FREEBET 300 ZŁ NA START W BETFAN!
Za gola w wybranym meczu ćwierćfinałowym KMŚ

OFICJALNIE: Jagiellonia sprzedała bramkarza

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 05 lipca 2025
jagiellonia maks stryjek

Jagiellonia Białystok musi stworzyć się na nowo, aby utrzymać się na fali wznoszącej. Łukasz Masłowski i jego współpracownicy dniami i nocami pracują, aby marzenia stały się rzeczywistością. Tym razem niespodziewanie doszło do sprzedaży jednego z rezerwowych. Do budżetu trafiły więc kolejne pieniądze, choć nie będzie to fortuna.

Jagiellonia z niespodziewaną sprzedażą

„Jaga” w letnim oknie transferowym 2025 robi ogromne porządki w składzie. Po wypożyczeniach, do swoich klubów macierzystych wracają: Joao Moutinho, Darko Czurlinow oraz Enzo Ebosse, czyli trzech podstawowych zawodników. Do Lecha Poznań sprzedano najlepszego środkowego obrońcę ligi – Mateusza Skrzypczaka. Teraz przyszła pora na kolejne, choć całkiem niespodziewane odejście. Dziewiąty zespół szkockiej Premiership – Kilmarnock – zasilił Maksymilian Stryjek. Szkocki klub ogłosił jego przyjście nawiązaniem do filmu „Mad Max”.

28-letni bramkarz to wychowanek Polonii Warszawa. To stamtąd jako 17-latek wyjechał do Sunderlandu. Formalnie należał do tego klubu sześć lat i był wypożyczany na piąty poziom rozgrywkowy, czyli jeszcze półamatorski (National League). Potem odszedł do Livingston do Szkocji i rozegrał dla tego klubu 71 meczów, dlatego w Premiership znają jego umiejętności. Wrócił znów spróbować sił w Anglii w 2022 roku i od momentu transferu był pierwszym wyborem w bramce drużyny Wycombe Wanderers w League One (trzeci poziom angielski).

Stał tam w „klatce” niemal całe dwa sezony, będąc podporą drużyny. Co ciekawe, na krótkoterminowe wypożyczenie polskiego bramkarza zdecydowała się drużyna z League Two – Crewe Alexandra. Wszyscy bramkarze tego klubu byli kontuzjowani, w Anglii można wówczas przeprowadzić transfer medyczny. Wraz z „The Alex” dotarł do finału play-offów, gdzie jednak nie udało mu się wygrać na Wembley.

Jagiellonia, gdy pozyskała Maksymiliana Stryjka, uczyniła to po wygaśnięciu jego umowy. Oczekiwania były takie, że zastąpi w bramce Zlatana Alomerovicia. Stryjek był pewien, że przychodzi do klubu jako „jedynka” z tak dużym doświadczeniem. Rzeczywistość okazała się dla niego zaskakująca – przegrał bowiem rywalizację ze świetnie spisującym się Sławomirem Abramowiczem, z którym „Jaga” dwa razy w krótkim czasie przedłużyła kontrakt. Stryjek był tylko drugim bramkarzem – rozegrał on sześć spotkań, w tym jedną połowę meczu Pucharu Polski w Grudziądzu.

Jeden z klubów nie chciał przedłużyć umowy – szukał byle powodu

Wcześniej doskonale grał w League One. W Wycombe, a więc przeciętnym jak na warunki trzeciej ligi angielskiej klubie, w 41 spotkaniach zanotował 16 czystych kont wielokrotnie ratując wynik i punkty. Został wybrany przez kolegów zawodnikiem sezonu. Dobrą postawę kontynuował w rozgrywkach 2023/2024. Wybierany był do jedenastki kolejki w League One, otrzymywał nominację do miana zawodnika miesiąca. Pod koniec lutego 2024 w spotkaniu ze Stevenage otrzymał czerwoną kartkę i… więcej już nie zagrał. W jednym z wywiadów przyznał, że klub potrzebował pretekstu, aby nie przedłużyć z nim umowy.

Tak mówił o tym w „Weszło”:

Przestałem grać w Wycombe, bo nie chcę przedłużać wygasającego latem kontraktu. A że pod koniec lutego dostałem czerwoną kartkę i musiałem pauzować, po prostu mogli mnie „zrzucić”. Teraz, niewiele ponad tydzień temu, graliśmy na Wembley finał EFL Trophy z Peterborough. Sądziłem, że skoro wprowadziłem drużynę do tego finału, to przynajmniej w nim zagram, zwłaszcza że mój rywal we wcześniejszych meczach wyglądał średnio. Niestety, wtedy też usiadłem na ławce, drugi bramkarz popełnił błąd przy obu straconych golach, więc tym bardziej pomyślałem, że pora się zawijać.

Jagiellonia ze Stryjkiem w szerokiej kadrze wygrała Superpuchar Polski, została trzecią drużyną PKO BP Ekstraklasy i dotarła do ćwierćfinału Ligi Konferencji, przegrywając po dwóch intensywnych i ciekawych bojach z Betisem. Nie może być jednak zadowolony ze swojego wkładu w te sukcesy. „Duma Podlasia” sprzedała bramkarza do szkockiego Kilmarnock, co dla piłkarza jest powrotem do Szkocji po trzech latach nieobecności. Wtedy to, w latach 2020-22 był piłkarzem Livingston. Nie wiadomo jednak jaka kwota zasiliła budżet drużyny z Białegostoku.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

300 złotych
za gola w wybranym ćwierćfinale KMŚ
Real Madryt - Borussia Dortmund
Wygrana Realu
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)