Atalanta wybrała następcę Gasperiniego. Uczeń przejmuje schedę po swoim mistrzu

Atalanta ma za sobą kolejny udany sezon, bowiem po raz czwarty za kadencji Gian Piero Gasperiniego zdołała dotrzeć na podium. 10 lat temu taki wynik byłby brany jako science-fiction, ale dzięki byłemu szkoleniowcowi Genoi, w Bergamo futbolowi sympatycy mogą zaznać bram raju – tym zawsze była obecność w europejskich pucharach, a co dopiero w Lidze Mistrzów. Po odejściu zdobywcy Ligi Europy 2024 klub musiał wybrać następcę. Wybór budzi pewne obawy.
Atalanta wybrała i… zaskoczyła
Ivan Jurić to najbardziej znany przykład naśladowania myśli taktycznej Gian Piero Gasperiniego. Wielokrotnie podkreślał szkoleniowca z Grugliasco za swoją inspirację. Sam grał u niego przez siedem lat – w Crotone oraz Genoi. Do tego był także obecny w jego sztabie w Palermo i Interze Mediolan. To miało zdecydować o jego wyborze – tak, aby kontynuować swego rodzaju działo poprzednika. Zna się też doskonale z dyrektorem sportowym klubu Tonym D’Amico, który dwa lata pełnił tę samą funkcję w Hellasie podczas kadencji Chorwata.
Po 439 spotkaniach w roli szkoleniowca Atalanty i dziewięciu sezonach współpracy „Gasp” zdecydował się na pracę w Romie, gdzie był dla klubu drugą opcją w negocjacjach. Como za wszelką cenę nie chciało bowiem wypuszczać Cesca Fabregasa (z impasem w tym temacie zmierzył się też Inter), więc koleje losów transferowych negocjacji doprowadziły do tego, że Antonio Percassi wraz z synem Lucą i współpracownikami zdecydował się na Ivana Juricia.
🚨⚫️🔵 Atalanta have agreed deal with Ivan Jurić to be appointed as new head coach, all done.
Contract until June 2027. @MatteMoretto 🤝 pic.twitter.com/LozV4BZkmM
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 6, 2025
Atalanta podpisała z Juriciem dwuletnią umowę. Wielu uznaje zgodnie tę decyzję za dość ryzykowny wybór – ale tak naprawdę każda z decyzji byłaby obarczona sporym ryzykiem. Tutaj jednak, bo po pierwsze mowa o zastępcy Gasperiniego, który zbudował w Bergamo projekt, dla którego europejskie puchary były jak codzienność i teraz trzeba utrzymać ten poziom. Wszystko poniżej będzie rozczarowaniem.
Mocnym kontrargumentem dla zatrudnienia Juricia jest z kolei sezon 2024/25. Dawny pomocnik z Chorwacji dwukrotnie stracił pracę. Były piłkarz Genoi czy Sevilli, w Serie A oraz Premier League wygrał w 22 spotkaniach tylko cztery razy, a jego ekipy schodziły pokonane aż 16-krotnie. Mierna kadencja w Rzymie i fatalna w Southampton nie budzi nadziei na to, że tendencje który utrzymywały się za Gasperiniego będą podtrzymane.
Atalanta zajęła w minionym sezonie Serie A trzecią lokatę ze stratą ośmiu oczek do mistrza z Neapolu. Przez większość sezonu ten duet wraz z Interem Mediolan walczył o mistrzostwo, choć bergamczycy pół kroku za rywalami. Atalanta w połowie sezonu na cztery kolejki objęła prowadzenie, ale po raz kolejny nie wytrzymała presji. W pewnym momencie wydawało się nawet, że drużyna „Bergamaschich” może nie zagrać w Lidze Mistrzów, ale wszystko skończyło się dobrze.
Fot. PressFocus