Borussia Moenchengladbach pozbyła się „konfliktowego” zawodnika

Napisane przez Gabriel Stach, 28 lipca 2025

Borussia M’Gladbach w ostatnim czasie zintensyfikowała swoje działania na rynku transferowym, czego efektem było kilka przetasowań w ofensywie. Warto wspomnieć, że całą lawinę ofensywnego domina wywołała poważna kontuzja Tima Kleindiensta, a następnie odejście Alassane’a Plei. To jednak nie koniec zmian, na jakie zdecydowali się sternicy Gladbach.

Borussia żegna czeskiego napastnika

Borussia Moenchengladbach rozpoczęła sezon 2025/26 od mocnego uporządkowania sytuacji w linii ataku. Jednym z kluczowych elementów tej ofensywnej przebudowy jest wypożyczenie Tomasa Cvancary do tureckiego Antalyasporu. Czeski napastnik, który w ostatnich miesiącach nie potrafił odnaleźć się w zespole „Źrebaków”, opuszcza niemiecką Bundesligę przynajmniej na najbliższy rok. Ruch ten został już oficjalnie potwierdzony przez oba kluby – Borussia otrzyma 750 tysięcy euro opłaty za wypożyczenie, a turecki klub przejmie pełne wynagrodzenie. Nie ma opcji wykupu.

Transfer ten nie jest zaskoczeniem dla osób uważnie śledzących sytuację wewnątrz klubu. Od dłuższego czasu Cvancara był postacią kontrowersyjną. Niemieckie media, w tym „Rheinische Post”, informowały o napięciach w szatni i rosnącym niezadowoleniu samego piłkarza. Zeszły tydzień był punktem kulminacyjnym — sfrustrowany brakiem konkretnych decyzji transferowych i obawą, że zostanie w klubie mimo braku perspektyw na grę, napastnik postanowił zbojkotować treningi przedsezonowe. Taka postawa wywołała reakcję łańcuchową i przyspieszyła decyzję o wypożyczeniu.

 

Dla Borussii to logiczny ruch. Już wcześniej rozstała się z Alassane Pleą, który przez lata był filarem ofensywy, a jego odejście rozpoczęło nowy etap budowy ataku. Do zespołu dołączyli nowi napastnicy: dynamiczny Shuto Machino z Holstein Kiel oraz silny fizycznie Haris Tabaković pozyskany z TSG Hoffenheim. W tej układance zabrakło miejsca dla Cvancary, który i tak w poprzednim sezonie nie odegrał znaczącej roli pod wodzą Gerardo Seoane.

Borussia liczyła na Cvancarę i jego talent

24-letni Czech trafił do Gladbach latem 2023 roku ze Sparty Praga i podpisał kontrakt obowiązujący do 2028 roku. Oczekiwania były spore — jego styl gry, łączący fizyczność z techniką, miał uzupełniać filozofię Seoane. Przychodził po strzeleniu 12 goli w 23 meczach Fortuna Ligi i trzech kolejnych w Pucharze Czech. Rzeczywistość okazała się jednak mniej łaskawa.

Cvancara nie tylko nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie, ale również nie potrafił wkomponować się w taktykę zespołu, często pozostając na marginesie wydarzeń boiskowych. Strzelił cztery gole w 900 minut w Bundeslidze. Dwa kolejne dołożył w DFB Pokal, ale to w pierwszej fazie, gdzie gra się zwykle z amatorami. To był akurat 11 sierpnia, pierwsza faza i zaczął ją obiecująco. Później było już o wiele gorzej.

Wypożyczenie do Antalyasporu może być szansą na restart kariery. Turecka Super Lig, choć mniej prestiżowa niż Bundesliga, oferuje regularną grę i możliwość odbudowania formy. Dla samego zawodnika to również okazja do złapania oddechu i odzyskania motywacji. Borussia natomiast pozbywa się problemu wewnętrznego i tworzy przestrzeń dla nowego rozdania w ofensywie.

Biorąc pod uwagę dorobek czeskiego snajpera w zespole „Źrebaków”, to nie robi on zbyt wielkiego wrażenia, jako że w 54 meczach o stawkę zanotował on raptem udział przy 10 golach – mowa o ośmiu bramkach oraz dwóch asystach. Dla porównania w trakcie gry dla pierwszej drużyny praskiej Sparty, zdobył 24 bramki i siedem asyst w 49 spotkaniach. Nic więc dziwnego, że jego szacunkowa wartość w niecałe dwa lata spadła z 12 do 3 milionów euro.

fot. PressFocus

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Odra Opole - Miedź Legnica
Wygrana Miedzi
kurs
2,22
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)