Gracze Juventusu odwiedzili Donalda Trumpa… i zaniemówili?

Zawodnicy włoskiego Juventusu mają za sobą pierwszy bardzo dobry mecz na Klubowych Mistrzostwach Świata, natomiast co innego zapadnie im w pamięć po tym turnieju. Odwiedzili oni bowiem prezydenta Stanów Zjednoczonych – Donalda Trumpa, który nie zważając na obecność zawodników, odpowiadał na pytania dziennikarzy, mówiąc chociażby… o wojnie na Bliskim Wschodzie.
Piłkarze Juventusu zaniemówili po pytaniu Trumpa
Spotkania sportowców wszelakich dyscyplin z politykami najwyższego szczebla to żadna nowość. Zwykle wszystko odbywa się w bardzo oficjalnym charakterze i raczej na próżno oczekiwać w takich momentach dłuższych wymian zdań. Drużyna Juventusu przebywająca w Stanach Zjednoczonych na Klubowych Mistrzostwach Świata odwiedziła samego Donalda Trumpa w Gabinecie Owalnym. Wszystko rozpoczęło się całkiem sympatycznie, prezydent otrzymał koszulkę ze swoim nazwiskiem.
Jednak dalsza część tego spotkania całkowicie odbiegła od normy, o której wyżej wspominano. Donald Trump starał się skracać dystans, bezpośrednio rozmawiając z piłkarzami, zadając różne pytania. Zawodnicy byli ustawieni za prezydentem, a z przodu stali przede wszystkim Timothy Weah i Weston McKennie, a więc reprezentanci USA. Po jednym z pytań zapanowała całkowita i bardzo niezręczna cisza. O co zatem pytał prezydent?
Czy kobieta mogłaby dołączyć do waszej drużyny, chłopaki?
Było to pytanie w kontekście tematu udziału osób transpłciowych w sporcie. Po chwili bez odpowiedzi Trump ponownie zapytał i wówczas sytuację nieco wyratował dyrektor generalny klubu, Damien Comolli, który stwierdził, iż Juventus ma bardzo dobrą sekcję żeńską. Spotkało się to z uśmiechem i określeniem przybyłych gości, jako dobrych dyplomatów.
This is the greatness of Juventus, the only team that US President Donald Trump has met.
💪💪💪💪🔥🔥🔥🔥🤍🖤🤍🖤 pic.twitter.com/wYgbvaXDtC— Salhin🇵🇹 (@salhincrow) June 18, 2025
Spotkanie z piłkarzami i rozmowa na temat wojny?
Podopieczni Igora Tudora, który zastąpił na stanowisku Thiago Mottę, bardzo dobrze rozpoczęli swoje zmagania w ramach Klubowych Mistrzostw Świata. Bardzo pewnie, bo aż 5:0, pokonali ekipę ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Al-Ain. Włoska ekipa, wizytując Biały Dom, raczej oczekiwała miłego spotkania, głównie w tematyce sportowej. Donald Trump zaprosił na to wydarzenie dziennikarzy, z zamysłem zadawania pytań o odbywający się właśnie turniej. Jednak przybyli na miejsce reporterzy mieli nieco inne plany. Momentalnie pojawiło się pytanie o sytuację na Bliskim Wschodzie.
Donald Trump z pełną powagą opowiadał o sytuacji na linii Izrael – Iran. Jednocześnie za jego plecami stali zawodnicy „Starej Damy”, co wyglądało po prostu kuriozalnie. W sieci momentalnie pojawiły się setki klipów, które osiągały milionowe zasięgi.
Durante la visita della #Juventus nello Studio Ovale, il Presidente #Trump ha risposto ai reporter ad alcune domande in merito alla minaccia nucleare iraniana. pic.twitter.com/Q9We1vHdLi
— Ultimora.net – POLITICS (@ultimora_pol) June 18, 2025
Zawodnicy nie ukrywali swojego zdziwienia całą zaistniałą sytuacją. Po tym wszystkim wypowiedzi udzielił m.in. Timothy Weah, co możemy przeczytać na łamach „The Athletic”: – Szczerze mówiąc byłem tym wszystkim zaskoczony, dostałem informację że jedziemy tam, więc nie miałem za bardzo wyboru. Byłem zaskoczony przede wszystkim kiedy [prezydent] zaczął mówić o polityce z Iranem i tym wszystkim. Sceneria, pytania o kobiety w sporcie, rozmowa z dziennikarzami o wojnie z piłkarzami w tle, istne kuriozum, które podbija aktualnie media społecznościowe.
Fot. screen/Youtube