Pierwszy puchar od lat nie wystarczył. Tottenham zwolnił Postecoglou po fatalnym sezonie

Sezon 2025/26 Tottenham zacznie z nowym szkoleniowcem. Po dwóch latach skończyła się kadencja Ange’a Postecoglou, którego zwolniono mimo triumfu w Lidze Europy, co oznaczało awans do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Wygrana w tych rozgrywkach miała jednak miejsce w cieniu najgorszego sezonu w historii klubu.
Katastrofalny sezon Tottenhamu
Poprzedni sezon był dla Tottenhamu pierwszym od 17 lat, który zakończył z trofeum na koncie. Spurs pokonali Manchester United 1:0 w finale Ligi Europy i tym samym sezonu 2025/26 nie spędzą poza europejskimi pucharami, bowiem dzięki temu triumfowi awansowali do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Problem jednak w tym, że pierwszy europejski puchar od 41 lat „Koguty” zdobyły w najgorszym czasie w historii klubu. Sezon 2024/25 był bowiem pierwszym w 143-letniej historii Tottenhamu, w którym poniósł aż 26 porażek.
22 z tych porażek było w lidze, co po raz ostatni zdarzyło im się w okraszonym spadkiem z ekstraklasy sezonie 1934/35. W kolejnych latach klub z północnego Londynu zaliczył jeszcze jeden spadek do drugiej ligi – w sezonie 1976/77 – ale wtedy przegrał 21 meczów. Dodajmy, że wówczas „Koguty” do rozegrania miały 42 ligowe mecze, czyli o cztery więcej niż obecnie. Tottenham został także pierwszym klubem w 33-letniej historii Premier League, który w sezonie tych rozgrywek poniósł 22 porażki, ale… mimo to nie spadł.
26 – Tottenham Hotspur lost 26 matches in all competitions in 2024-25, their most ever in a single campaign in their history. Untenable. pic.twitter.com/5OyEY77O2m
— OptaJoe (@OptaJoe) June 6, 2025
Kadrowo Postecoglou miał mocno rozsypany zespół. Przez długi czas musiał radzić sobie bez kilku kluczowych zawodników, a ich zastępcy z akademii nie byli w stanie w pełni sprostać wyzwaniom Premier League. Przez dwa miesiące bronić nie mógł Guglielmo Vicario, podobnie przez tyle brakowało lidera obrony – Cristiana Romero i to w tym samym czasie, co jego partnera z defensywy – najszybszego obrońcę ligi Micky’ego van de Vena. W efekcie parę stoperów stworzyli Radu Dragusin i Ben Davies, a nawet i musiał tam grać młody Archie Gray, nominalnie pomocnik.
Postecoglou jednak zwolniony
Podopieczni Ange’a Postecoglou zdołali wygrać zaledwie 11 z 38 ligowych meczów, a z dorobkiem 38 punktów zajęli 17. miejsce, czyli ostatnie nad strefą spadkową. Jeszcze nigdy w historii swoich występów w Premier League Tottenham nie uplasował się tak nisko, a ostatni raz tak niskie miejsce zajął w przytoczonym wcześniej sezonie 1976/77, który zakończył się spadkiem z First Division.
Absurdalności pozycji Spurs dodaje fakt, że z dorobkiem 64 strzelonych goli byli siódmą najlepszą ofensywą ligi. Jednocześnie stracili jednak 65 bramek, co było lepszym wynikiem tylko od Wolverhampton oraz trzech spadkowiczów – Leicester, Ipswich i Southampton. Cztery gole strzeliło im Brighton i Wolverhampton, a Liverpool w dwóch spotkaniach aż 11.
Właściciel klubu Daniel Levy miał więc twardy orzech do zgryzienia, gdyż musiał zdecydować, czy zaryzykować i pozostawić szkoleniowca, który zapewnił Tottenhamowi powrót do Ligi Mistrzów po trzech latach, czy jednak go zwolnić, dostrzegając jednak ogromny regres w jakości gry. 63-letni biznesmen uznał, że dalsze prowadzenie zespołu przez Australijczyka nie ma sensu i podjął decyzję o zwolnieniu Postecoglou.
We are extremely grateful to Ange for his commitment and contribution during his two years at the Club.
Ange will always be remembered as only the third manager in our history to deliver a European trophy.
Thank you Ange 🤍 pic.twitter.com/gT6deIaa5e
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) June 6, 2025
To nie jedyna, choć zdecydowanie najważniejsza, zmiana w sztabie szkoleniowym Tottenhamu przed sezonem 2025/26. Przed kilkoma dniami szeregi Spurs opuścił pracujący przez ostatnie siedem lat w strukturach klubu Ryan Mason, który przez poprzednie dwa sezony pełnił rolę asystenta Postecoglou. Wychowanek „Kogutów” od nowego sezonu prowadzić będzie klub Championship – West Bromwich Albion i będzie to jego pierwsza w trenerskiej karierze praca w roli głównego szkoleniowca seniorskiej drużyny na pełen etat.
Ange Postecoglou menedżerem Tottenhamu był od początku sezonu 2023/24. Zespół z północnego Londynu prowadził w 101 meczach, notując w tym czasie 47 wygranych, 40 porażek i 14 remisów. Jego piłkarze zdobyli w tym czasie 184 bramki, a stracili aż 157. Swój najlepszy okres Australijczyk zaliczył na początku swojej kadencji, gdy przywitał się z kibicami Spurs serią 10 ligowych meczów bez porażki, w trakcie której jego podopieczni odnieśli aż osiem zwycięstw.
fot. screen TNT Sports / YouTube