FREEBET 300 ZŁ NA START W BETFAN!
Za trafienie kto więcej strzeli w 2. kolejce KMŚ: Real czy City

Problemy nowego bramkarza Barcelony. Musiał zmienić numer telefonu

Napisane przez Krzysztof Małek, 22 czerwca 2025

Barcelona niedawno ogłosiła transfer nowego bramkarza – Joana Garcíi z Espanyolu. „Jestem bardzo szczęśliwy” – mówił 24-latek tuż po oficjalnym potwierdzeniu przenosin. Niestety, radość szybko przerodziła się w koszmar – zarówno dla niego, jak i dla klubu.

Joan Garcia naraził się kibicom Espanyolu

W historii La Liga nie brakowało transferów budzących ogromne emocje – choćby tych z Barcelony do Realu Madryt. Słynną sytuacją był… świński łeb rzucony w kierunku Luisa Figo. Ostatnio hiszpańską opinię publiczną poruszył jednak inny ruch – przejście Joana Garcíi z Espanyolu do Barcelony. Początkowo 24-letni bramkarz nie krył radości: – Jestem bardzo szczęśliwy, Culers. Naprawdę nie mogę się doczekać, aby dzielić z wami wspaniałe chwile – napisał tuż po ogłoszeniu transferu.

Niestety, euforia szybko ustąpiła miejsca koszmarowi. Wszystko przez skandaliczne zachowanie kibiców Espanyolu. Ci wciąż nie mogą pogodzić się z odejściem zawodnika, który odegrał kluczową rolę w utrzymaniu zespołu w La Liga w minionym sezonie. Gdyby Garcia przeniósł się do innego klubu – być może gniew ustąpiłby szybciej. Jednak fakt, że trafił do lokalnego rywala, tylko podsycił frustrację wśród fanów „Papużek”.

Zdesperowani kibice postanowili zamienić życie młodego bramkarza w piekło. Jak ujawnia dziennik „Sport”, sprawy przybrały niepokojący obrót. Joan Garcia, po powrocie z wakacji, obawia się wychodzić z domu na dłużej. – Po licznych groźbach wysyłanych na telefon komórkowy oraz połączeniach z ukrytych numerów, postanowił ograniczyć wychodzenie z domu do minimum i odwiedza jedynie bliskich znajomych – relacjonuje dziennikarz Alfredo Martinez.

Zawodnik był zmuszony zmienić numer telefonu, by odzyskać spokój. Zrezygnował też z udziału w urodzinach jednego z dawnych kolegów z Espanyolu, z którym do dziś utrzymuje przyjacielskie relacje: – Joan Garcia wie, że niektórzy byli koledzy z drużyny nie zrozumieli jego decyzji, ale inni – choć nie mogą tego okazać publicznie – w pełni ją akceptują – czytamy dalej. Nowemu bramkarzowi Barcelony pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja w końcu się uspokoi.

Kto będzie pierwszym bramkarzem Barcelony?

Transfer Joana Garcíi do Barcelony wywołał nie tylko ogromne emocje, ale też konkretne pytania natury sportowej – przede wszystkim o to, kto będzie pierwszym bramkarzem „Blaugrany” w nadchodzącym sezonie. Hansi Flick ma obecnie do dyspozycji aż czterech golkiperów: Joana Garcíę, Wojciecha Szczęsnego, Marca-Andre ter Stegena oraz Inakiego Penę.

Choć Garcia dopiero co dołączył do zespołu, trudno sobie wyobrazić, by przychodził z zamiarem grzania ławki. Młody Hiszpan, który rozegrał 38 na 38 możliwych meczów w La Liga, popisywał się kapitalnymi paradami i wybronił sporo punktów. Miał 74% skuteczności obron. Nie chce grzać ławki. Ma ambicje, by powalczyć o miejsce w pierwszym składzie – i według wielu źródeł, są ku temu realne szanse.

Nieco inaczej wygląda sytuacja Wojciecha Szczęsnego. Jak podał Fabrizio Romano, Polak przedłużył właśnie swój kontrakt z Barceloną o kolejny rok. Przybywał jako tymczasowy zastępca kontuzjowanego ter Stegena, a choć w nadchodzących rozgrywkach może nie występować już tak regularnie, to jego ogromne doświadczenie będzie dla Hansiego Flicka bardzo cenne – zarówno na boisku, jak i poza nim. Szczęsny nie miałby problemu z zaakceptowaniem roli rezerwowego.

Z kolei przyszłość ter Stegena i Peni pozostaje niepewna. „Mundo Deportivo” informuje, że obaj są rozważani jako potencjalni kandydaci do odejścia. Szczególnie skomplikowany jest jednak przypadek niemieckiego bramkarza, który nie chce rezygnować z kontraktu obowiązującego do 30 czerwca 2028 roku. Klub jednak coraz wyraźniej widzi w nim numer trzy w hierarchii – za Garcią i Szczęsnym.

Wszystko wskazuje więc na to, że Flick będzie rotował między bramkarzami w zależności od rozgrywek i formy. Sezon zapowiada się intensywnie – z Ligą Mistrzów, La Ligą i krajowymi pucharami na horyzoncie. Mając do dyspozycji dwóch (a może i trzech) bramkarzy najwyższej klasy, Barcelona może podejść do tych wyzwań z większym spokojem. Celem oczywiście wygrana wszystkiego, a w szczególności Ligi Mistrzów.

fot. PressFocus

Miłośnik sportu wszelakiego. Nie odmawia tylko pacierza. W piłce nożnej najbardziej ceni sobie hiszpański styl, dlatego La Liga nie jest mu obca. Prywatnie fan Realu Madryt i Los Angeles Lakers. Typowy kibic sukcesu.

Freebet 300 złotych
za trafienie kto więcej strzeli: Real czy City
Juventus - Wydad
Wygrana Juventusu i powyżej 2.5 goli
kurs
2,05
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)