Wyróżnienia 34. kolejki Betclic 3. Ligi

Ostatnia kolejka Betclic 3. Ligi za nami. Nie była to zwykła, standardowa seria gier, ponieważ wszystkie spotkania odbyły się o tej samej godzinie, a wiele losów ważyło się do ostatnich sekund w kontekście np. walki o utrzymanie. Postaraliśmy się wskazać, jak przez ostatnie miesiące, zawodnika i młodzieżowca kolejki, ale także najlepszy mecz oraz totalną sensację.
Piłkarz 34. kolejki Betclic 3. Ligi – Dawid Wojtyra (MKS Kluczbork)
Po raz kolejny w kategorii najlepszego zawodnika kolejki zwycięża gracz MKS-u Kluczbork, jednak stoją za nim twarde liczby. Choć przede wszystkim należy podkreślić to, w jak ważnym meczu stał się bohaterem. MKS miał wszystko w swoich rękach, by zapewnić sobie awans do baraży, gdzie nadal może walczyć realnie o grę w Betclic 2. Lidze – to jednak nie była taka prosta i łatwa sprawa.
Miedź II Legnica pewnie wygrała swój pojedynek z Podlesianką Katowice, a więc ewentualna porażka Kluczborka zabierała im prawo do radości. Po pierwszej bezbramkowej połowie kibice mogli się nieco obawiać (0:0), szczególnie sprawdzają telefony z wynikami (w ostatniej kolejce wszystkie mecze były rozgrywane o jednej godzinie). Lechia Zielona Góra stawiała twardy opór, pokazując, że miejsce w czołowej ósemce nie jest przypadkowe.
W drugiej połowie MKS Kluczbork pokazał swoim kibicom, że nie mają się o co martwić. W szczególności pokazał to Dawid Wojtyra – 26-letni napastnik otworzył worek z bramkami w 56. minucie precyzyjnym i mocnym uderzeniem. Niedługo później, ponieważ w 69. minucie powiększył swój dorobek oraz prowadzenie dla kluczborskiej ekipy. Gospodarze dyktowali warunki gry i pewnie zmierzali po miejsce barażowe.
Ostatecznie w 83. minucie Dawid Wojtyra skompletował hat-tricka, który nie tylko zapewnił trzy punkty, ale także prawo walki o udział w następnym sezonie Betclic 2. Ligi.
Młodzieżowiec 34. kolejki Betclic 3. Ligi – Filip Warciarek (Lech II Poznań)
Wskazanie najlepszego młodzieżowca tej ostatniej kolejki wcale nie było łatwe. Ostatecznie warto wskazać Filipa Warciarka, który w 10 minut powiększył prowadzenie Lecha i pomógł efektownie zakończyć sezon wykonaniu rezerw. Druga drużyna „Kolejorza” wyjechała do Gdańska, gdzie podejmowała walczącą o utrzymanie Gedanię, co na pierwszy rzut oka wydawało się dość łatwym zadaniem dla młodych i ambitnych graczy Lecha.
Wszystko rozpoczęło się wedle planu, ponieważ goście prowadzili już od trzeciej minuty, jednak Gedania postawiła twarde warunki w następnym okresie. W 49. minucie doprowadziła nawet do wyrównania za sprawą Szymona Dowgiałło. Jednak remis utrzymał się do 77. minuty. Bramka na 1:2, a później dwa trafienia wyróżnionego Filipa Warciarka.
Kończymy sezon Betclic 3. Ligi okazałym zwycięstwem nad Gedanią Gdańsk 5:1. Trzy punkty w tej rywalizacji zapewnił dublet Warciarka oraz trafienia Kendzi, Pląskowskiego i Skowrońskiego. Rezerwy Kolejorza ostatecznie uplasowały się na piątym miejscu w tabeli. pic.twitter.com/30QVXaVRic
— Akademia Lecha Poznań (@AkademiaLP) June 7, 2025
Dokładnie w 78. oraz 88. minucie spotkania – były to trafienia utwierdzające, iż Lech wywiezie trzy punkty z Gdańska. Rezerwy straciły wcześniej szanse na baraże, szczególnie po przegranej z Błękitnymi Stargard. Jednak ostatni mecz sezonu zdecydowanie im wyszedł.
Mecz 34. kolejki Betclic 3. Ligi – Wiślanie Skawina – Chełmianka Chełm (3:2)
Sytuacja w IV grupie Betclic 3. Ligi była bardzo zagmatwana w kontekście utrzymania, o czym zresztą pisaliśmy w zapowiedzi tej kolejki jeszcze w sobotę. Wiślanie Skawina mieli przed sobą prosty wydawałoby się plan jeśli chodzi o założenia – wygrać, aby pozostać na poziomie trzecioligowym. W samych założeniach plan prosty, jednak na ich stadion przyjeżdżała Chełmianka Chełm, która przez dłuższą część sezonu znajdowała się w najlepszej ósemce sezonu.
Zadanie w sensie praktycznym, było więc bardzo wymagające. Potknięcie i porażkę Wiślan, a nawet remis, wykorzystałaby ekipa Pogoni-Sokół Lubaczów, która bardzo pewnie pokonała Unię Tarnów na własnym stadionie. Początek meczu był jednak niezwykle udany dla gospodarzy, ponieważ już w 4. minucie w euforię cały stadion wprawił Krystian Bociek. Goście byli w stanie odpowiedzieć niecały kwadrans później, kiedy to piłkę w siatce umieścił Jakub Karbownik.
Nikodem Morawski na 3:2! 🔥
Co za końcówka! Co za emocje! Wiślanie strzelili zwycięskiego gola praktycznie w ostatniej minucie meczu! ⚽️
Brawo za walkę do samego końca! 🚀
🎥 Cały skrót: https://t.co/9JRZo5v71D pic.twitter.com/bPfWfAj9fF— Wiślanie Master Way Skawina (@WislanieSkawina) June 7, 2025
Do szatni to jednak Wiślanie schodzili na prowadzeniu, które zapewnił im Jakub Bąk, finalizując składną akcję Wiślan. W drugiej połowie widać było niesamowitą motywację gospodarzy, lecz byli oni nad wyraz nieskuteczni. Zemściło się to na nich w 72. minucie, kiedy to w indywidualnej akcji niedościgniony Bartłomiej Korbecki ominął bramkarza i wyrównał. Jednak największe emocje to ostatnie minuty. Tuż przed zakończeniem podstawowego czasu gry, sędzia wskazał na jedenasty metr.
Do piłki podszedł kapitan, a więc Dawid Dynarek, lecz nie podołał temu zadaniu. Wydawało się, że to może być zmarnowany rzut karny, który przeważy na ewentualnym spadku. Jednak Wiślanie nie powiedzieli ostatniego słowa. W 94. minucie rzut z autu prosto w szesnastkę i Nikodem Murawski dał prowadzenie, jakże istotne dla gospodarzy. Był to gol na wagę o utrzymanie w Betclic 3. Lidze.
Sensacja 34. kolejki Betclic 3. Ligi – Polonia Lidzbark Warmiński – Unia Skierniewice (2:0)
Polonia grała w tej rundzie wiosennej znakomity futbol, nie można temu zaprzeczyć. Ich seria jedenastu meczów bez porażki zakończyła się w najgorszym możliwym momencie. Przegrali kluczowe spotkania w walce o utrzymanie – z Victorią Sulejówek oraz z Jagiellonią II Białystok. W kontekście pozostania w lidze Polonia musiała wygrać dwa ostatnie spotkania i czekać na rezultaty z innych boisk. Podobnie jak wyżej, założenia wydają się proste i zrozumiałe. Jednak w ostatnich dwóch kolejkach ich rywalami byli zawodnicy trzeciego w tabeli ŁKS-u Łomża, a także zwycięzcy tej grupy, czyli Unii Skierniewice.
Nikt się chyba nie spodziewał, iż założenia tego planu w postaci dwóch zwycięstw zostaną zrealizowane. Patrząc na skład Unii, to wcale nie była to całkowicie rezerwowa jedenastka, więc nie można umniejszać tym trzem pewnie zdobytym punktom. W pierwszej połowie tego pojedynku nie oglądaliśmy bramek, natomiast wszystkie kluczowe sytuacje miały miejsce po zmianie stron. Najpierw w 68. minucie Kostyantyn Cherniy otworzył wynik tego spotkania, a już 10 minut później prowadzenie podwyższył Łukasz Święty.
Szanse na utrzymanie były uzależnione od wyników, chociażby GKS-u Wikielec, czy wspomnianej wcześniej Victorii Sulejówek. Ostatecznie mimo dwóch zaskakujących i efektownych wygranych Polonii zabrakło do utrzymania się w Betclic 3. Lidze.