Manchester United przedłużył umowę z doświadczonym zawodnikiem. W cztery lata zagrał… trzy razy

Manchester United zdecydował się na jeszcze jeden rok zatrzymać bardzo doświadczonego zawodnika. To wychowanek klubu z Old Trafford, który szansę debiutu otrzymał dopiero po powrocie po kilkunastu latach. Wiele występów jednak nie zaliczył, bowiem przez cztery sezony zagrał zaledwie… trzy razy.
Powrót do Manchesteru United po latach
W 2021 roku Tom Heaton po 11 latach od rozstania z Manchesterem United wrócił na Old Trafford. W międzyczasie grał na poziomie Championship z Cardiff City i Bristol City, a w Premier League występował w Aston Villi oraz Burnley. Na Turf Moor spędził aż sześć lat, rozgrywając równo 200 meczów. To stamtąd jest najbardziej znany, bo stał się fachowcem, kapitanem zespołu i uratował wiele punktów. Choć w sezonie 2014/15 spadł z nimi do Championship, już po roku wrócili razem do elity. Z kolei w sezonie 2017/18 zajął z Burnley siódme miejsce w Premier League, co jest najlepszym wynikiem tego klubu w XXI wieku.
Dopiero po powrocie do Manchesteru United po ponad dekadzie Heaton otrzymał szansę debiutu w pierwszym zespole. Wcześniej jako nieco ponad 20-letni bramkarz w sezonach 2006/07 i 2007/08 łącznie 13 razy znalazł się w kadrze meczowej, ale premierowego występu dla „Czerwonych Diabłów” nie zaliczył. Był więc w klubie jeszcze w czasach Tomasza Kuszczaka. Ogrywał się za to na wypożyczeniach w m.in. Cardiff City, Wycombe Wanderers, Swindon Town i Rochdale, aż przed sezonem 2010/11 definitywnie rozstał się z Manchesterem United, do którego trafił w 2000 roku jako 14-latek.
Tom Heaton finally makes his Manchester United debut, 20 years after first joining the club. #UCL #MUNYB pic.twitter.com/MN9V6J8qQk
— Football24/7 (@foet247europa) December 8, 2021
Pierwszy raz dla seniorów Manchesteru United zagrał w wieku 35 lat, gdy „Czerwone Diabły” były już pewne pierwszego miejsca w grupie Ligi Mistrzów. Na kolejny występ poczekać musiał nieco ponad rok, kiedy to stanął między słupkami w meczu 1/4 finału Pucharu Ligi z Charlton Athletic (3:0). Trzy tygodnie później raz jeszcze zagrał w Carabao Cup i znów miało to miejsce na Old Trafford. Ponownie zagrał „na zero z tyłu”, a Manchester United pokonał w rewanżowym półfinale Nottingham 2:0 (5:0 w dwumeczu) i awansował do finału tych rozgrywek.
Jak się okazało, był to jego ostatni jak dotąd mecz w seniorskiej drużynie Manchesteru United. W sezonach 2023/24 i 2024/25 w pierwszym zespole nie zagrał już ani razu, a tylko raz miał okazję wystąpić w rezerwach. Co więcej, na 112 rozegranych w tym czasie przez „Czerwone Diabły” spotkań Heaton zaledwie 34 razy znalazł się w kadrze meczowej. Łącznie w ciągu czterech lat po powrocie na Old Trafford 109 razy znajdował się poza kadrą, a 93 mecze jego zespołu w pełni przesiedział na ławce rezerwowych.
Zostanie jeszcze na rok
Choć Heaton na Old Trafford raczej pełnił funkcję „atmosfericia”, podobnie, jak Scott Carson w Manchesterze City, czy Marcus Bettinelli w Chelsea (teraz już na Etihad Stadium), Manchester United już dwukrotnie przedłużał z nim wygasającą umowę o 12 miesięcy – w 2023 i 2024 roku. Teraz taka sytuacja miała miejsce trzeci rok z rzędu, bowiem „Czerwone Diabły” oficjalnie poinformowały, że wygasający wraz z końcem czerwca br. kontrakt trzykrotnego reprezentanta Anglii został przedłużony na jeszcze jeden sezon. Heaton w kwietniu skończył 39 lat.
✍️ @TomHeatonGK has signed a new contract with the Reds 🙌
— Manchester United (@ManUtd) June 27, 2025
– Jestem niezwykle dumny, że mogę dalej reprezentować Manchester United. Jako grupa jesteśmy bardzo podekscytowani nadchodzącym sezonem. Jestem gotowy wspierać drużynę na wszelkie możliwe sposoby, gdy będziemy przygotowywać się do walki o najwyższe cele – powiedział zbliżający się do „czterdziestki” golkiper (obchodzić ją w trakcie obowiązywania umowy) w rozmowie z klubowymi mediami.
– Cechy lidera oraz doświadczenie Toma są dla grupy bardzo ważne, więc cieszymy się, że w kolejnym sezonie dalej będzie jej częścią. Jego mentalność i świetne przygotowanie, dzięki któremu zawsze jest gotowy do gry, gdy zajdzie taka potrzeba, czynią go idealnym uzupełnieniem naszego grona bramkarzy – dodał dyrektor Manchesteru United do spraw piłkarskich, Jason Wilcox.