Niespokojna ostatnia noc przed meczem z Finlandią. PZPN wydał komunikat, piłkarze z wizytą u Probierza

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 10 czerwca 2025

Jeśli ktoś myślał, że chociaż ostatnia doba przed meczem reprezentacji Polski z Finlandią będzie należała do spokojnych, to grubo się mylił. W poniedziałek późnym wieczorem PZPN opublikował oświadczenie, w którym de facto zaprzeczono słowom Michała Probierza z konferencji. Tuż przed wypuszczeniem komunikatu kilku kadrowiczów miało odwiedzić selekcjonera i zżymać się na stworzoną narrację, że to oni stali za odebraniem opaski kapitana Lewandowskiemu.

Mecz z Finlandią w cieniu gigantycznej afery

To był drugi z rzędu niespokojny wieczór przed wyjazdowym meczem eliminacji mistrzostw świata z Finlandią. Jak wiadomo, wszystko zaczęło się w niedzielę 8 czerwca o godzinie 21, gdy PZPN poinformował o odebraniu Robertowi Lewandowskiemu opaski kapitana przez Michała Probierza. Od tego czasu do opinii publicznej napływały coraz to nowsze informacje, jak m.in. trwający już od marca konflikt, a jednym z jego elementów miało być… puszczenie w autokarze przez Lewandowskiego piosenki „Małe rzeczy” Sylwii Grzeszczak w odniesieniu do słów Probierza po jednym z meczów, by „cieszyć się z małych rzeczy”. Selekcjoner miał odebrać to jako wbicie mu szpilki.

W poniedziałek 9 czerwca w godzinach popołudniowych głos zabrali główni aktorzy tej afery. Tuż przed konferencją prasową Probierza „WP SportoweFakty” opublikowała wywiad z dotychczasowym kapitanem kadry, a niedługo później podczas spotkania z mediami stanowisko w tej sprawie zabrał selekcjoner. Probierz nie mógł odmówić sobie uszczypliwości i powiedział, że została też puszczona piosenka Republiki „Biała Flaga”, gdzie pada wers „Gdzie oni są. Ci wszyscy moi przyjaciele”. Jednak znacznie ważniejsze słowa padły kilka minut wcześniej i jak wynika z kolejnych medialnych doniesień, były one przyczyną niezadowolenia ze strony piłkarzy.

Po meczu z Mołdawią, po rozmowie z wieloma zawodnikami, po rozmowie z członkami sztabu, miałem dzień do przemyślenia i do podjęcia decyzji. Po tej analizie doszedłem do wniosku, że nastąpi zmiana kapitana naszej reprezentacji.

Wściekli piłkarze z nocną wizytą u selekcjonera

Krótko po konferencji Probierza w „Przeglądzie Sportowym Onet” pojawił się tekst Łukasza Olkowicza, w którym odsłonięto kulisy decyzji selekcjonera o odebraniu opaski kapitana. Według dziennikarza kadrowiczom miał nie spodobać się nagły przyjazd Lewandowskiego do Polski, by pożegnać kończącego karierę reprezentacyjną Kamila Grosickiego.

– Oni czuli, że to robienie, poprawianie sobie PR-u, zamieszania przed meczem, którego oni nie potrzebowali. Dla nich to wyglądało tak, jak ratowanie wizerunku. Odebrali to tak, że kosztem zamieszania naprawia swój PR (…) Mieli wrażenie, że Lewandowski sam się zakiwał. Z drużyny po raz pierwszy docierają do Probierza sygnały, że im się to nie podoba. Piłkarze na początku spuszczają zasłonę milczenia, ale potem coraz głośniej docierają głosy, że im się to nie podoba. Michał Probierz rozmawia w Polsce z radą drużyny. Słyszy od nich, że chcieli tej decyzji przed meczem z Finlandią (…) Kiedy Probierz dostał sygnały od drużyny, musiał zareagować – czytamy.

Po sześciu godzinach od publikacji tekstu PZPN zareagował oświadczeniem. Zdementowano w nim nie tylko ujawnione przez Olkowicza informacje, ale de facto zaprzeczono także słowom Probierza z konferencji. „W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami, że rada drużyny reprezentacji Polski była inicjatorem zmiany zawodnika pełniącego funkcję kapitana kadry narodowej, Polski Związek Piłki Nożnej stanowczo zaprzecza tym doniesieniom. Nie doszło do spotkania selekcjonera Michała Probierza z radą zespołu, a decyzja została podjęta wyłącznie przez szkoleniowca” – napisano w komunikacie.

Tuż przed tym, gdy PZPN wypuścił do mediów komunikat, kilku zawodników miało udać się do selekcjonera, by publicznie zaprzeczył, że to Rada Drużyny – która pod nieobecność „Lewego” ogranicza się do Piotra Zielińskiego, Przemysława Frankowskiego, Jana Bednarka i Jakuba Kiwiora – wpłynęła na zmianę kapitana, bowiem żadne spotkanie nie miało miejsca. Cała sytuacja miała miejsce krótko przed północną czasu miejscowego, bowiem w Finlandii zegarki przesunięte są o godzinę do przodu względem Polski.

– Informacja wywołało wściekłość wewnątrz drużyny. Piłkarze poczuli się wykorzystani, bo to na nich skupiła się krytyka. Najpierw na całym zespole, który według różnych opisów miał klaskać i wpaść w euforii po decyzji trenera, potem stricte na czwórce piłkarzy – czytamy w tekście Tomasza Włodarczyka z portalu „Meczyki.pl”, który poinformował o nocnej wizycie zawodników u selekcjonera.

Zamieszanie wokół kadry jest tak ogromne, że można zapomnieć, iż „Biało-Czerwoni” do rozegrania mają ważny mecz. Niewykluczone, że wyjazdowe starcie z Finlandią będzie ostatnim z Michałem Probierzem w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Pierwszy gwizdek na Stadionie Olimpijskim w Helsinkach wybrzmi o godzinie 20:45 czasu polskiego.

fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Polska U21 - Gruzja U21
Powyżej 2.5 goli
kurs
1,98
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)