Lechia Gdańsk ma spory problem. Podstawowego piłkarza czeka operacja

W trakcie przygotowań do meczu 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Lechem Poznań w zespole Lechii Gdańsk pojawił się niemały problem. Uszkodzenia łąkotki na treningu doznał bowiem podstawowy zawodnik drużyny Johna Carvera. „Biało-Zieloni” poinformowali, że zawodnik będzie zmuszony przejść operację.
Kontuzja podstawowego gracza Lechii
Od porażki w Zabrzu 1:2 w ramach 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk rozpoczęła swoje zmagania w sezonie 2025/26. Jedną z bramek „Biało-Zielonym” wbił ich były piłkarz – Jarosław Kubicki. Mistrz Polski z Jagiellonią do siatki piłkę wpakował po „wypluciu” jej przez bramkarza Bogdana Sarnawskiego po strzale Theodorosa Tsirigotisa. Trafienie to zdecydowanie poszło więc na konto ukraińskiego golkipera, ale w najbliższym czasie nie będzie miał on okazji do rehabilitacji. Wszystko za sprawą wydarzenia, które miało miejsce podczas treningu.
W trakcie przygotowań do starcia z Lechem Poznań Sarnawski doznał bowiem uszkodzenia łąkotki i będzie zmuszony przejść operację. W oficjalnym komunikacie Lechii czytamy, że zabieg zostanie przeprowadzony „w najbliższych dniach”. Nie podano, jak długo potrwa przerwa w grze 30-latka, ale portal „lechia.gda.pl” nieoficjalnie poinformował, że Sarnawski może wypaść nawet na pół roku. Jeśli najgorszy scenariusz miałby się spełnić, Lechia musi poczynić kroki, by nie zostać na całą rundę jesienną z tylko jednym bramkarzem.
[Rᴀᴘᴏʀᴛ Mᴇᴅʏᴄᴢɴʏ]
Podczas treningu Bohdan Sarnavskyi doznał uszkodzenia łąkotki. W najbliższych dniach przejdzie zabieg operacyjny. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, Bohdan! ✊ pic.twitter.com/PpKLqlT0Mk
— Lechia Gdańsk (@LechiaGdanskSA) July 24, 2025
Awaryjny transfer bramkarza
Obecnie trener John Carver ma bowiem do dyspozycji jedynie Szymona Weiraucha, za którego przed rokiem zapłacono Zagłębiu Lubin ok. 900 tysięcy złotych. Maciej Słomiński z portalu „Trójmiasto.pl” informował, że już kilka dni temu zapadła decyzja, iż to 20-latek zagra z „Kolejorzem”, ale w dalszej perspektywie bramki Lechii może strzec kto inny. Pojawiła się bowiem opcja wypożyczenia Muhameda Sahinovicia (który przez 1,5 roku pobytu w Rakowie zagrał tylko raz) lub awaryjnego zakontraktowania… 40-letniego Dusana Kuciaka.
Niełapiący się do kadry meczowej Rakowa Sahinović ma już być nawet w drodze do Gdańska, jednak w związku z zakazem transferowym do podpisania z nim umowy przez Lechię potrzebna jest zgoda Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN. Na miejscu jest za to Kuciak, który mimo 40 lat nie zamierza kończyć kariery. Wraz z końcem czerwca wygasł jego kontrakt z Rakowem (do którego zresztą w kwietniu 2024 roku był ściągany awaryjnie) i aktualnie jest on bez klubu. Jednak wszystko wskazuje, że to Sahinović będzie zastępstwem dla Sarnawskiego.
Wobec poważnej kontuzji Bogdana Sarnawskiego, Lechia Gdańsk szukała zastępstwa. Ja bym brał Dusana Kuciaka, który jest na miejscu i głodny gry, jednak wybór padł na innego bramkarza z historią w Rakowie Częstochowa. Na pamiątkę zostanie sklejka.https://t.co/wiBAXos684 pic.twitter.com/CqvFfBs3Gl
— Magic Slominski (@MaciejSlominski) July 24, 2025
Bohdan Sarnawski piłkarzem Lechii jest od dwóch lat. Do Trójmiasta przeniósł się po spadku „Biało-Zielonych” do I ligi. Szybko, bo już po roku, wywalczył z gdańszczanami awans do Ekstraklasy, a w okraszonym powrotem do elity sezonie 23/24 zagrał w 31 z 32 możliwych meczów I ligi. Nie zagrał jedynie w ostatniej kolejce, gdy Lechia była już pewna pierwszego miejsca w rozgrywkach. W tym czasie 14 razy zagrał na zero z tyłu, co było gorszym wynikiem tylko od Macieja Gostomskiego z Górnika Łęczna (17 czystych kont).
W poprzednim sezonie to z Ukraińcem w bramce Lechia zaczynała swój pobyt w Ekstraklasie, jednak później między słupki wskoczył Szymon Weirauch. Po kilku rozegranych przez każdego z nich meczach następowały wzajemne rotacje. Łącznie Sarnawski wystąpił w 14 ligowych meczach, Weirauch zaś w pozostałych 20. Obaj zachowali jednak tyle samo czystych kont – po trzy. Obaj mieli również podobnie liczby na poziomie średniej traconych bramek na mecz – w przypadku Sarnawskiego było to 1,71, z kolei u Weiraucha 1,75.