Napoli wzmacnia kadrę. Na celowniku były zawodnik Lechii Gdańsk

Napoli sięgnęło w maju po czwarte mistrzostwo Włoch. Podopieczni Antonio Conte do samego końca rywalizowali o scudetto z Interem Mediolan. W następnym sezonie zagrają w Lidze Mistrzów i rozglądają się po rynku transferowym w poszukiwaniu wzmocnień. Wszystko wskazuje na to, że znaleźli bramkarza do rywalizacji z Alexem Meretem.
Potrzebna rywalizacja
Choć Napoli zdobyło scudetto, to we Włoszech trwały debaty odnośnie przyszłości Alexa Mereta pod Wezuwiuszem, który nie zbierał najlepszych recenzji za swoją grę. Jego umowa wygasa z końcem czerwca br. i nie było pewne czy zostanie przedłużona. Ostatnio jednak coraz więcej mówi się, że Włoch ma pozostać w klubie na kolejny sezon, ale zostanie sprowadzony konkurent o miejsce w bramce. Jak podawał Fabrizio Romano, blisko przenosin do mistrza Włoch ma być Vanja Milinković-Savić.
🚨🔵 Napoli are in negotiations with Torino for Vanja Milinković-Savić for €18m transfer fee.
Talks took place today as Napoli want to anticipate Man United and more clubs keen. pic.twitter.com/lIwffir4jT
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 19, 2025
Serb był w przeszłości zawodnikiem Lechii Gdańsk, do której trafił z Manchesteru United. Przez półtora roku gry na północy Polski bramkarz wystąpił w 29 meczach, w których zanotował osiem czystych kont. Potencjał widziało w nim Torino, które latem 2017 wykupiło go za nieco ponad 2,5 mln euro. Były młodzieżowy reprezentant Serbii miał wówczas 20 lat. Był podstawowym bramkarzem kadry U-21, która brała udział w EURO rozgrywanym na polskich boiskach. Do dziś pozostaje najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii Lechii.
Droga do bramki przez wypożyczenia
Zanim Serb ugruntował swoją pozycję w Turynie, musiał udać się na kilka wypożyczeń, na których różnie mu się wiodło. Na przestrzeni kilku sezonów grał w SPAL, Ascoli i Standardzie Liege. Z wojaży wrócił w 2020 roku. Przez pierwszy sezon był zmiennikiem Salvatore Sirigu. Po odejściu doświadczonego Włocha rok później został pierwszym bramkarzem. Z sezonu na sezon prezentował się coraz lepiej.
W każdym z ostatnich trzech sezonów były zawodnik Lechii mógł pochwalić się świetnymi statystykami. W rozgrywkach 2022/23 zaliczył 11 czystych kont w 38 meczach Serie A. W kolejnych zagrał w 36 meczach i aż w 18 nie wpuścił gola. Lepszy od niego był tylko bramkarz ówczesnego mistrza, Yann Sommer, który uzbierał jedno czyste konto więcej. W niedawno zakończonym sezonie Mililnković-Savić zagrał na zero z tyłu w 10 z 37 spotkań. Do tego obronił największą liczbę strzałów spośród wszystkich bramkarzy Serie A (135).
Postawę Serba dostrzegł m.in. jego były klub – Manchester United. „Czerwone Diabły” rozglądają się za nowym bramkarzem, a Milinković-Savić ma być jednym z ich kandydatów. Dlatego Napoli chce jak najszybciej sfinalizować transfer, który miałby kosztować 18 mln euro.
fot. PressFocus