Zapomniany zawodnik Lecha Poznań zagra w Ligue 1

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 10 lipca 2025

W Lechu totalnie się nie sprawdził. Po nieudanym sezonie w tym klubie wrócił do swojej ojczyzny, gdzie spędził rok. Następnie został powołany na EURO 2024, a po nim wylądował w klubie z zaplecza europejskiej ligi TOP 5. Teraz będzie w niej występował, choć już w innych barwach i w innym państwie. Jak informują bowiem media z jego kraju, zasili szeregi beniaminka.

Niewypał transferowy Lecha Poznań

Giorgi Citaiszwili w Lechu Poznań występował w sezonie 2022/23, choć jego przygoda z Polską zaczęła się jeszcze wiosną 2022 roku. W wyniku wybuchu wojny na Ukrainie tamtejsze rozgrywki zawieszono, a reprezentant Gruzji przeniósł się do Wisły Kraków, z którą spadł z Ekstraklasy. Zagrał tylko siedem meczów, ale potrafił błysnąć indywidualnie, grając w dość przebojowym stylu. Dlatego zwrócił uwagę innych klubów. Pozostał na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce, bowiem został wypożyczony na rok przez „Kolejorza”.

Pobytu w stolicy Wielkopolski do udanych zaliczyć jednak nie mógł, gdyż zagrał w zaledwie 24 z 56 meczów, a do tego tylko dziewięć razy znalazł się w pierwszym składzie. Podczas niemal 1100 minut rozegranych w koszulce Lecha zanotował raptem… dwie asysty i strzelił jednego gola – na wagę zwycięstwa u siebie z Radomiakiem Radom 1:0. Mimo to pod koniec sezonu 2022/23 w rozmowie z portalem „ukrfootball.ua” wyjawił, że Lech wystąpił do Dynama Kijów z propozycją jego wykupienia, lecz nie udało się dojść do porozumienia. Ukraiński klub miał zbyt wygórowane oczekiwania finansowe – w końcu jeszcze latem 2022 roku żądano za niego 8 milionów euro (!).

Później szło mu znacznie lepiej

Po zakończeniu wypożyczenia w Poznaniu udał się na kolejne. Pierwszy raz związał się z klubem z kraju, w którego koszulce narodowej występował od dwóch lat. W 2021 roku 38-krotny reprezentant ukraińskich młodzieżówek zmienił bowiem narodowość i już 2 września tamtego roku pierwszy raz wystąpił w kadrze Gruzji. Wychowanek Dynama Kijów został wypożyczony przez macierzysty klub na rok do Dinama Batumi, z którym w sezonie 2023 (w Gruzji obowiązuje system wiosna – jesień) zdobył drugie w swojej karierze mistrzostwo kraju.

W barwach Dinama zanotował sześć bramek oraz dziesięć asyst i jako piłkarz tego klubu otrzymał powołanie na EURO 2024, gdzie Gruzja debiutowała. Na turnieju w Niemczech wystąpił we wszystkich czterech meczach jego drużyny, z czego dwa razy znalazł się w wyjściowym składzie. Po zakończonej dla Gruzji na 1/8 finału imprezie Citaiszwili przykuł uwagę Granady, która dopiero co spadła z La Liga. Co ciekawe, miał tam okazję dzielić szatnię z wychowankiem Lecha – Kamilem Jóźwiakiem, który do klubu z Andaluzji trafił pół roku wcześniej.

Nie był to jedyny polski akcent, z którym miał do czynienia w Granadzie, bowiem na trzy kolejki przed końcem sezonu jego zespół przejął były trener Korony Kielce – Pacheta. Choć na kolejkę przed końcem sezonu „Rojiblancos” tracili tylko punkt do strefy barażowej, w decydującym meczu przegrali na wyjeździe 1:2 z Racingiem Santander i tym samym jasne stało się, że drugi rok z rzędu spędzą w Segunda Division. To spotkanie zaczęło się zresztą dla Granady obiecująco, bowiem już w 1. minucie wyszła na prowadzenie, a asystę przy golu zaliczył Citaiszwili

Była to jego czwarta asysta w koszulce andaluzyjskiego klubu i zarazem 11. punkt w klasyfikacji kanadyjskiej. Poszło mu całkiem nieźle. Strzelił siedem goli w 38 meczach. Dodatkowo zaliczył najwięcej minut spośród wszystkich piłkarzy „Nazaríes” w minionym sezonie – 2737.  Był też ważnym wykonawcą stałych fragmentach, bo dwie z jego asyst padły po kornerach.

Jednak również i jego przygoda z Granadą zakończyła się już po roku. Znów jednak uda się na roczne wypożyczenie z Dynama Kijów – tym razem już nie na zaplecze, a do ligi TOP 5. Według gruzińskich mediów Citaiszwili sezon 2025/26 spędzi bowiem na wypożyczeniu w beniaminku Ligue 1 – FC Metz, które już po roku wróciło do francuskiej ekstraklasy.

Zostanie drugim gruzińskim piłkarzem w historii Metz. Jedyny jak dotąd jego rodak, który grał dla tego klubu, jest prawdziwą legendą „Kasztanowych”. Mowa o Georgesie Mikautadze, który w 2016 roku trafił do miejscowej akademii jako 16-latek. Łącznie w klubie z północno-wschodniej Francji spędził ponad siedem lat, a w seniorskiej drużynie zanotował liczby na poziomie 38 goli i 13 asyst w 64 meczach.

fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Legia Warszawa - Aktobe
Wygrana Legii (handicap -1,5)
kurs
1.68
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)