Dramat kadrowy Lecha Poznań. Długa przerwa dwóch gwiazd

Nie takich informacji wyczekiwali kibice Lecha Poznań. Na kilka dni przed rozpoczęciem sezonu PKO BP Ekstraklasy klub wydał oficjalny komunikat, w którym zawarty został raport medyczny dotyczący kilku zawodników.

Start sezonu Lecha i eksperyment na skrzydłach

Lech Poznań rozpoczął sezon od porażki 1:2 w Superpucharze Polski na Enea Stadionie przeciwko Legii Warszawa. „Kolejorz” przespał pierwszą połowę spotkania, w której Legia wypracowała sobie dwubramkowe prowadzenie po golach Pawła Wszołka i Ilji Szkurina. W drugich 45 minutach podopieczni Nielsa Frederiksena nieco się otrząsnęli i pod koniec spotkania strzelili gola kontaktowego za sprawą wprowadzonego z ławki Filipa Szymczaka. Doszły do tego dwa uderzenia w poprzeczkę, jednak ostatecznie to Legia wyjechała z Poznania z Superpucharem Polski.

Zastanawiać jednak mogła ofensywa. Na skrzydłach wystąpili bowiem… Bryan Fiabema oraz Joel Pereira i mówiąc eufemistycznie – nie poszło im najlepiej. Ten pierwszy jest swego rodzaju pośmiewiskiem wśród kibiców, choć… broni go trener Frederiksen. Teraz Lecha czeka start PKO BP Ekstraklasy. Na pierwszy ogień idzie Cracovia, którą „Duma Wielkopolski” również podejmie na swoim stadionie. Znamy też rywala poznaniaków w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Jest nim islandzki Breidablik, który po porażce 0:1 w pierwszym meczu z albańską Egnatią rozbił ją u siebie 5:0.

Świetna akcja Lecha, tu będzie gorąca końcówka! WŁĄCZAJCIE!

🔴📲 Oglądaj #LPOLEG 👉 https://t.co/RAXEbdKbU4 pic.twitter.com/pF1TqcGqJS

— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 13, 2025

Poważne problemy Lecha

Jak grom z jasnego nieba spadła informacja o urazach. Lech wydał raport medyczny dotyczący kilku zawodników. Dowiadujemy się z niego, że Patrik Walemark, który nie brał udziału w ostatnim sparingu przedsezonowym i w meczu o Superpuchar, będzie pauzował aż 4-5 miesięcy! Skrzydłowy przeszedł we wtorek operację w Rotterdamie, natomiast w komunikacie nie została zawarta informacja, o jaką kontuzję chodzi. W trakcie poprzedniego sezonu miał już drobne problemy zdrowotne, przez które opuszczał pojedyncze spotkania.

W przeszłości, podczas pobytu w Holandii, również trapiły go przeróżne urazy. Potrafił stracić niemal cały sezon 2022/23 przez operację i wcześniejszą kontuzję (200 dni), dlatego Feyenoord oddał go na wypożyczenie do Vittesse, gdzie w następnych rozgrywkach zaczął grać dopiero od szóstej kolejki. Później trafił do Lecha Poznań, w którym to pokazywał momentami sporą jakość – upodobał sobie zwłaszcza Koronę Kielce, której najpierw strzelił hat-tricka, a w rewanżu dołożył dwie asysty, mając udział przy wszystkich pięciu golach Lecha strzelonym temu rywalowi.

Przez podobny okres niedostępny będzie zawodnik występujący po drugiej stronie boiska. Mowa o Danielu Haakansie, którego zabieg czeka w najbliższych dniach. W jego przypadku podjęto decyzję o leczeniu zachowawczym, jednak okazało się, że była to strata czasu. W raporcie widnieje również nazwisko Aliego Gholizadeha, który przeszedł zabieg po zakończeniu poprzedniego sezonu. Irańczyk przechodzi obecnie rehabilitację w Portugalii, a od przyszłego tygodnia ma być wprowadzany w trening.

Walemark i Hakans wypadają do zimy, czyli na razie Bengtsson musi grać za trzech, a klub nie ma wyjścia, trzeba mocniej podziałać z transferami. https://t.co/QBMQ1pBTqu

— Przemysław Michalak (@PrzemysawMicha2) July 16, 2025

Gisli Thordarson również nie zagrał z Legią. Wszystko przez podkręcenie stawu skokowego kilka dni przed meczem. Dzień później wystąpił natomiast w sparingu z Sokołem Kleczew, w którym zagrał 45 minut. Islandczyk jest w treningu i istnieją spore szanse, że będzie mógł wystąpić w najbliższych spotkaniach. Ostatnim nazwiskiem jest Bartłomiej Barański. Ofensywny pomocnik, który wrócił do „Kolejorza” po kilku latach, doznał kontuzji mięśniowej. Sztab medyczny zakłada, że jego przerwa potrwa 4-6 tygodni. Lech ma więc kadrowo ogromne kłopoty w ofensywie.

Fot. PressFocus