Oskar Zawada mimo spadku pozostanie w Eredivisie. Zgarnęła go całkiem uznana firma

Oskar Zawada i jego kariera to całkiem nieoczywista ścieżka. Wyróżniał się on wielokrotnie na poziomie juniorskim, aby zaliczyć bolesny przeskok do piłki seniorskiej – wtem nie za dobrze poradził sobie w Ekstraklasie, szukał szczęścia w rejonie Azji i Pacyfiku i po Nowej Zelandii możliwe, że znów znalazł swoje miejsce na ziemi. Tym razem już w Europie, bliżej ojczyzny – wyrobił sobie w 12 miesięcy markę skutecznego napastnika. Właśnie podpisał umowę z nowym klubem.
Zawada pozostanie w Holandii – przed nim ciekawe perspektywy
Oskar Zawada rozpoczął swoją karierę w VFL Wolfsburg. Był bardzo obiecującym juniorem, ale przeskok do piłki seniorskiej okazał się bolesny. W pierwszym zespole drużyny z miasta Volkswagena nigdy nie zagrał. Wiosną 2018 roku trafił do Wisły Płock Jerzego Brzęczka – w jednym z sezonów trafił sześć razy do siatki. Nie poradził on sobie z kolei w Arce oraz Rakowie i spróbował sił poza Europą. Trafił do Jeju United, by wkrótce wrócić do Stali Mielec. Prawdziwym gamechangerem w jego karierze okazał się czas w Nowej Zelandii.
✒️ ℝ𝕂ℂ 𝕎𝕒𝕒𝕝𝕨𝕚𝕛𝕜 𝕧𝕖𝕣𝕤𝕥𝕖𝕣𝕜𝕥 𝕫𝕚𝕔𝕙 𝕞𝕖𝕥 ℙ𝕠𝕠𝕝𝕤𝕖 𝕤𝕡𝕚𝕥𝕤
De 28-jarige Oskar Zawada komt transfervrij over van Wellington Phoenix en tekent een contract tot medio 2026 in Waalwijk. Witamy, Oskar! 🇵🇱
Lees hier het volledige bericht ➡️… pic.twitter.com/Eh1VdCUolY
— RKC Waalwijk (@RKCWAALWIJK) July 4, 2024
Sezon 2022/23 to 15 goli w A-League i trzecie miejsce w walce o koronę króla strzelców. W czerwcu 2024 roku po wygaśnięciu umowy w Wellington Phoenix wylądował w 15. drużynie Eredivisie – RKC Waalwijk. Nie zaczęło się za dobrze – już w drugiej kolejce dostał czerwoną kartkę w meczu ligowym. Na gola czekał do 30 października i meczu z Vitesse w Pucharze Holandii. Od tamtej pory (prawie) wszystko zaczęło się układać. Prawie, bowiem jego drużyna nie utrzymała się w lidze, ale sam Zawada już tak – trafił łącznie 12 razy do siatki (dziewięć razy na poziomie ekstraklasy i trzy w krajowym pucharze) czym przysporzył sobie zainteresowania na rynku transferowym.
Znany sobie kraj, ale nowe miejsce
Z rynkowej okazji skorzystało FC Groningen. Niegdyś klub Arjena Robbena, Virgila van Dijka czy Luisa Suareza – zdecydował się polepszyć formację ataku sprawdzonym już na poziomie Eredivisie zawodnikiem z Polski. Zawada będzie pierwszym w historii klubu zawodnikiem znad Wisły. Podpisał on trzyletnią umowę.
Een nieuw hoofdstuk voor 𝐙𝐀𝐖𝐀𝐃𝐀 📗
FC Groningen heeft Oskar Zawada binnengehaald. De 29-jarige Poolse spits komt over van RKC Waalwijk en tekent tot medio 2028. 🇵🇱 pic.twitter.com/R5GIn9bNzi
— FC Groningen (@fcgroningen) July 11, 2025
Zawada ma szansę na to, aby udowodnić swój talent, który pokazał już zarówno w Holandii, jak i Nowej Zelandii. 13. drużyna tabeli nie była wcale daleko od play-offów o europejskie puchary, bowiem zabrakły im cztery oczka. Mimo całkiem uznanej renomy, Groningen to klub, który ma na koncie raptem jedno trofeum – Puchar Holandii 2014/15. Ich najlepszy ligowy finisz to trzecie miejsce w sezonie 1990/91 – wtedy to w PSV grał Romario, a w Ajaksie Dennis Bergkamp.
Fot. PressFocus