Inter zdecydował. Zwycięzca Ligi Mistrzów następcą Inzaghiego

Inter Mediolan zakończył pełen wrażeń sezon, ale nie wydaje się, aby kibice patrzyli w przyszłość z optymizmem. Ostatnie tygodnie to prawdziwa huśtawka nastrojów. Od fenomenalnego rewanżu z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów do porażki na finiszu rozgrywek w trzech różnych rozgrywkach, w tym kompromitującej porażki w Monachium z PSG. Teraz nadeszło kolejne zmartwienie – po odejściu Simone Inzaghiego trzeba było wybrać jego następcę. Obawy rosną.
Inter nie przestaje martwić kibiców
Cristian Chivu zastąpi Simone Inzaghiego w roli trenera Interu Mediolan. Fundusz Oaktree, który jest właścicielem klubu postanowił, że musi być to trener z tzw. młodej fali. Postawiono na Cesca Fabregasa, ale równie zdecydowane weto postawiło Como, obecny pracodawca dawnego hiszpańskiego playmakera. Wybór padł więc na Cristiana Chivu, a wymieniano też w roli kandydatów innego byłego piłkarza Interu – Patricka Vieirę. Rumun podpisał dwuletnią umowę.
W skrócie – ostatni miesiąc nie jest najlepszy dla fanów mediolańskiego giganta. Po przegraniu ligi o punkt, mediolańczycy sromotnie przegrali w finale Ligi Mistrzów z PSG. Do tego, kilka dni po finale Simone Inzaghi zdecydował się odejść po czterech sezonach z klubu i podpisał umowę z Al-Hilal.
Mówi się, że nie udało się dogadać z klubem w kwestii pewnych działań zmierzających do poprawy rezultatów, a o które prosił Włoch. W międzyczasie rywale zza miedzy wybrali trenera mimo raptem tygodnia pracy nowego dyrektora sportowego Igliego Tare, a Inter został z przysłowiową ręką w nocniku. „Nerazzurri” wyszli na organizację bez możliwego planu B, mimo plotek o Inzaghim w Arabii Saudyjskiej od kilku tygodni.
🚨⚫️🔵 Cristian Chivu signs in as new Inter manager until June 2027, here we go!
Agreement done for Chivu who signs a two year deal and leaves Parma to return to Inter.
It follows negotiations off this morning for Cesc Fabregas. pic.twitter.com/PHtCYnDRga
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 6, 2025
Kim jest trener Chivu?
Rumuński trener doskonale znany jest z gry w Ajaksie oraz aż jedenastu lat w Italii (Roma i Inter). Kojarzyć go można z wygrania jako piłkarz jedynej w historii włoskiej piłki tripletty, czyli potrójnej korony. Wydarzyło się to w sezonie 2009/10, gdzie Inter pod wodzą Jose Mourinho wygrał ligę, puchar krajowy oraz Ligę Mistrzów – w finale tych ostatnich rozgrywek pokonując Bayern Monachium 2:0. Był to ostatni mecz Portugalczyka w Mediolanie w roli trenera. Rumun wygrał z Interem siedem trofeów.
Chivu jako trener ma doświadczenie przede wszystkim w drużynach młodzieżowych Interu Mediolan. Od U17 do drużyny U19. Prowadził też ekipę w Młodzieżowej Lidze UEFA. Razem przez pięć lat poprowadził te młodzieżowe kadry aż 173 razy. W 2022 roku został mistrzem Primavery (wtedy to były jeszcze rozgrywki U19), najważniejsze rozgrywki we włoskiej młodzieżowej piłce klubowej.
Buon compleanno, Cristian Chivu 🎂
Vincitore della #UCL nel 2010 con l'Inter 🏆⚫️🔵 pic.twitter.com/A5MEiDnoZu
— La UEFA (@UEFAcom_it) October 26, 2022
Inter bierze więc trenera, który ma doświadczenie tylko w jednym seniorskim klubie, w dodatku to doświadczenie wynosi raptem 13 meczów ligowych. Wygrał i przegrał po trzy spotkania, zremisował siedem. Niemniej jednak, warto docenić tu, że Parma Chivu w meczach z topem tabeli (szeroko rozumiane drużyny walczące o Europę) sprawiała rywalom wiele problemów (czego nie można za bardzo powiedzieć o bezpośrednich rywalach z tabeli). Wyglądała jakby miała plan specyficznie pod rywala – w innych spotkaniach, jego Parma grała jak bez mapy.
Chivu strictly results wise:
Beat Italiano, Tudor, Gasperini
Drew Inzaghi, Conte, Baroni, Palladino
Did not lose by more than a goal
Positive xG difference in 7/13 matches pic.twitter.com/4UgThO9Ym4
— Alessandro Raffa ⭐️⭐️🖤💙 (@alexraffa) June 5, 2025
Inter Mediolan nie ma za sobą udanego sezonu – na pewno pod kątem trofeów. W Serie A o punkt lepsze okazało się SSC Napoli, od dwóch trofeów skutecznie powstrzymał ich Milan (który sezon w lidze skończył na ósmej lokacie). „Rossoneri” pokonali ich w półfinale Coppa Italia oraz w finale Superpucharu Włoch w Arabii Saudyjskiej – i to mimo prowadzenia Interu 2:0 w tym spotkaniu. Czarę goryczy przelała największa finałowa kompromitacja w historii decydujących o trofeum meczu w PEMK/LM, bowiem w Monachium Paris Saint-Germain zdominowało Włochów wygrywając aż 5:0.
Fot. PressFocus