Jude Bellingham zabrał głos na temat kontuzji barku. Ma już dość tymczasowego rozwiązania

W trakcie Klubowych Mistrzostw Świata FIFA rozgrywanych w Stanach Zjednoczonych Jude Bellingham jest jedną z wiodących postaci faworyta do zwycięstwa w całym turnieju – Realu Madryt. Od wielu miesięcy mówi się, że Anglik niemal ciągle gra z dyskomfortem związanym z lewym barkiem. Na ostatniej konferencji prasowej pomocnik „Królewskich” podjął temat urazu.
Ciągnący się uraz
Kontuzja, o której mowa jest pokłosiem wydarzenia z… listopada 2023 roku, kiedy to w trakcie meczu La Liga przeciwko ekipie Rayo Vallecano Bellingham niefortunnie upadł na bark. Już wówczas wiadomo było, że prędzej czy później Anglik będzie musiał przejść operację, jednak w obliczu napiętego terminarza zdecydowano się odłożyć zabieg w czasie. Jako środek zapobiegawczy pogłębiania się kontuzji zastosowano specjalny ochraniacz, w którym piłkarz Realu gra do dziś. Bellingham robił wtedy furorę i był zbyt ważny, żeby z niego rezygnować.
Na krótką metę takie rozwiązanie zdało egzamin, ponieważ w sezonie 2023/24 „Galacticos” triumfowali w Lidze Mistrzów, w finale 2:0 pokonując Borussię Dortmund. Wówczas Bellingham był kluczowym elementem w układance zwolnionego wiosną Carlo Ancelottiego. Początkowo operację planowano przeprowadzić latem 2024 roku, jednak reprezentacja Anglii z piłkarzem Realu w składzie dotarła aż do finału EURO, co zmusiło pomocnika do ponownego przesunięcia operacji.
🚨 Jude Bellingham will be out for 3 months after the shoulder surgery. His comeback will be around October.@TheAthleticFC pic.twitter.com/V498EZAd7o
— Madrid Central (@MadridHuff) June 23, 2025
„The Athletic” jesienią przypominał, że trzeba ten temat wreszcie rozwiązać. Pojawiały się sygnały, że aby uniknąć pogłębiania się urazu i zapewnić pełne wyleczenie, konieczna będzie operacja.
Bellingham wypadnie na miesiące
Z czasem problemy Bellinghama z barkiem zaczęły być jednak coraz bardziej widoczne i wiosną tego roku zadecydowano, że 21-latek przejdzie zabieg po Klubowych Mistrzostwach Świata. Podczas ostatniej konferencji prasowej zorganizowanej po zwycięskim dla Realu 3:1 spotkaniu z meksykańską Pachucą (Anglik strzelił otwierającego gola) Bellingham zapytany o problemy z barkiem odpowiedział tak:
– Doszedłem do takiego punktu, w którym nie odczuwam ogromnego bólu. Większym problemem jest orteza i ciągła konieczność jej przestawiania, a także proszenia kolegów z drużyny o poprawienie stabilizatora. To naprawdę irytujące, tym bardziej, gdy jest gorąco jak teraz. Przejdę operację kilka dni po zakończeniu Klubowych Mistrzostw Świata. Jest ona już zaplanowana.
Bellingham traci wagę od nadmiernego pocenia się, co także bywa dodatkowym obciążeniem. Zaznaczył, że „wreszcie chce być wolny”. Anglik powiedział, że jego cierpliwość już się kończy, ale podziękował lekarzom i fizjoterapeutom. Przyznał, że wykonali niesamowitą pracę.
I asked Jude Bellingham how his shoulder is doing. Really nice lengthy response from here about his mobility / shoulder surgery date.
He also said something surreal to me on his way out of the press room which I’ll never forget 🫠 pic.twitter.com/4QgY8T0xwp
— Kiyan Sobhani (@KiyanSo) June 22, 2025
Po przejściu operacji gwiazdę „Królewskich” czeka oczywiście dłuższa pauza od gry. Ma ona wynosić od trzech do czterech miesięcy, w trakcie których Bellingham ma doprowadzić swój bark do pełni sprawności.
W obliczu braku Bellinghama przed nowym szkoleniowcem Realu Madryt – Xabim Alonso stoi nie lada wyzwanie, aby możliwie jak najlepiej zastąpić kluczowego piłkarza zespołu. Hiszpański szkoleniowiec, w przeciwieństwie do Carlo Ancelottiego, który dawał szansę Bellinghamowi na pozycji tzw. fałszywej dziewiątki bardziej widzi Anglika w środku pola. Najbardziej prawdopodobny wydaje się więc wariant, w którym Alonso postawi na bardziej systemowe rozwiązanie.
Every angle. Every touch. 🎯🔥
Jude Bellingham’s finish, exactly how it deserves to be seen. ⚽👑
Watch the @fifacwc | June 14 – July 13 | Every Game | Free | https://t.co/i0K4eUu4lJ | #FIFACWC #TakeItToTheWorld #RMAPAC pic.twitter.com/sy2oRQ8gz1
— DAZN Football (@DAZNFootball) June 22, 2025
fot. PressFocus