozpoczęła się sprzedaż karnetów na mecze GieKSy w sezonie 2025/2026. Mateusz Kowalczyk rzuca Wam z tej okazji wyzwanie.
Niech rozpocznie się żółte szaleństwo! 💛
🎟️ https://t.co/C7yY4niLih pic.twitter.com/95ESD7KyIw
— GKS Katowice (@_GKSKatowice_) June 2, 2025
– Niezmiernie się cieszę, że zostaję w Katowicach. GKS to klub z ogromną historią i wspaniałymi kibicami, którzy zawsze są z nami, niezależnie od okoliczności. Czuję się tutaj bardzo dobrze, zarówno na boisku, jak i poza nim. Panuje tu świetna atmosfera, która sprzyja rozwojowi młodych zawodników. W nadchodzącym sezonie chcemy pokazać się z jak najlepszej strony w Ekstraklasie. Będziemy walczyć w każdym meczu, bo wiemy, że GieKSa zasługuje na miejsce wśród najlepszych – powiedział Mateusz Kowalczyk dla oficjalnej strony klubu.
„Decyzja, do której przygotowywaliśmy się od dłuższego czasu”
Głos po oficjalnym ogłoszeniu wykupu młodzieżowca z duńskiego klubu zabrał dyrektor sekcji piłki nożnej GKS-u Katowice – Piotr Kubas.
– To bez wątpienia jeden z kluczowych momentów w ostatnich miesiącach dla naszego Klubu – decyzja, do której przygotowywaliśmy się od dłuższego czasu i która ma duże znaczenie w kontekście zarówno sportowym, jak i organizacyjnym. Sprawę Mateusza Kowalczyka należy rozpatrywać wielowymiarowo. Został on sprowadzony do Klubu przed startem sezonu 2024/2025 przede wszystkim z myślą o wypełnieniu obowiązku gry młodzieżowca w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy – zgodnie z przepisami PZPN, których ewentualne niedopełnienie groziło dotkliwą karą finansową.
– Jednocześnie chcieliśmy utrzymać strukturę drużyny zbliżoną do tej, która wywalczyła awans, unikając tym samym rewolucji kadrowej. Naszym celem było pozyskanie młodzieżowca na pozycji środkowego pomocnika – zadanie niezwykle trudne, ale niezbędne. Mateusz od początku miał wysoko zawieszoną poprzeczkę, m.in. ze względu na wcześniejsze występy Antoniego Kozubala. Mimo to, wierzyliśmy w jego potencjał i uznaliśmy, że to właśnie on może spełnić nasze założenia transferowe.
– Dziś możemy z przekonaniem powiedzieć, że była to bardzo trafna decyzja – Mateusz nie tylko pomógł Klubowi wypełnić limit minut młodzieżowca, ale przede wszystkim stał się istotną postacią zespołu i miał realny wkład w osiągnięcie zakładanego celu sportowego. W trakcie sezonu prezentował stabilną i wysoką formę, zbierając pozytywne opinie. Rok spędzony w naszym Klubie okazał się dla niego okresem intensywnego rozwoju
𝗠𝗮𝘁𝗲𝘂𝘀𝘇 𝗞𝗼𝘄𝗮𝗹𝗰𝘇𝘆𝗸 z bardzo ważną informacją!
INFO 👉 https://t.co/AEtuBB4taK
—
Żółte szaleństwo!
🟡 https://t.co/BzGhWlADwV pic.twitter.com/PrDlmPwZnU— GKS Katowice (@_GKSKatowice_) June 2, 2025
GKS Katowice, który zajął ósme miejsce w dopiero co zakończonym sezonie Ekstraklasy już wcześniej dokonał jednego wzmocnienia środka pola – ściągnął z Pogoni Szczecin Kacpra Łukasiaka. Mateusz Kowalczyk w minionych rozgrywkach wystąpił w 31 spotkaniach, a w nich trzykrotnie trafiał do siatki oraz zaliczył pięć asyst. W środku pola pełnił kluczową rolę. Szokujące, ale pozytywnie, że średni klub z naszej ligi jest w stanie wydać milion euro na transfer, ale ma pewnie na uwadze, że kwota prędzej czy później zwróci się z nawiązką.