OFICJALNIE: Marcel Lotka zmienił klub. „Z deszczu pod rynnę”

Napisane przez Gabriel Stach, 10 lipca 2025

Pod koniec maja Marcel Lotka oficjalnie potwierdził za pośrednictwem swoich social mediów odejście z Borussii Dortmund na zasadzie wolnego transferu. Już oficjalnie wiadomo, że bramkarz od sezonu 2025/26 będzie występować na boiskach drugiej Bundesligi. 

Marcel Lotka na rozdrożu

Marcel Lotka opuścił Signal Iduna Park po trzech latach – zostało to potwierdzone już pod koniec maja. Trafił tu latem 2022 roku. W pierwszej drużynie nigdy nie zadebiutował, za to w trzecioligowych rezerwach był bardzo ważnym punktem. Lotka po kilku tygodniach niepewności podjął kolejne wyzwanie w karierze i dołączył do Fortuny Duesseldorf. Już jakiś czas temu informowała o tym „Rheinische Post”.

Trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość jest takie, iż szanse na to, że zostanie on nowym numerem jeden w zespole F95, są praktycznie… zerowe. Zwłaszcza, że Florian Kastenmeier został dopiero co mianowany nowym kapitanem zespołu i pozostaje niekwestionowanym numerem jeden. Gra od deski do deski, będzie w klubie już szósty sezon. W poprzednich rozgrywkach 2. Bundesligi oraz w 2022/23 nie opuścił nawet ligowej minuty, a w 2023/24 tylko jeden mecz. Dlatego też pojawiają się głosy, że Lotka „trafił z deszczu pod rynnę”.

Nowy start w znanym regionie

Dla Lotki, urodzonego w Duisburgu i posiadającego podwójne – polskie i niemieckie – obywatelstwo, pozostanie w Nadrenii Północnej-Westfalii ma nie tylko wymiar sportowy, ale i symboliczny. Fortuna, choć ma silną pozycję w 2. Bundeslidze i aspiruje do awansu, ma jasno zdefiniowaną hierarchię na pozycji bramkarza. Florian Kastenmeier, kapitan drużyny i wieloletnia ostoja między słupkami, niepodzielnie rządzi w bramce zespołu z Duesseldorfu.

Z tego względu Lotka nie trafia do Fortuny jako pewniak do pierwszego składu, ale jako zmiennik nowego kapitana Fortuny. To zaskakujące, zwłaszcza że bramkarz wcześniej był łączony z takimi klubami jak 1. FC Heidenheim, FC Augsburg czy 1. FC Koeln. Od tego pierwszego klubu miał nawet odrzucić ofertę. Żadna z tych trzech opcji nie przerodziła się w konkrety. Po tym ruchu przynajmniej z „trójki” stał się „dwójką”.

Solidna karta przetargowa z Dortmundu

Choć Marcel Lotka nie przebił się do pierwszej drużyny BVB, to pozostawił po sobie dobre wrażenie w zespole rezerw. W 84 meczach dla Borussii Dortmund II w 3. lidze bronił z dużym zaangażowaniem i często ratował swój zespół przed stratą punktów. W pierwszym sezonie zachował nawet 11 czystych kont – całkiem sporo. Ostatecznie jego drużyna spadła teraz do Regionalligi. Lotka był jednym z jej jasnych punktów, co doceniali kibice i eksperci. Zyskał opinię jednego z najlepszych bramkarzy na tym poziomie rozgrywek.

Jego odejście z Dortmundu było kwestią czasu – kontrakt wygasał z końcem czerwca 2025 roku, a sam zawodnik nie był zainteresowany jego przedłużeniem. Ambicje bramkarza są większe niż bycie trzecim bramkarzem w hierarchii. Po wcześniejszym okresie w Hercie BSC, gdzie w sezonie 2021/22 zaliczył 10 występów w Bundeslidze, Lotka wciąż marzy o powrocie na najwyższy poziom niemieckiego futbolu.

Skąd w ogóle się wzięły u niego te mecze w elicie? Otóż Lotka raz w życiu miał już ogromne szczęście. Inaczej nie miałby doświadczenia na najwyższym szczeblu. To w Herthcie Berlin zadebiutował w Bundeslidze, chociaż na początku sezonu był golkiperem numer… pięć. Wszyscy bramkarze byli jednak kontuzjowani i wtedy otrzymał szansę na występy. Polak po takich przeżyciach więc zwyczajnie musi wierzyć w dobrą kartę.

Fortuna może być dla niego zarówno szansą, jak i ryzykiem. Jeśli przekona do siebie sztab szkoleniowy, może zyskać status solidnego zmiennika Kastenmeiera, a przy kontuzji, karze czy gorszej formie kapitana – dostać swoje minuty. Z drugiej strony, brak umowy gwarantującej pewną rolę w zespole może szybko oznaczać koniec współpracy. Dla bramkarza w wieku 24 lat, z doświadczeniem w Bundeslidze i mocnym CV w niższych ligach, kluczowe będzie teraz zachowanie cierpliwości, pokora i konsekwencja. W piłce nie zawsze wygrywają ci, którzy zaczynają z najwyższego pułapu.

fot. Fortuna Dusseldorf

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Legia Warszawa - Aktobe
Wygrana Legii (handicap -1,5)
kurs
1.68
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)